Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Liberalizm ???

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 17:09, 19 Mar 2006    Temat postu: Liberalizm ???

Co źródło przekazu?? otworzę i słyszę dyskusje na tematy gospodarcze to należało by wywnioskować że niskie podatki niskie koszty pracy niski i zrównoważony budżet to panaceum na wszystko.

A tu o ile się nie mylę mamy kapitalizm i gospodarkę rynkową.

Więc:

1. Co z kosztami kapitału i jaki ma on wpływ na bezrobocie????
System zowie się kapitalizm a nie niskokosztorobolizm.
Choćby z samej nazwy systemu wynika, że coś z tym kapitałem na rzeczy jest.

2. Podatki ???

Czy te kraje, które najwyższe podatki mają to mają średnio najgorsze warunki życia ???
Czy w takich krajach o wysokich podatkach istnieje może nędzy???
Czy w tych krajach o wysokich podatkach bród , nędza, ogromne bezrobocie ludzie pod mostami zdychają??
Co by była jakby wszystkie kraje Uni poszły w ślady Słowacji i ustaliły takie same podatki jak Słowacja. A co by było gdyby wprowadziły tak wysokie podatki jak w Szwecji.

3. Gospodarka rynkowa.

Czy istotny w takiej gospodarce jest podział wypracowanej wartości i jak ten podział wpływa na rozwój gospodarki.???
Jaki wpływ na gospodarkę mają wydatki budżetowe.
Czy przy gospodarce rynkowej wypada rozmawiać o czynnikach wpływających na podaż i popyt o równowadze rynkowej o optymalnych warunkach do rozwoju.


Parę pytań a odpowiedzi tylko na niektóre i to ze stuprocentową pewnością propagują media.


W czyim interesie ta propaganda????
Czy normalnie liberalizm zajmuje się tymi zagadnieniami o które pytam???
Czy ja jestem informowany??????

Jak nazwać liberalizm propagowany przez naszych?? liberałów.???
Pół, ćwierć, jednostronny, egoistyczny.......
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Awacs logout
Gość





PostWysłany: Nie 21:20, 19 Mar 2006    Temat postu:

TY muzgofiec nie rub tyle bykuw bo sie pohlastac morzna
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chińczyk
Gość





PostWysłany: Pon 3:57, 20 Mar 2006    Temat postu:

"A tu o ile się nie mylę mamy kapitalizm i gospodarkę rynkową." niestety tu się mylisz niestety .... i reszte Twojego wywodu o kant dupy mozna potłuc.....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:38, 20 Mar 2006    Temat postu:

Tylko punkt Pierwszy.
My robimy transformację według "cegły"! Zdaje tak się nazywa podręcznik ekonomii kapitalizmu na pierwszy rok studiów jakiśpirazyokohumanistycznych! A jest to ekonomia początku, zarania, pierwszego okres powstawania kapitalizmu (np. ze współnoty pierwotnej). Ale w żadnym wypadku, nie ma żadnego ona związku, z przechodzeniem z zaawansowanego socjalizmu na "bylejakikapitalizm" za pomocą sprzyjających nam krajów z rozwiniętym kapitalizmem, czyli krajów imperialnego kapitalizmu.. To są całkiem różne ekonomie!

A różnicy, poprzeczki nie widzimy! Bo jest za wysoko! Ale cudopolitycy, a za nimi media kłapią jadaczkami , że jak jej nie widać, to jej nie ma. Więc na hurrrra. I to jest nasz kapitalizm. Czyli HURRRAKAPITALIZM!

Co do kapitałochłonności.
Wykonaj procesor niskonakładowo. Ilu musisz zatrudnić, ile kosztuje stanowisko. Procesory robi się na sztucznych diamentach! Więc odwrotnie. Zakład jubilerski jest o wiele tańszy, ale więcej czasu i robotników jest potrzebnych nawet do ich szlifowania!
Obecnie technologia jest tak kosztowna, że nie każdego i nie każdy kraj może być stać na nią! I tu jest problem. Już nawet nauka siada przed kapitałem, bo wszystko staje się indywidualnie coraz trudnodostępne.

