POLITYKA 2o

Gość

Rutkowski podał nazwiska prokuratorów
PAP za "Rzeczpospolitą"
2006-09-07, ostatnia aktualizacja 2006-09-07 08:12
PRZEGLĄD PRASY: Przebywający w areszcie detektyw Krzysztof Rutkowski podał nazwiska prokuratorów, którzy przekazywali mu tajne informacje - twierdzi "Rzeczpospolita".

Gazeta dowiedziała się, że w ubiegłym tygodniu, w trakcie przesłuchania w katowickiej prokuraturze, Rutkowski zaczął składać wyjaśnienia. Opowiedział o trzech prokuratorach ze Śląska, którzy mieli go informować o postępach w sprawie przeciwko Henrykowi M., u którego detektyw pracował jako radca prawny.

- Protokół z tego przesłuchania jest niejawny, nie mogę o nim rozmawiać, powiedział gazecie Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Wcześniej, po aresztowaniu, Rutkowski wyrażał chęć współpracy i ujawnienia informacji, warunkując to uzyskaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary, pisze "Rzeczpospolita".

Gość

No i mam dylemat.....
Jako prawy obywatel, działając w iminiu społeczeństwa i swoim własnym, powiem, że słusznie zrobił. Mamy prawo oczekiwac, że przynajmniej prokuratura jest nieprzekupna. Poza tym, nareszcie jest potwierdzenie tego, co podejrzewano od dawna: na każdym poziomie władzy szerzy się korupcja, bo wątpie, żeby ta działalność wymienionych prokuratorów była charytatywna.

Natomiast tak zupełnie prywatnie, to powiem tak: nie lubię świni. Płacił im, korzystał, i wydał, przy pierwszej sposobności. To się dołącza do innych miłych cech pana Rutkowskiego, którego próbowano wylansować wręcz na rycerza walczącego z bezprawiem. Żałosne.

Jaga