Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trzy lata rządu premiera D. Tuska (podsumowanie)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 18:29, 18 Lis 2010    Temat postu:

Maat , nie mam nic przeciwko , ze wkleilaś tu moją wypowiedź.

W51 ma rację , za duzo jest na tym forum zakilnaczy polskiej rzeczywistości.
Po to jest to forum prowadzone , kontynuowane by wychwalać rządy.......
sama wiesz jakie.

Śmiem twierdzic , że gdyby nie Euro 2012 to temu rządowi niewiele by z sucesów zostało.To bat przed kompromitacją i mimo wszystko słabo wykorzystane pieniądze z UE pozwalają cokolwiek pokazać z sukcesów.To co wybudowano wygląda jakby powstało obok tego rzadu.

Różnie mozna oceniać sucesy tego rzadu.Mozna i tak.

[link widoczny dla zalogowanych]

Polityka to jest taka dziedzina , że z klęski można społeczeństwu wmówić osiagnięcie wielkiego sukcesu.

Ja do niewątpliwych sukcesem rządu Donalda Tuska uwazam... wciąż duże poparcie społeczne.

Co jeszcze można uznać jako sukces , może reforma edukacji , która przewiduje , że już sześciolatki idą do szkoły , uzawodowienie armii , zdecydowane działania w sprawie pedofilii , hazardu , czy wypowiedzianą ostatnio wojnę z dopalaczami. Plus należy się również za budowę autostrad (choć niekoniecznie za tempo ich powstawania) i wymuszane przez ekonomistów ograniczenia wcześniejszych emerytur.

Szukam plusów , mozna powiedzieć na siłe.

Z minusami nie ma problemów:
- nie spełnienie obietnic wyborczych
- klapa w słuzbie zdrowia , brak zdecydowania się na przeprowadzenie najtrudniejszej i najbardziej potrzebnej z reform – reformy zdrowia.
-nie rozwiązano również problemu ubezpieczeń rolniczych (KRUS) i finansowania ZUS.
- pojawił się też nowy problem , najwiekszy w postaci rekordowego deficytu budżetowego.Ten fakt stawia ten rzad pod scianą , czyli do odstrzału.

Chwila na prawdziwe rozliczenie działań Donalda Tuska i jego ministrów przyjdzie jednak za rok . Wypowiedzieć będzie się mógł każdy kto pójdzie głosować w wyborach parlamentarnych. Platforma nie będzie już mogła zasłaniać swoich porażek vetem prezydenta.

Tylko co społeczeństwu po tym , gdy nastepcy tego rządu kolejny raz będą musieli zaczynać od poczatku.

Do kitu z takimi rządami , gdy nie ma wspólnej myśli jak rzadzic krajem. Jest za to myśl jak nie dać się odsunąć od koryta w którym coś jeszcze zostało.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 21:11, 18 Lis 2010    Temat postu:

Janusz napisał:


W51 ma rację , za duzo jest na tym forum zakilnaczy polskiej rzeczywistości.
Po to jest to forum prowadzone , kontynuowane by wychwalać rządy.......
sama wiesz jakie.

I tu się Szanowny Kolega myli jestem Niezależny no może ściślej mówiąc Niezależny w poglądach i ocenach natomiast zależny w domu i zależny od rządu który kreuje rzeczywistość w której żyję i którą żyję ,mówisz że Tusk zniewolił Polaków??? osobiście jednak wole oddać się Tuskowi w jasyr niż wybrać kaczą wolność ta niby jego wolność to nic innego jak łańcuch na psim karku niby wolny może wyjść z budy kiedy zechce w odwrotną stronę również ale cały czas jest na uwięzi cały czas pod obserwacją. Widzisz Janusz przyznam Ci racje Tusk nie wszystko zrobił to co obiecał KRUS? ZUS? SZ? podatki? biurokracja? etc etc i z tym się zgodzę nie wiem ile i co wpłynęło na to że nie dotrzymał słowa kryzys? czy obiecanki na wyrost, jednego jednak dokonał w jednym dotrzymał słowa to uwolnienie od nienawiści i wolność w dosłownym tego słowa znaczeniu kaczor ma pełen dziób wolności pełen plecak obietnic ile jednak tej wolności spłynęłoby na nas??? CBA ABC spec służby pod kierownictwem małpy z brzytwą kamery podsłuchy inwigilacje agenci konfidenci ,czyj to pomysł na rządzenie? a przede wszystkim na jakie rządzenie, kamiński Ziobro kurski giżyński kępa Błaszczak oto elita IV RP.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:12, 18 Lis 2010    Temat postu:

A co nie mówiłem, że będzie .... pięknoduszenie ,pustosłowie Mr. Green i oczywiście bełkot nie na temat, w tym przypadku ... Niezależnego Mr. Green
Z jednym wyjątkiem ... Egoisty bo Janioba nie liczę Ya winkles
A przecież rzeczywistość ... skrzeczy d'oh!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:30, 18 Lis 2010    Temat postu:

Egoisto, mądrze mówisz, ale nie o tym rozmawialiśmy, tylko o 10 sztandarowych produktach, znanych i sprzedawanych na całym świecie. Tak jak szwajcarskie zegarki, francuskie wina, i przysłowiowe kiedyś czajniki z gwizdkiem.
Dlatego - zgoda na " PAŃSTWO broni strategicznych dla niego sektorów", ale te sektory muszą być najpierw wypracowane. Ile wieków były wypracowywane francuskie wina, szwajcarskie sery itp, to wiemy. Nasze Państwo też powinno bronić, tylko niech przedsiębiorcy najpierw wypracują, czego. Poza wódką Belwedere, wypromowaną nie za nasze pieniądze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:31, 18 Lis 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:
....... osobiście jednak wole oddać się Tuskowi w jasyr niż wybrać kaczą wolność ta niby jego wolność to nic innego jak łańcuch na psim karku niby wolny może wyjść z budy kiedy zechce w odwrotną stronę również ale cały czas jest na uwięzi cały czas pod obserwacją. .......


Jedna z rozsadniejszych argumentacji jakich sie na calym tym Forum doszukalem.
Argumentacja ktora calkowicie podzielam.
Kacza wolnosc jest jaka kazdy widzi. nawet najblizszych wspolpracownikow, oddanych z calego serca i duzy wywala sie na zbity pysk, bo Prezesowi sie wydaje....

Czy jest lepsza rekomendacja zeby nie glosowac na PiS??
A jesli nie na PiS to na kogo?? Bylych koalicjantow PiSu?? To jeszcze bardziej poroniony pomysl jak glosowac na sam PiS.

SLD jest alternatywka a nie alternatywa. Uwazam ze niech sie najpierw spokojnie upozycjonuja. Sa na dobrej drodze, ale to nie wszystko. Pierwsza Jaskolka nie czyni wiosny tym bardziej jak jeszcze nikt nie sprawdzil czy to naprawde jaskolka. W obecnym czasie uznalbym calkowicie dopuszczalne przyjecie przez SLD role mniejszego koalicjanta ale nigdy oddanie SLD Rzadow. A koalicjantem SLD moze byc kazdej Partii, ale nie PiSu. PiS nie jest kompatybilny do koalicji z zadna inna partia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:36, 18 Lis 2010    Temat postu:

w51 napisał:
A co nie mówiłem, że będzie .... pięknoduszenie ,pustosłowie Mr. Green i oczywiście bełkot nie na temat, w tym przypadku ... Niezależnego Mr. Green
..................................................
A przecież rzeczywistość ... skrzeczy d'oh!


Ech, W51, jak się z Tobą rozmawia, to faktycznie jest się.. wypiętym na wszystkie strony.
Przecież Maat napisała wyraźnie:

Cytat:
No, przecież właśnie mnie zniechęcasz. Ale... spróbuję poeksperymentować. Jeszcze trochę poczekam (chocażby dlatego, że nie wszyscy są na forum dzień w dzień), czy do pierwszego punktu będą jakieś doniesienia, niekoniecznie naukowe, a własne - dyktowane własnym rozumem (chyba jest coś takiego?) użytkowników forum...


Zmobilizowałeś Nas, Maat zachęciła, dyskutujemy, jak potrafimy, i - znów niedobrze? Może byś zostawił ocenę zadowolenia lub nie z dyskusji właścicielce topiku? Wyraźnie zniechęcasz Nas do zabierania tutaj głosu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 23:37, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:17, 19 Lis 2010    Temat postu:

Maat, przepraszam, że odpowiadam Tobie, kobiecie, w trzeciej kolejności....