I jeżeli ktoś plecie, że dla chcącego nie ma nic trudnego, to chcący nie ma szans nawet na łatwe ale kapitałochłonne. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:43, 21 Mar 2006    Temat postu:

Podatki i jakie? Odp. na pyt. nr 2.

Wysokość podatków nie powinna mieć istotnego znaczenia.
Jeżeli ktoś bierze więcej pieniędzy, to winien świadczyć więcej.

Organizacja kraju, przynajmniej obronność, praworządnośc i administracja - kosztuje. I na tyle jego mieszkańcy muszą się składać! Wychodzi to po ileś na mieszkańca i jest to najniższy podatek, jaki być musi. Reszta, na przykład lecznictwo, szkolnictwo, budowa dróg (infrastruktura), itp. mieszkańcy kraju musieliby załatwiać we własnym zakresie, indywidualnie. To podraża koszty produkcji, bo trzeba przy zakładzie np. wybudować drogę, nawet osiedle dla "fachowców", obsługi zakładu, itp. Ponadto budowa dróg, czy osiedli na pewno nie będzie rozwijała się ekonomicznie. Więc warto takimi tematami zająć się ogólnie. I tu "pomocą" służy zorganizowane "dotego celu" państwo. Zajmie się planowaniem, rozlokuje przemysł, wytyczy drogi, zaopatrzy CAŁY KRAJ W GAZ, itp. Na to potrzebne są dodatkowe pieniązki, więc akcyzy, Vaty i wyższe podatki. Ale państwo w ten sposób staje się coraz droższe i skomplikowane.

Podsumowując powyższe, wynika, że czy samemu zadbamy o coś, czy zlecimy to państwu, musimy zapłacić. Z tym że to zlecone państwu pobierane jest nie według kosztów realnych, ale według ogólnych czynników, np. kto ile zarobi. Obsługa takiego państwa staje się coraz bardziej zagmatwana i skomplikowana, że w końcu nie wiadomo za co płacimy! Państwo zaczyna się też w tym gubić, a nawet nie pamięta, na co to pobiera. Wie tylko, że na administrację napewno, na Sejm, może na prokuraturę, sądownictwo, bo na obronnośc już nie starcza! A miało to być na autostrady, na bezrobocie itp. Dochodzi do tego, że pobierane przez państwo pieniązki na jakiś cel nie spełniają swoich wymogów, gdzieś się ulatniają. Państwo przestaje panować nad swoim budżetem!

Gdzieś jest więc granica, co może i powinno robić państwo, a co zostawić każdemu oddzielnie lub samorządom! Więc ważne jest ile państwo pobiera podatków i co za to robi. Jeżeli bierze dużo, niech robi dużo, Jeżeli będzie brało minimum, nikt do niego nie będzie miał pretensji. Najgorzej jest, jeżeli pobierane są podatki nie adekwatne do działania! A nie jest takie istotne czy wyższe czy niższe. Czy Słowacja, czy Chorwacja. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pankowal -
Gość





PostWysłany: Nie 13:03, 02 Kwi 2006    Temat postu:

Panesz
Ja bym powiedział, że to nie my robimy transformację ale nam robią transformację.
Po uprzednim ogłupieniu i znieczuleniu oczywiście.
Jak my na tym wychodzimy to każdy widzi.
To ogłupienie to jak słusznie piszesz bazowanie na „cegle” podręcznikach z zamierzchłych czasów próbujących opisywać mechanizmy gospodarcze na sposób rozumowania ludzi pierwotnych.
Ina ty należy bazować i absolutnie dalej nie wolno się posunąć, bo celu się nie osiągnie .
Ten cały dorobek zabytkowej ekonomi ma tłumaczyć tłumokom konieczność zmian w taki właśnie sposób prowadzonych.
Z tak ukształtowanym dyskutantem (z cegłą w główce) nie podyskutujesz.
Dlatego nawet postawienie pewnych pytań budzi u niektórych niekontrolowany odruch.
Proste pytania traktują jak z zaświatów bo u nich w cegle tego nie było.

Chńczyk powie że to o dupę potłuc.
A Awacs czepi się byka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:07, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Traktuję jako krok naprzód koalicję PiSu z SRP! Wreszcie PiS zrozumie., że dążenie do centralnej władzy, to nie tylko rządzenie, zmienianie siekierki na kijek i odwrotnie. To też przyjrzenie się gospodarce takowej i nie tylko tej widzianej przez Samoobronę! Wejście Samoobrony do rządu to wymusi! To jest na PLUS.

Tak jak uważamy Pankowalu polityka nie tylko "rewolucjonistów", czyli tych co żądali i dążyli do zmian była niepoprawna! Obie strony nas oszwabiły i to na ekonomi już literackiego kapitalizmu, ekonomi zalążków kapitalizmu.
A kto na tym skorzystał? Sam sobie odpowiem: tylko nieliczni! Jeżeli chodzi o polaków. Reszta poszła za granicę i w obce ręce! Zgadza się to z powiedzeniem, że chciwy dwa razy traci!

Nie odpowiedziałem na 3-ci punkt, bo nie sądzę, że jest na niego jednoznaczna czy prawie poprawna odpowiedź. Są ewentualne przesłanki.
Łonegdaj, nie wiem czy jeszcze istnieje, ale chyba tak, Główny Urząd Statystyczny, zwalny też GUS-em! Nawet wydawał popularne łonegdaj roczniki statystyczne! Dziś nie wiem dlaczego, ale z nich się rzadziej korzysta, w nie sądzę, aby politycy czy rządzący politycy chcieli z tego korzystać, a nawet w ministerstwach z tego powodu są olewane!
Ze swej strony też wiem, że istnieją takie dyscypliny matematyczne jak teoria gier, teoria grafów, czy algorytmizacja procesów. Sprawadza się to do tego, że biorąc dowolny graf, jest w nim tzw. wąskie gardło.
Na przykład w grafie produkcyjnym niech wąskim gardłem będzie transport. Gdy się go porawi, wystąpi coś innego, co będzie hamowało produkcję, itd.
Więc jest jedna z metod - poprawiać lub likwidować wąskie gardła. A w gospodarce krajowej niech temu posłużą dane o gospodarce krajowej, czyli gusowskie. Mając cele i dane statystyczne będzie widać, że nie problem jest wydawać pieniądze na becikowe, a na rozwój infrastruktury, zmniejszanie kosztów pracy. I nie na zwalczanie bezrobocia nie tworząc miejsc pracy i nie nauczanie zawodów na nieistniejące miejsca pracy!

Nawet na przykład dywersyfikacja dostaw gazu, to problem naukowy, a nie jak komu widzi się. Nie polega to na likwidowaniu prywatnych i państwowych komitetów planowania, a na ocenie ich pracy. Na ich planach i uzasadnieniach. Przecież w każdej chwili można powiedzieć skąd i ile gazu opłaca się sprawadzać! Że tak nie jest, należy do tego dążyć lub wykorzystywać dostępny i najtańszy sposób. Likwidować przepłacanie, kalkulować dostawy na przyszłość, itd. I od tego jest rząd, są ministerstwa, gdzie siedzi nowy czy jeszcze stary ale beton, czekający na zasłużone emerytury i kaskę!
A co robi Marcinkiewicz? Na razie się chwali, że wie jak powinno być! Ale to jest ponad siły na jednego czy kilku ludzi, jeżeli nie tylko beton trzeba ruszyć, ale go zastąpić naprawdę wartościowym, co jak do tej pory PiSowi się nie udaje, tylko zastępuje "obcy" beton swoim!
Więc gospodarka rynkowa, to za duży temat, jeżeli agencja Smitha nie może go nawet ruszyć, zrzeszenia większych czy mniejszych przedsiębiorców także. A ponadto istnieje wszystkowiejstwo giertychowskie, kaczyńskie i tym podobne! Mr. Green

Ps. Wiejstwo naukowe, czyli pseudonauka też istnieje i ma się całkiem, całkiem! jezor
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin