POLITYKA 2o

Gość

"Histerią polityków uwikłanych w powiązania ze światem przestępczym" nazwał minister Ziobro pomysł powołania sejmowej komisji śledczej do spraw podsłuchów, zgłoszony przez SLD.
A więc w taki sposób załatwia się niewygodne tematy.Mieliśmy niedawno sprawę podsłuchu braci K gdy rozmawiali z budki telefonicznej żeby donieść na kolegów i zrobiono z tego aferę na niespotykaną skalę ale jak ciekawskim okazał sie ziobro to okazuje sie że Olejniczak współpracuje ze światem przestępczym i mówi to rzekomy prawnik.

Gość

Jest jeszcze bardziej ciekawa kwestia. Pojawiła się informacja jakoby jeden z braci K. będąc prezesem NIK był namawiany do współpracy ze słuzbami specjalnymi.Nalezy zadać sobie pytanie kto stoi za tą informacją? Dziś przy pełni władzy watpię czy bez zgody Wasermana coś takiego wyszłoby na światło dzienne. Moga być rózne hipotezy
1. Jeżeli słuzby faktycznie chciały pozyskać Lecha K. to bez "teczki" nikt nie podjąłby próby wogóle rozmowy z Lechem K. A więc musiało coś być na rzeczy
czy prawdziwe czy fałszywka to już inna sprawa.
2. A moze jest to działanie wyprzedzające ewentualne rewelacje które mogą ujrzeć swiatło dzienne.
Zbyt zagadkowa jest ta informacja.

Gość

A mnie interesują teczki Kaczyńskich w IPN. Wiadomo, że byli w opozycji, wiadomo, że byli inwigilowani i to prawdopodobnie nawet wtedy, gdy byli na wysokich stanowiskach rządowych i... wiadomo, że byli "zapraszani" do współpracy z SB. przecież to oczywiste. Jeżeli było inaczej, to ktoś nie dopełniał swoich obowiazków. Ale dlaczego z tego powodu taka afera. Czyżby L. Kaczyński nie dopełniał ówczesnych formalności? Znaczy to miał inny pogąd, i ten pogąd teraz realizują (obydwaj) i z tego wynika, że ze swego byłego poglądu "nie mają prawa" inwigilować swojej opozycji! I o co ta cała chryja?
Czyżby realizowali pogąd, że są ponad prawem?
I 2. Dlaczego ich teczki są niedostępne, jeżeli tacy święci? Jeżeli są sfałszowane, to powinno być toto tak oczywiste, że też bym się pośmiał. Mr. Green