POLITYKA 2o

Generał Wizji

PiS juz kiedys obstawial urzedy Prezydenta i Premiera.
Jak to sie skonczylo mysle ze nie musze przypominac.
A moze jednak przypomne przez dwie kadencje Rzady przejela Platforma Obywatelska.
Zeby nie bylo watpliwosci powiem ze jestem nadal zwolennikiem Idei gloszonej przez te Opcje (PO) ale rownoczesnie jestem zawiedziony sposobem w jaki je realizowala.
Uwazam ze PiS byl wtedy w bardziej komfortowej sytuacji jak obecnie. Co prawda wtedy potrzebowal Koalicjantow i znalazl je w Samoobronie i LPRze. Byly to ale partie ktore zrobilyby wszystko aby zostac jak to sie mowi przy korycie.
Obecnie PiS uzyskal w wyborach prawie 40 % polowy glosujacych. Znaczy co piaty Polak popart PiS. Poparl PiS przy wyjatkowo bezbarwnej Platformie, najwyrazniej znudzonej, bez kondycji i zapalu, bez honoru nawet bym powiedzial.

Kiedys ogladalem mecz bokserski, zawodowy. Powiedziec ze dwoch sie bilo to by byla przesada, jeden bil a drugi byl bity. Po ktorejs tam rundzie pokazano naroznik tego bitego. Trener jego motywowal go slowami, chlopie jak juz nie chcesz go pokonac to miej przynajmniej honor raz mu przylozyc tak zeby zapamietal ze tez byl na ringu a nie na plazy.

Platformie nic nie pomoglo. Po wyborach prezydenckich czekali na kolejny cios i doczekali sie.

Przy okazji, komplement dla SLD. Jeszcze nigdy nigdzie na swiecie zadna partia przy tak slabym Rzadzie jaki stawiala Platforma i tak beznadziejnie prymitywnej opozycji jakim bylo PiS nie stracilo w demokracji tyle ile SLD

CDN

Generał Wizji

A wiec PiS z absolutna wiekszoscia co piatego wyborcy przejmuje wladze.

Wsrod tych co piatych jest tylko czesc, moze nawet wiekszosc ale to tez tylko czesc ktorzy strawia wszystko a nawet to chwalic beda. PZPR byö o wiele gorszy i niebezpieczniejszy a zwolennikow ma do dzisiaj.

PiS chce zeby Polska rosla w sile a ludzie zyli dostatniej. Nie jest to zbyt oryginalne zyczenie. juz jeden tak chcial. Skonczylo sie tym ze ludzie dostali po 400 owczesnych. PiS obiecywal 500 wspolczesnych, jak na polglowkow przystalo od drugiego bachora. Starszym nie obiecywano bo by sie chyba drugi raz nie dali nabrac.
Pewien elokwentny politruk juz kiedys odwolal wszystkie reformy poprzedniego Rzadu, dobrze ze juz wymyslono TV bo teraz tak moze obserwowac nastepcow.
cdn

Generał Wizji

Wbrew temu co moze sie na pierwszy rzut oka wydawac sytuacja w PiSie wcale nie jest taka idealna.
Prezydent i Premier poslusznymi poddanymi Pana Prezesa.
Prezydent wydaje sie byc ale w znacznie mocniejszej sytuacji. Pewnie jego pozycja bedzie mniej zagrozona, mozliwosci odwolania w zasadzie tylko przez podkopanie. Ale do komfortu jaki prezesowi zapewnial nieudolny brat jest dosc daleko.
Premiera stoi moim zdaniem na z gory straconej pozycji. Gdyby tak wbrew temu czego sie spodziewam zyskala popularnosc i uznanie bedzie zagrozeniem dla Prezesa. Powtorka z Marcinkiewicza prawie pewna. Ale tak sie chyba nie stanie. Rzad nie spelni obietnic, bo nie ma za co. A wiec nie tylko prezes bedzie zawiedziony. A wiec tak czy siak bedzie Nowa czy Nowak. Ale kto?? Innego kandydata jakos nie widac
Sklad Rzadu mowi wiele. Wicepremierami Minister Szkolnictwa i Kultury. Nawet na Zanzibarze jest powazniej.
Wbrew temu co powszechnie powtarzaja sklad Rzadu nie wrozy nic dobrego. Resorty gospodarcze sa niezwykle slabo obsadzone. A przeciez to gospodarka ponoc lezy. Ktos kto zajmie sie niezwykle waznym problemem sluzby zdrowia jest absolutnie niezauwazalny.
Wazne resorty obrony i spraw zagranicznych obsadzone wrecz groteskowo. Kaminski i Ziobro do brydzowego towarzystwa.
Te osoby daja gwarancje ze ten Rzad nie ma najmniejszej szansy zyskac powszechnej aprobaty. Ten Rzad bedzie dalej dzielil to co jest i tak juz mocno podzielone
Beda tzw rozliczenia. Kazdy kto zrobil cos co nie bylo po mysli PiSu bedzie mial sprawe.
Za Gierka to conajmniej parowek bylo pod dostatkiem, teraz i tego zabraknie jako ze beda rozliczne eksperymenty

Teraz wszyscy po jednej stronie ale czy tak bedzie jeszcze w Swieta???
Mysle ze do pierwszych nieporozumien dojdzie juz bardzo niedlugo.
Jak w kazdej partii tak i w PiSie jest paru uczciwych. Skoro Prezes, Premier i Prezydent twierdza ze mozna to oni tez i beda chcieli. a tego bedzie za duzo. Dalej Prezes jest pamietliwy i jak cos zapomina to nie bez powodu. Polski Wazne, Wazniejsze i Najwazniejsze tez beda czegos chcialy. Do tego byc moze ktos wpadnie w nielaske u Prezesa a to juz zdarzy sie niedlugo, najpierw tak dla przestrogi. Ta pseudokoalicja PiSu i ExPiSu nie jest monolitem

Bardzo wazna role odegraja nastroje spoleczne. Spoleczenstwo oczekuje chleba nie igrzysk. O chleb bedzie ciezko, za to Igrzyska pewne. Ale tym zadowoli sie tylko ta moherowa czesc spoleczenstwa. Reszta wierzy w cuda
Moja prognoza w 2016 spadna znacznie dochody budzetu. Dla rownowagi ale jeszcze bardziej wzrosna wydatki. Publiczne zadluzenie stanie sie nagle niewazne
cdn

Ekor

Przejmowanie przez PiS wszystkiego co daje władzę hurtem , stanowi samo w sobie zalążek przyszłych niepowodzeń czy też klęski. Nie sposób jest wszystkich żądnych władzy i fruktów upilnować. Mądry przywódca oddaje opozycji część władzy w organach kontroli. Niech opozycja pilnuje jego ludzi. Pewniej i bezpieczniej.

Generał Wizji

Nawet nie powiedzialbym madry przywodca.
Tak jest w demokracji. Jak bardzo mozna wierzyc PiSowi, najbardziej widac na takich przykladach gdzie sie wlasnie tak pokazuja.
Komisje w demokracji dzieli sie proporcjonalnie do posiadanych mandatow.
Przeciez taka komisja nie sprawuje zadnej wladzy, ona ja tylko kontroluje.
Jak sie nie ma niczego do ukrycia jak sie nie ma zlych zamiarow nie ma potrzeby ukrywania czegokolwiek.
Przyjmuja strategie PZPRu, najpozniej za dwa lata bedzie inna opcja przy wladzy
pozdrawiam

Niezależny

Jako że jestem lewoskrętny (nie mylić z leworęcznym) trochę smuci mnie ze w nowym parlamencie zabraknie lewicowego kierunku myślowego za to myśli prawicowej nacjonalistycznej będzie u nas dostatek żeby nie powiedzieć nadmiar , ktoś kiedyś powiedział że
Nacjonalizm winien być karany surowiej jak zdrada ojczyzny. Zdrada ojczyzny to zdrada tylko jednego narodu, nacjonalizm to zdrada prawie całej ludzkości
Na co więc możemy liczyć lub bardziej na co liczyć nie możemy . Jak ocenić Polaków ? dobrze źle czy sprawiedliwie? jedno zawsze jest pewne Polak pamięć ma wybiórczą i krótką niczym końska mucha nie pomna ze przed chwilą jej koleżanka oberwała końskim włosiem .Pokolenie urodzone w okresie początkowej transformacji nie pamięta albo nie za bardzo wie o aferach z lat 90 o uwłaszczaniu się nomenklatury o aferach o coraz większej coraz bardziej ekspansywnej roli KrK. Aferami w rodzaju znanego ART. B afery tytoniowej spirytusowej czy Telegrafu albo Cargo Modlin żyła cała Polska . Zafascynowanie nową Polską nie do końca nową dobrą jakością przytłumiło to co w tym czasie było najważniejsze a najważniejszym było nachapanie się przez byłą nomenklaturę oraz przez ludzi z tzw „ikrą” wszystkim tym co nawet perspektywicznie zawadzało o kasę, w tym biegu szczurów nie zabrakło a jakże hierarchów KK. Rola KK na naszą rzeczywistość zawsze była wielka czy jednak odzwierciedlała ona odczucia społeczne? Pakt który Polska podpisała z państwem Watykan kulturalnie acz dyplomatycznie nazwany konkordatem przypieczętował nasze poddaństwo , niestety dużą a nawet bardzo dużą rolę odegrała w tym (sic) lewica czyli kierunek światopoglądowy proporcjonalnie przeciwny do światopoglądu ludzi kościoła . Konkordat w moim przekonaniu był błędem ludzi którzy za wszelką cenę chcieli podlizać się cwanym hierarchom coraz bardziej grającym do jednej bramki , czy wyszło im to na dobre to inna sprawa.

Ustrój który sobie zaaplikowaliśmy po roku 89 to demokracja , jak wiadomo lub nie po ponad ćwierćwieczu okazała się tylko zwykłą fasadą. System wyborczy emerytalny administracyjny dowodzą że dalej tkwimy w mrocznych czasach wczesnego i późnego Gomułki .Tą sytuacje pragnął zmienić Kukiz niestety chwilowa fascynacja jego ponadczasowymi przemyśleniami bez odpowiedniego zaplecza na dłuższą metę szans raczej nie ma , zatem co? nic pat? Odradzająca się jak Fenix nowa lewica ma przed sobą długą drogą pod górkę oby w połowie drogi nie dostła zadyszki? obawiam się ze tak. Lewicowy kierunek myślowy zawsze był mi bliski nie dlatego ze pochodzę z rodziny robotniczej ale dlatego ze ten kierunek był bardziej przyjazny bardziej ludzki , niestety gierki kompetencyjne władza wpływy i chore ambicje rozwaliły tą formację która była przeciwwagą dla środowisk prawicowych obcych mi ideologicznie
Demokracją o której wspominałem dopuszcza wszystkich obywateli do wszystkich stanowisk ,niestety tej demokracji nie ma w statutach partii a nawet jeśli takowy zapis istnieje to jest on tylko po to aby zarejestrować partię w sądzie , w rzeczywistość stery twardo w łapach trzymają starzy wyżeracze etatowi politycy dbający o swój nienaruszalny status, jedyną formacją mogąca to zmienić była formacja Kukiza , niestety Kukiz okazał się kosmicznym ciałem odwiedzającym nasz rejon kosmosu co 25 lat.

Generał Wizji

Ustrój który sobie zaaplikowaliśmy po roku 89 to demokracja ,

W 1989 roku niczego sobie nie zaaplikowalismy, wybralismy jedyna droge jaka pozostala do wyboru. Kilku domoroslych fachowcow chcialo kraj wyprowadzic z tego stanu ale narod sie sprzeciwil, wybierajac do steru tych co ponosili za to odpowiedzialnosc.
Do tego przy okraglym stole i w Magdalence w obecnosci i pod przywodztwem najwybitniejszego polityka po 1989 roku Lecha Aleksandra Kaczynskiego, faktycznego wowczas przywodce Solidarnosci jak mawiaja niektorzy dokonano reszty podzialu lupow.
Caly Polski problem polega na tym ze Polacy nie chca przejrzec na wlasne oczy.
Kiedys 10-20% spoleczenstwa wierzyla jedynej slusznej partii we wszystko co jej podala do wiadomosci.
Dzisiaj inna ale tez jedynie sluszna partia dazy do tego samego.
Roznica miedzy tymi dwoma jakze roznymi partiami jest taka ze Ci pierwsi mogli liczyc na braterska pomoc, ci wspolczesni moga liczyc tylko na siebie.
Sytuacja w obecnej chwili przypomina mi sytuacje jaka miala miejsce po zwyciestwie Leszka Millera w wyborach sejmowych. Wszyscy wtedy prawie bez wyjatki bylio wtedy szczesliwi i radosni ze teraz Polska rzadzic bedzie ktos Elokwentny. Radosc ta trwala rak dlugo jak dlugo nic nie mowil. Jak skonczyl wszyscy chyba pamietamy.

Dzisiaj mamy to samo, Prezes obecywal chleba a teraz chce igrzysk. Wyborcy jedynie obecnie slusznej partii wiedza ze Prezes zawsze ma racje, kiedys w dawnych czasach bylo tak samo.
Ci wowczas wierzacy nawet teraz do Sejmu nie weszli, bo i po co??

Wszelkiego rodzaju polskie czarodziejskie sztuczki mozna sobie w cztery litery.
Na przykladzie Polskezbawa widzimy ze jak gawiedz chce Fuehrera to go dostanie, a temu nie sa potrzuebne zadne inne pomniejsze stanowiska i zaszczyty. Prezes powie reszta tego chce. Jeszcze nikt nigdzie nigdy nie wymyslal sposobu zeby temu zaradzic. Masa tego chce, masa to dostanie.

Kukiz poki bedzie popieral prezesa bedzie tolerowany, moze nawet dostanie orla bialego. Gdy sie sprzeciwi rozdziobia go kruki i wronyy.

Polska stoi obecnie w obliczu najpowazniejszego konfliktu wewnetrztnego po 1945 roku. Niebezpieczne jest to ze w poprzednich nastepowala zawsze jakas tam poprawa, mowie o tych w 1956, 1970, 1980.

Obecna sytuacja przypomina mi rok 1945, gdy to nowa wladza zmieniala wszystko.
Wtedy ale kraj byl po straszliwej wojnie, Polacy chcieli odbudowy kraju. Ten cel skupil wszystkich.
Wtedy byla bieda i ludziom conajmniej w tym zakresie nie oszczedzono prawdy.
Teraz wmawia sie nam ze kraj plynie mlekiem i miodem, trzeba tylko prawomyslnie podzielic.
Nie slyszalem w calej kampanii ani slowa o tym ze trzeba rekawy do ciezkiej roboty
Mnioe to wszystko niesamowicie przeraza

Ekor

Ciekawy prognostyk. Również uważam sytuację za groźną dla ładu społecznego. Nie wiem gdzie i w którym miejscu Kaczyński może się zatrzymać. Niestety PO w swoim zadufaniu i arogancji stworzyła pożywkę dla sukcesu PiS-u. Dziś obnażono słabość wewnętrzną PO . Silna jak się wydawało partia wypaliła się po 8 latach swoich rządów. Rośnie w siłę Petru , może dojść do tego że nie "Nowoczesna", a PO będzie zabiegać o alians z Petru.A Petru ma takie ambicje. Istotnym będzie dla dalszego rozwoju to jak "pozbiera się TK", oraz jak ustabilizuje się sytuacja wewnętrzna w PO.
Niepokojącym jest zachowanie Waszczykowskiego i Macierewicza.
Macierewicz chce wciągnąć WOJSKO w swoją bzdurną teorię zamachu w Smoleńsku.

w51

Ekor

PiS realizuje swą politykę w dużym dynamizmem. Jest to sprawdzona strategia ....wszystkie trudne i kontrowersyjne decyzje należy podejmować na na początku sprawowania władzy. Zanim dotrze to do świadomości społecznej będzie już "pozamiatane". Później będzie można niektóre sprawy budzące opór społeczny korygować. Widać jak PiS miesza w świadomości społecznej...z jednej strony zawłaszcza wszystko co jest w zasięgu ręki, z drugiej zaś strony zasłania te działania rzucając społeczeństwu np. ustawę o 70% podatku dla członków zarządu spółek skarbu państwa. Jest to nośne medialnie, są to swoiste igrzyska dla społeczeństwa. Obawiam się jednego, tak przygotowane ad hoc ustawy będą łatwe do ominięcia. Sztaby prawników już coś wykombinują, choćby poprzez zawieranie umów w których wynagrodzenie będzie określone w kwocie netto. Efekt tego będzie mizerny. PiS oprócz tego oprócz reklamowego akcentu , realizuje swój zamiar zemsty na PO. To nominaci z PO zasiadają dziś w zarządach spółek, ich ten podatek ma dosięgnąć . Patrząc na nepotyzm jaki przejawia PiS w swoim działaniu na szczytach władzy , obdarowując wysokimi stanowiskami ludzi w ogóle nie przygotowanymi , nie trudno przewidzieć co będzie działo się w terenie.

w51

w51

Ekor

w51.....nie jestem szczególnym admiratorem PO, ani innych partii , pomimo tego ,że moje poglądy są oczywiste. Jednak w PiS-e widzę zagrożenie dla demokracji. Demokracji ułomnej z zasady ,w szczególności w polskim wydaniu. Siłą PiS-u jest słabość PO. PiS w pewnym stopniu przypomina mi Samoobronę, może to zabrzmi dosyć dziwnie , ale jednak. Jedni jak i drudzy dosyć trafnie opisywali mankamenty rzeczywistości , faktem że Samoobrona w języku chłopa , PiS bardziej finezyjnie. Ale jedni jak i drudzy nie mieli sensownej recepty jak wyjść na przysłowiową prostą. Dla mnie dotychczasowe działania PiS-u w szczególności w latach 2005-2007 realizowane były w schemacie ;stosując różne chwyty,idąc drogą na skróty usuwamy to co jest złe w celu;
1. WZMOCNIENIA PARTII I POZYCJI KACZYŃSKICH
2. W drugiej dopiero kolejności stawiamy sobie jako cel naprawę rzeczywistości.

Obawiam się że ta gradacja będzie i teraz zachowana. Wystarczy spojrzeć jak i kim są obsadzane newralgiczne ze względu na bezpieczeństwo resorty . Za PO Pitera dostała urząd aby tropić śledzia , czy dorsza za 6 zł. Macierewicz zatrudnia w MON 20 -letniego doradcę , studenta amerykańskiej uczelni.Waszczykowski w MSZ zatrudnia w charakterze doradcy 28 letnią dziewczynę kompletnie nie przygotowaną do pracy w takiej dziedzinie. Takich przykładów otaczania się dyletantami jest więcej. O czym to świadczy.......wzmacniamy partię, kompetencje , fachowość nie są istotne. Oczywiście podobne przykłady , choć nie tak skrajne można było znaleźć również za czasów rządu PO. Widzę jak butnie zaczynają zachowywać się lokalni działacze PiS-u, jakie mają pomysły.Z własnego podwórka; zamiast budowy parkingu rada miasta zdominowana przez prawicę z PiS na czele przeznacza pieniądze na budowę pomnika smoleńskiego z płytą L.Kaczyńskiego. Takiej polityki w wydaniu PiS-u szczególnie w samorządach lokalnych obawiam się.

w51

Generał Wizji

To panstwo istnieje tylko teoretycznie.....,
niestety to prawda
PiS dokonal zamachu na Trybunal konstytucyjny.

Wybor 5 sedziow do TK nie byl przykladem wyzszej kultury politycznej, ale ta i tak w Polsce nie istnieje.
Sejm jest organem ustawodawczym i ma prawo podejmowac decyzje jakie uznaje za stosowne od ukonstytuowania sie do jego rozwiazania
Powolanie sedziow TK.
Zostalo dokonane przez wlasciwy organ - znaczy przez Sejm RP. Sedziow wybranow w przewidzianej ku temu procedurze. Wybrano sedziow na nowa kadencje, nikogo nie pozbawiono przy tym stanowiska sedziowskiego.

Wybor na pewne stanowiska jest nie zawsze zwiazany z besposrednim objeciem stanowiska/urzedu.
Przyklad Urzad Prezydenta RP, wybrany w maju objal urzad w sierpniu.
A wiec sedziow wybral organ do tego powolany w sposob przewidziany w konstytucji.

Wszystkie poprzednie opcje, znaczy SLD, PiS podejmowaly w przeszlosci decyzje delikatnie rzecz okreslajac nie pasujace do zamiarow nowo wybranych nastepcow. Do tej pory byla to gorzka pigulka przelknieta przez nastepcow.

Takie sa zasady gry, takie sa zasady demokracji

Zadne przepisy prawa nie okreslaja z jakim wyprzedzeniem ma zostac wybrany nastepnc sedzia TK:
Decyzja sejmu poprzedniej kadencji byla wic prawa i sprawiedliwa, choc nie po mysli Prawa i Sprawiedliwosci, ale ci jak wiadomo ani z prawem a tym bardziej ze sprawiedliwoscia nie maja nic wspolnego.

Oczywiscie byla to decyzja polityczna. ale mieszczaca sie w granicach praworzadnosci.

Odwolanie tych sedziow ürzypomina mi wprowadzenie stanu wojennego.

Nie zwazajac na przyczyny byly wtedy niepokoje, Rada Panstwa wydala dekret, mimo tego ze trwala sesja sejmu w czaasie ktorej wydawanie dekretow nie bylo przewidziane. Nawet w Kosntytucji ktora sobie komunistyczni zbrodniarze mogli ustalic jak im sie chcialo

Obecny sejm nie jest organem nadrzednym dla sejmu poprzesniej kadencji

Wybor sedziow TK byl za tem prawy i sprawiedliwy, i zapadl w czasie w jakim mogl zapasc
Zamach na TK to zamach stanu

Obecna wladza wykazuje dokladnie ze to panstwo istnieje tylko teoretycznie.

Prezydent powoluje skazanego na urzad w ktorym skazany nie ma prawa wgladu do zdecydowanej wiekszosci spraw w jakich ten skazany jest koordynatorem.

Skazany nieprawomocnie minister, a wiec niewinny w rozumirniu prawa, w trakcie procesu zostaje ulaskawiony

Prezydent stosuje prawo laski, dalszego komentarza tutaj juz oszvzedze.
Prezydent moze kazdego, nawet wspolnika swego ziecia, nawet najwiekszego przydupasa jakiejs tam opcji

Prezydent ulaskawia winnego ale to nie oznacza ze uniwwinnia go.
Tej roli w systemie RP niestety nie ma

Istota ulaskawienia jest prawo laski wobec skazanego, by uwolnic go od skutkow prawego i sprawiedliwego wyroku.
Prezydent ulaskawil nieprawomocnie skazanego przestepce.
Wbrew temu co mowia niektore media powtarzam moje zdanie Prezydent moze ulaskawic przestepce w kazdxm stadium postepowania karnego, a wiec od chwili postawienia zarzutu do uprawomocnienia sie wyroku.
Prezydent nie uniewinnia, Prezydent daruje kare za iczywiscie popelnione przestepstwo

Prezydent ulaskawil przestepce by zaoszczedzic sadom pracy.
Nieprawomocnie skazany sam wystapil o zastosowanie prawa laski w momencie gd w sensie prawnym byl jeszcze niewinny

Oczywiscie ta prawa i sprawiedliwa decyzja Prezydenta byla tak prawa i sprawiedliwa ze pelnomocnik nieprawomocnie skazanego przestepcy juz po ulaskawienium pisal jeszcze pisma procesowe.
cdn