1. Muszę pozostać uparta, nie da się "poprawić" tylko samych polityków, oni są częścią społeczeństwa, i nie zrobią nic więcej ani mniej, niż społeczeństwo będzie od nich wymagać, oczekiwać. Jeżeli społeczeństwo będzie łapało się na lep pustych, nierealnych do spełnienia w naszych warunkach obietnic, to nie może oczekiwać ich spełnienia. Ani nie ma prawa polityków z nich rozliczać. To koło zamknięte.
Politycy dlatego kłamią i obiecują, bo bez tego ich partie nie wygrałyby wyborów, a nie dlatego, że mają tendencję do konfabulowania.
Nie zrozum mnie jednak w ten sposób, że nie należy ich rozliczać.
Można, należy, da to głównie doraźne argumenty w walce o władzę opozycji, ale będzie powoli uczyło obie strony odpowiedzialności.
A My - możemy i powinniśmy to robić, bo przecież jest to Forum dyskusyjne. I Twój plan dyskusji jest słuszny.


2.
Cytat:
dostrzegam w tym jakby obawę przed próbą oceny rządu. Że wypadnie niepomyślnie. A jeśli nawet, to co?


Maat, NIE MOŻE WYPAŚĆ POMYŚLNIE, jw.
Również.. czy obawiamy się, to znaczy czy angażujemy się emocjonalnie w ocenę rządu.. owszem, i to po obu stronach. Patrz, jak zaangażowany jest W51, nawet nazwę partii rządzącej przekręca, czy to nie wyraz emocji? Bez tego zaangażowania większość z nas nie byłaby w stanie dyskutować, bronić swojego stanowiska.

3.
Cytat:
budowanie świadomości społecznej w skali makro zaczynałabym od "małych ojczyzn", od społeczności lokalnych.


Tak też sadzę.

Maat, wiem, nie o taką dyskusję Ci chodziło. Ale moje podejście pozwala urealnić wszelkie Wasze analizy. I nie jest prawdą, że dyskusja na peryferyjnym forum - chociaż zajmującym czołowe miejsce w rankingu for politycznych - jest bez znaczenia. Walka o kształt przyszłej Polski i władzę przesuwa się coraz bardziej do internetu, gdzie takie ułamkowe opinie komasują się na tą ogólna, społeczną. Bo inaczej, dlaczego, przed każdymi jednymi wyborami, przysyłani są do nas "spadochroniarze" partyjni, znikający po wyborach?!

Pozdrawiam, i już nie przeszkadzam w rzeczowej dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 3:56, 19 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Maat, wiem, nie o taką dyskusję Ci chodziło. Ale moje podejście pozwala urealnić wszelkie Wasze analizy. I nie jest prawdą, że dyskusja na peryferyjnym forum - chociaż zajmującym czołowe miejsce w rankingu for politycznych - jest bez znaczenia. Walka o kształt przyszłej Polski i władzę przesuwa się coraz bardziej do internetu, gdzie takie ułamkowe opinie komasują się na tą ogólna, społeczną. Bo inaczej, dlaczego, przed każdymi jednymi wyborami, przysyłani są do nas "spadochroniarze" partyjni, znikający po wyborach?!
Jaga, nie chciałam nikogo urazić - przepraszam. Wiem, że forum zajęło czołowe miejsce (pierwsze - ?) w rankingu. Skąd to wiem? Nie pamiętam. Wyczytałam na forum?
Wszyscy macie prawo być z niego dumni. A TY w szczególności, bo prowadziłaś je przez lata.
I nie chcę odbierać forum jego wartości. Ja po prostu nie wierzę, że fora mają moc opiniodawczą. Nawet te większe. Jest na nich zarejestrowanych dużo osób, a w dyskusjach przewijają się wciąż te same, stanowiące niewielki procent ogółu tzw. użytkowników. Oczywiście, zaglądają na nie - na prawach gościa - i inni, czytają. Zapewne dziennikarze, czasem pewnie jakiś asystent posła (o "rasowych" politykach, tych z pierwszego czy drugiego szerenu prawie nie śmiem marzyć), nie wspomnę (wspomnę) o hm, przedstawicielach różnej maści służb - żeby zorientować się w nastrojach.
I chyba tyle, nie przypisuję społecznościom forumowym zbyt szerokiego spektrum oddziaływania. Może kiedyś się to zmieni.
Dla mnie to "przesuwanie się władzy coraz bardziej do internetu" jest mocno problematyczne. Owszem, przypominają sobie o internautach przed wyborami, próbują (marnie) wchodzić z nimi w dialog, ale... to jeszcze nie to, czego oczekiwałabym. Mnie, tak "na dzień dobry" marzy się choćby kampania wyborcza w stylu B. Obamy. Uważam, że nasi politycy, na dziś, nie potrafią korzystać z możliwości kontaktu z wyborcami poprzez internet, w tym właśnie fora dyskusyjne i, co gorsza, wcale nie czują takiej potrzeby. Jedno co świetnie opanowali, to... prowadzenie blogów. Te rodzą się jak... grzyby po deszczu. Pewnie, łatwiej głosić słowo do ludu niż wejść z nim w bezpośredni kontakt, odpowiadać na pytania, wdać się w polemikę. No i nie chciałabym takiej formy dyskusji, jak w wydaniu... W. Putina.

I trochę w odniesieniu do pkt 1 i 3 - to, co już pisałam o pracy u podstaw i wychowywaniu polityków:
Maat napisał:

Moim zdaniem, potrzebne jest nam społeczeństwo obywatelskie, a tego nie da się zrealizować żadnym przepisem - ani konstytucyjnym, ani ustawowym. Nam się musi chcieć. A z tym „chcę – zrobię” jest u nas marnie, daleko łatwiej idzie nam powiedzieć „chcę – zróbcie, dajcie”. Nadal jesteśmy na etapie dzielenia na: MY – społeczeństwo, ONI – władza.
Budowa społeczeństwa obywatelskiego to proces długotrwały i… taki nie po naszej myśli, bo przecież z pozycji czysto roszczeniowej trzeba by się wdrapać choć o szczebel wyżej i również zacząć coś z siebie dawać, choćby w tej małej lokalnej społeczności.
Musimy wymagać od polityków, ale po pierwsze – są oni odbiciem nas samych, a po drugie – zacznijmy też wymagać od siebie. Chcemy polityków lepszych, lepiej dbających o nasze interesy, to zacznijmy ich wychowywać. Nie ma co liczyć na łaskawość Opatrzności, na cudowną samoprzemianę na lepsze naszych elit. To jest zadanie dla lokalnych społeczności, ich samoorganizacji i integracji, dla ustalenia celów, priorytetów i ich realizacji, dla zaangażowania się w życie społeczne, gospodarcze, polityczne regionu. A później wybierajmy tych najlepszych, którzy sprawdzili się, których szanujemy za ich wkład w rozwój regionu, do władz samorządowych, do sejmu i senatu. Odeślijmy na zasłużony odpoczynek weteranów, wybierajmy młodych, tym, którym się chce zrobić coś z sensem.
Ale to praca... na lata.
Jeszcze gdzieś pisałam o tym, że sami sobie jesteśmy winni, jeśli dosłownie przyjmujemy przedwyborcze deklaracje polityków, ale... nie mogę teraz znaleźć.
To tyle... na dziś.

*************
dodane:
*************

Jaga napisał:
Jeżeli społeczeństwo będzie łapało się na lep pustych, nierealnych do spełnienia w naszych warunkach obietnic, to nie może oczekiwać ich spełnienia. Ani nie ma prawa polityków z nich rozliczać. To koło zamknięte.
Ale tu... ja też będę uparta. To, że społeczeństwo bezkrytycznie spija z ust polityków niemal każdą obietnicę, to nie usprawiedliwia tychże polityków do składania czczych deklaracji. To trochę tak, jakbym szła z otwartą torebką po ulicy i ktoś by mnie okradł. A Ty Jago, byś go rozgrzeszyła w myśl zasady, że... okazja czyni złodzieja. Czy to, że ja byłam nieostrożna (głupia) ze złodzieja czyni uczciwego człowieka? I nie mogę chcieć rozliczyć go przed sądem z jego złego uczynku?

Natomiast zgadzam się, że to koło jest zamknięte. Świadomość musi wzrastać równolegle - społeczeństwa i polityków. Jedni muszą uczyć się realnie oceniać obietnice przedwyborcze i polityków (partie) oferujące Niderlandy odrzucać w wyborach bieżących, a nie po czterech latach. Drudzy muszą uczyć się, że wyborca ma prawo do rzetelnej informacji o założeniach programowych, a po zdobyciu władzy, obok przywilejów jej towarzyszących, mają obowiązek realizacji przedwyborczych obietnic - na miarę posiadanych możliwości i okoliczności towarzyszących (o czym znów powinni informację przekazywać społeczeństwu).

Edukacja społeczeństwa powinna zaczynać się od... wczesnych lat, jeśli nie od przedszkola, to... na pewno od szkoły.
Podobało mi się (widziałam migawkę w tv), jak dzieci (7-, może 9-latki) na ulicy wręczały dorosłym nalepki zachęcające do pójścia na wybory samorządowe. To jest TO! Angażowanie dzieci do działań odpowiednich dla ich wieku i kształtowanie w nich właściwych postaw.
Ale... widziałam też, jak ci dorośli nie chcieli ich przyjąć lub po obejrzeniu zwracali dzieciom. To nie jest TO! Po pierwsze, śmiem twierdzić, że świadczy to o ich braku zainteresowania wyborami, a po drugie... to jest antyedukacyjne. Ci dorośli... nie dorośli do poziomu dzieci - nawet nie pomyśleli, że mogą czynić krzywdę tym dzieciom, zniechęcać je do... tych małych działań. Smutne.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 5:22, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 4:39, 19 Lis 2010    Temat postu:

Janusz napisał:
]Maat, nie mam nic przeciwko, że wkleilaś tu moją wypowiedź.
Szeczerze mówiąc, na to liczyłam.

Cytat:
Śmiem twierdzić, że gdyby nie Euro 2012 to temu rządowi niewiele by z sucesów zostało. To bat przed kompromitacją /.../
Chociaż jakoś entuzjazmu dla Euro 2012 w Polsce nie odczuwam (za diabła nie wiem po co nam 6 olbrzymich stadionów, a właściwie całych kompleksów, czemu one mają później służyć, czy jest szansza, że utrzymają się same, czy też trzeba będzie na nie łożyć..., bo chyba nie mamy ambicji utworzenia kolejnych sześciu Jarmarków Europy), to... jest to dobry bat na rząd, by inwestycje szły do przodu. Nie tylko stadionów (tu z harmonogrami jest dobrze), ale i całej infrastruktury towarzyszącej (no, z drogami to się rozłożymy - moim skromnym zdaniem).

Cytat:
Różnie mozna oceniać sucesy tego rzadu. Można i tak.
[link widoczny dla zalogowanych]
Do tego wrócę później.

Cytat:
Ja do niewątpliwych sukcesem rządu Donalda Tuska uważam... wciąż duże poparcie społeczne.
Rzeczywiście, swoisty fenomen na polskiej scenie politycznej, że... nie traci, mało traci, okresowo zyskuje... rząd, a nie opozycja. Ale... według mnie, ta robi wiele, by pikować w dół i przyczyniać się do tego sukcesu rządu.

Cytat:
Co jeszcze można uznać jako sukces, może reforma edukacji, która przewiduje że już sześciolatki idą do szkoły, uzawodowienie armii, zdecydowane działania w sprawie pedofilii, hazardu, czy wypowiedzianą ostatnio wojnę z dopalaczami. Plus należy się również za budowę autostrad (choć niekoniecznie za tempo ich powstawania) i wymuszane przez ekonomistów ograniczenia wcześniejszych emerytur.
No popatrz, jesteś bardziej łaskawy niż ja.
Sześciolatki - tak (choć i o to do dziś trwają spory), armia - tak, ograniczanie przywilejów emerytalnych (w tym likwidacja tzw. pomostówek) - tak. Reszta bardziej dyskusyjna - wrócę do tego.

Cytat:
Szukam plusów, można powiedzieć na siłe.
Doceniam, że mimo swojego (zdaje się) dużego krytycyzmu starasz się nie zamykać oczu na... plusy (nawet, jeśli według Ciebie są to tylko małe plusiki).

Cytat:
Z minusami nie ma problemów:
- niespełnienie obietnic wyborczych
- klapa w słuzbie zdrowia, brak zdecydowania się na przeprowadzenie najtrudniejszej i najbardziej potrzebnej z reform – reformy zdrowia.
- nie rozwiązano również problemu ubezpieczeń rolniczych (KRUS) i finansowania ZUS.
- pojawił się też nowy problem, najwiekszy w postaci rekordowego deficytu budżetowego. Ten fakt stawia ten rzad pod scianą, czyli do odstrzału.
Służba zdrowia to i współudział prezydenta (weta), KRUS - ciekawe czy znajdzie się taki odważny, który kiedyś zrobi z tym porządek, deficyt - to zasługa wszystkich kolejnych rządów + dodatkowo kryzys. Oczywiście - też później (coś mi się wydaje, że to będzie "mój" autorski temat, równie długi, jak Twoje komentarze nieprofesjonalne, ale... póki co, nigdzie się nie wybieram).

Cytat:
Chwila na prawdziwe rozliczenie działań Donalda Tuska i jego ministrów przyjdzie jednak za rok. Wypowiedzieć będzie się mógł każdy kto pójdzie głosować w wyborach parlamentarnych. Platforma nie będzie już mogła zasłaniać swoich porażek vetem prezydenta.
Nie wiem czy będzie to rozliczenie rządu, czy również... opozycji. To znaczy, myślę że jednych i drugich, ale... rok to długo, zwłaszcza u nas, wyborcy chybotliwi, łatwo zmieniają swoje sympatie - zobaczymy.

Cytat:
Tylko co społeczeństwu po tym, gdy nastepcy tego rządu kolejny raz będą musieli zaczynać od początku.
A to jest jakieś nasze przekleństwo - że zawsze musi być "nowy początek" (przynajmniej zapowiadany, w praktyce bywa już różnie), że nie może być kontynuacji w sprawach kluczowych.
Wrrr, wrrrr, wrrrrr - na rządy, nie na Ciebie.

Cytat:
Do kitu z takimi rządami, gdy nie ma wspólnej myśli jak rządzić krajem.
Oooo, i tu się zgadzam.

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 5:34, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:07, 19 Lis 2010    Temat postu:

Według mnie główną zasługą premiera Tuska i jego rządu jest to, że przypomniał on Polakom jak wielką wartość potrafi mieć normalność.
Zasługa tym większa, że udało mu się tą normalność przywrócić pomimo rozpaczliwych wysiłków Jarosława Kaczyńskiego i PiS, aby do tego nie dopuścić.
Rząd Donalda Tuska pozwolił nam przypomnieć sobie i poczuć jak żyją nie nękane permanentynmi burzami i karczemnymi awanturami społeczeństwa innych cywilizowanych europejskich krajów.
Dzięki tym rządom nie musimy się ani denerwować że nas inni lekceważą, ani się wstydzić za to że jesteśmy ciemnogrodem, którego głównymi rzecznikami byli w przeszłości obydwaj Rajmundowicze.
Może to nie jest jeszcze to o czym marzymy, może nasze ambicje i apetyty na dobrobyt rozminęły się nieco z realiami, ale przecież nie samym chlebem człowiek żyje i często satysfakcja moralna ma wielokrotnie wyższą wartość od materialnej.
- W każdym razie dla mnie na pewno...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:25, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:34, 19 Lis 2010    Temat postu:

Bo takie są oczekiwania, Baltazarze, każdego przeciętnego społeczeństwa, dopóki nie nastąpi pobudzenie jego frustracji przez nawiedzonych polityków, albo przez znaczący spadek sytuacji materialnej.
Wydaje mi się, że społeczeństwa buduje, przede wszystkim, najliczniejsza, klasa średnia, dla której najważniejsze jest budowanie dobrobytu i spokój rodziny. I zapotrzebowaniu tej właśnie warstwy, przede wszystkim, sprostał Tusk i jego rząd.
Spełniał te obietnice, które mogły być spełnione w naszych realiach, wstrzymywał się od działań szkodliwych, narzucanych przez opozycję.

Maat, ależ, jak można czuć się urażonym faktem! Jesteśmy niewielcy,niszowi, to wada i zaleta. Wada, bo okresowo nie ma z kim dyskutować, zaleta, bo każde z Nas może być tu rozpoznawalne, być realnym sobą. Oczywiście, pamiętamy o maskach, które Wszyscy zakładają, w życiu codziennym i w necie, zawsze.
Jesteśmy drudzy w rankingu for politycznych na serwisie fora.pl (pierwsza jest gra polityczna),. Incognita twierdzi, że jesteśmy drudzy również w ogólnopolskim rankingu, ale nie mogę znaleźć wejścia na ten ranking.
I to ja przepraszam, że zakłócam Ci plan Twojego topiku. Przyjmijmy to, jako okazję do poznania i przyjrzenia się sobie nawzajem.
A na sukces naszego Forum, za który uważam istnienie przez dobre 5 lat, złożyła się praca Wszystkich Nas, obecnych i nieobecnych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 13:17, 19 Lis 2010    Temat postu:

Jaga napisał:
Egoisto, mądrze mówisz, ale nie o tym rozmawialiśmy, tylko o 10 sztandarowych produktach, znanych i sprzedawanych na całym świecie. Tak jak szwajcarskie zegarki, francuskie wina, i przysłowiowe kiedyś czajniki z gwizdkiem.
Dlatego - zgoda na " PAŃSTWO broni strategicznych dla niego sektorów", ale te sektory muszą być najpierw wypracowane. Ile wieków były wypracowywane francuskie wina, szwajcarskie sery itp, to wiemy. Nasze Państwo też powinno bronić, tylko niech przedsiębiorcy najpierw wypracują, czego. Poza wódką Belwedere, wypromowaną nie za nasze pieniądze.

Taaa...To wskaz mi jakikolwiek produkt polski ( nie montowany w Polsce )
ktory nasza wspaniała ojczyna chce promowac ? Jaka branże chce wspierac widząc w niej przyszłośc, wzrost zatrudnienia etc...???
PS Wieksze wsparcie wywalczyły sobie firmy zagraniczne niz Polska która
podobno ma wspierac Polaków...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:20, 19 Lis 2010    Temat postu:

Jaga napisał:
w51 napisał:
A co nie mówiłem, że będzie .... pięknoduszenie ,pustosłowie Mr. Green i oczywiście bełkot nie na temat, w tym przypadku ... Niezależnego Mr. Green
..................................................
A przecież rzeczywistość ... skrzeczy d'oh!


Ech, W51, jak się z Tobą rozmawia, to faktycznie jest się.. wypiętym na wszystkie strony.
Przecież Maat napisała wyraźnie:

Cytat:
No, przecież właśnie mnie zniechęcasz. Ale... spróbuję poeksperymentować. Jeszcze trochę poczekam (chocażby dlatego, że nie wszyscy są na forum dzień w dzień), czy do pierwszego punktu będą jakieś doniesienia, niekoniecznie naukowe, a własne - dyktowane własnym rozumem (chyba jest coś takiego?) użytkowników forum...


[b]Zmobilizowałeś Nas, Maat zachęciła, dyskutujemy, jak potrafimy, i - znów niedobrze? Może byś zostawił ocenę zadowolenia lub nie z dyskusji właścicielce topiku? Wyraźnie zniechęcasz Nas do zabierania tutaj głosu[/b].


Eeeeeeeeeeeetam ...zaraz zniechęcam. Mr. Green
Ja tylko czułem się w obowiązku uprzedzić Maat o tym, ze moze się spodziewać .... rozmydlenia tematu, co jak widzę ma rzeczywiście miejsce.
A przypominam, że temat brzmiał:
Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
a jest ...zagadany ogólną, ogólnością.
Czyli jak widzisz Jago dalej ... mobilizuję Ya winkles

A tak na marginesie, Jago: czy ja nie mam prawa do wyrażania swojej opinii o nazwijmy to dyskusji Think


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:21, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:46, 20 Lis 2010    Temat postu:

Nie ja tu moderuję, W51.. również i w zakresie zmiany ników innych Użytkowników.
Ale zastanowię się, czy nie mogłabym wyrazić swojej opinii na ten temat.. prywatnej, oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 3:56, 20 Lis 2010    Temat postu: Alez w51 masz pelne prawo do dyskusji....

nawet ci, ktorzy sami sobie wyznaczaja odpowiedni poziom maja to prawo.
A mowisz sam o sibie.....
Cytat:
Mówią o mnie świnia i cham. To wszystko prawda zatem z opiniami na swój temat nie polemizuję.


Ja tym bardziej nie


Powiem szczerze zw w zadnej swinii, ktora w zyciu widzialem nie doszukalem sie filozofa, w tobie tez nie.

Zreszta z takim czyms jak ty, czyms bo swinia to dla Nas wiekszosci to jeszcze zawsze cos jak ktos......


I tu mam wniosek formalny do Moderatorow....
Zadbajcie o minimum przyzwoitosci na tym Forum
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin