Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto manipuluje złotówką
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 17:54, 18 Lut 2009    Temat postu: Kto manipuluje złotówką

Kto manipuluje złotówką i dla czego.

Po tym jak rząd zaczoł wymieniać fundusze z unii z Euro na Złotówy złotówka zaczęła się gwałtownie umacniać.

Złapał kozak tatarzyna a tatarzyn za łeb trzyma.

No za ten chwyt bezwzględnie muszę pochwalić POszli po rozum do głowy. Tymbardziej Tuska że w tym samym czasie zaprzeczał wszelkim interwencjom. Jak są pod ścianą to wiedzą jednak jak można pograć.

Ciekawe dlaczego tak się nie zachowują cały czas.

Zgodnie z komentarzami ekonomistów ( TVPinfo 16:37 09.02.18 )
Cytat:
...odejście od zwiększania rezerw na rzecz stabilizacji rezerw...
...pieniądze zostaną przeznaczone na działalność biznesową...
...to daje sygnał że nie tak łatwo jest złotego osłabiać...


Wydaje się że POkurcze znowu zrealizowali czyjeś "durne, bzdurne pomysły".

Aa, aaa zapomniał bym, kto manipuluje złotówą?
No to już teraz każdy chyba potrafi sobie odpowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 17:12, 19 Lut 2009    Temat postu:

Goldman Sachs kończy grę złotym
Nie będzie już grał na spadek naszej waluty...osiagając zysk 7,9%..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:36, 20 Lut 2009    Temat postu:

A kto jet właścicielem tego Goldmana ??? Mr. Green

TVPinfo napisał:
Polska smodzielnie nie da rady obronić się przed spekulantami spekulującymi kursem walut i kryzysem, musiała by się zwrócić do banku światowego

Rądy pomagają bankom a te korzystając z sytuacji spekulują kryzysem dla osiągania zysków potrzbne sa im do tego pieniądze których nie chcą udostępniać przedsiębiorstwom w liniach kredytowych. Przedsiębiorstwa upadają ludzie na bruk.

Czy nie warto by jednak, tak jak sugerowałem tu, nie ratować spekulantów i twórców kreatywnej księgowości którzy mogli zaserwować nam taką sytuację dzięki świetlanemu systemowi.

Dać się im i świetlanemu systemowi zawalić.

Podobnie jak komunizmu zabronić kapitalizu i zacząć od nowa uczciwie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:19, 21 Lut 2009    Temat postu:

Zacząć od kamienia łupanego?
CHociaż pesymiści mówią, że do tego stanu kapitalizm sam nas zaprowadzi, to pewny nie byłbym aż tak. W czasach kamienia łupanego też chyba jakaś lichwa była ......

A na poważnie. Też jestem, aby nie wspomagać układ bankowo-lichwiarski. Może sam sobie pomóc chociażby przez kredyty i bez wykupywania Państwa (jego papierów).
Tylko, że. Że banki zachodnie też są. One też śledzą i są na naszym rynku walutowym. Ponadto poniektóre już wzbogacone dotacjami państwowymi. Tak, że pewni niczego być nie możemy! Może okazać się wspólna "współpraca", walka z kryzysem i to lokalnnie ze skutkami nie tyle całkiem odwrotnym, co gorsza od walki z kryzysem na zachodzie Europy i USA. Nasze sukcesy też mogą wywędrować z kraju....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:14, 21 Lut 2009    Temat postu:

Mnie w tym całym burdelu zdumiewa jedno. A mianowicie to, że rządy niemal wszystkich państw świata poszły na układ w którym banki stały się państwami w państwach. W dobie globalizacji stały sie ponadpaństwowymi organizacjami, które z punktu widzenia tylko ich partykularnych interesów, manipulujac odpowiednio choćby funduszami inwestycyjnymi, potrafia doprowadzać do upadłości juz nie tylko firmy, ale całe państwa. Banki w końcu niczego nie tworzą. Niczego nie produkują, a jedynie spekulują, manipulują i wyciskają ostatnie soki z tych co cokolwiek tworzą lub maja taki zamiar pożyczajac z banków pieniadze. Może to paradoksalne skojarzenie, ale jakoś tak wydaje mi się, że współczesna bankowość to rak na zdrowej tkance kapitalizmu.
A jesli tak, to całkowicie niezrozumiałym dla mnie jest sposób reakcji na tę chorobę. Zamiast radykalnie wyciąć tę gangrenę, pozwalajac jej zdechnąć, to się ja zasila, albo dając pusty pieniądz, aby mogły dalej manipulowac,(chocby nasza złotówką), albo przejmuje na państwowy garnuszek, czyli nacjonalizuje lub spłaca jego dług. Banki jako instytucje dawno wymknęły się jakiejkolwiek kontroli. Juz sam fakt powstania oddzielnej dziedziny prawa, jakim jest prawo bankowe, wskazuje, że komus zależało i nadal zależy na tym, aby poprzez tę instytucję wpływac na naszą, czyli moją i waszą rzeczywistość. Ja postapiłabym zgoła inaczej.
Jesteś niewypłacalny, nie masz płynności kredytowej, to zdychaj (mam na mysli bank). Gra na pieniądzu to nie totolotek, a bank to dla mnie nie burdel z tańcami na rurze i bandą niesamowicie pazernych cwaniaczków w zarzadach, a ostoja, baza i pewność, że to co tam jest, to jest, a nie wyfrunęło do rajów podatkowych poprzez piramidki, cwaniaczków z zarządu lub ponadnarodowych korporacji. Wnioski sa dwa. Powinno skończyć się z samowola banków i poddac je scisłemu nadzorowi, to jedno i po drugie za manipulace zagrażajace państwom lub depozytom milionów, kula w łeb.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:58, 21 Lut 2009    Temat postu:

Proszę powiedzieć to prof.Balcerowiczowi, Winieckiemu i innym guru naszej ekonomii. Kto w mediach dopuszczał do głosu "jeden punkt widzenia"?
Ciągle kłania się edukacyjna , misyjna rola mediów publicznych. Teraz powinien lecieć serial "Tańce na lodzie " w wykonaniu naszych bankowców i ich "ojców chrzesnych".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 12:20, 21 Lut 2009    Temat postu:

Balcerowicz - zawsze miałam wrażenie, że w prostych słowach stara się przekazać wiedzę ekonomiczną, przystępnie dla słuchaczy.

Cytat:
A mianowicie to, że rządy niemal wszystkich państw świata poszły na układ w którym banki stały się państwami w państwach. W dobie globalizacji stały sie ponadpaństwowymi organizacjami, które z punktu widzenia tylko ich partykularnych interesów, manipulujac odpowiednio choćby funduszami inwestycyjnymi, potrafia doprowadzać do upadłości juz nie tylko firmy, ale całe państwa.


Banki są przedsiębiorstwami jak każde inne, nastawionymi na własny zysk, a nie ogólne dobro. Tego oczekiwać nie nalezy, ale można nakładając wędzidła, ograniczające ich działanie.
Chwilami mam wrażenie, jakby należało tu przeciwdziałać "zmowie monopolistów".
Ale.. ograniczanie jest osłabianiem banków, narażaniem funduszy, które zostały tam zdeponowane, przez firmy i prywatnych klientów... Obserwowaliśmy niejeden upadek.
No i pytanie, czy zyski banków sa rzeczywiście tak olbrzymie.. nie kwotowo, tylko procentowo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 19:20, 21 Lut 2009    Temat postu:

W "Warto rozmawiać" Gwiazda wyjaśnił na polskim przykładzie na czym to polega.
Realizowane są bezpardonowo cele wąskiej grupy która ma w zupie wszystko, łacznie z dobrem społeczeństwa niesionym na sztandarach propagandy, poza własnym interesem.

USA chce nacjonalizować banki - czasowo nacjomalizować.

To jest już taka żenada że spokojnie mogę ze 100%tową pewnością prawdziwości twierdzenia ogłosić

20 lutego 2009 roku kapitalizm się skończył, wszędzie

Proponuje amerykanom ekspresowe kursy u Cháveza.

PS
W TVPinfo w "studio wschód", czy jakoś tak, dziwili się skąd bierze sie dobre samopoczucie Łukaszenki i innych białoruskich polityków.
Przez ostracyzm zachodnich, jak mawia Rumcajs cywilizowanych krajów, i blokade polityczno-ekonomiczną Białoruś ma mało chorych zależności ze zbadziewiałym kapitalistycznym systemem gospodarczym i wygrywa na tym koncertowo.

Z ogłaszaniem planowanych działań USA mogło sie wstrzymać te trzy dni to obchodził bym trzy święta w jednym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 21:37, 21 Lut 2009    Temat postu:

casandra napisał:
Mnie w tym całym burdelu zdumiewa jedno. A mianowicie to, że rządy niemal wszystkich państw świata poszły na układ w którym banki stały się państwami w państwach. .......

Wnioski sa dwa. Powinno skończyć się z samowola banków i poddac je scisłemu nadzorowi, to jedno i po drugie za manipulace zagrażajace państwom lub depozytom milionów, kula w łeb.


Co do pierwszego to myślę Casandro, ze Twoje zdziwienie wynika tylko i wyłącznie... z uzasadnionych emocji, bo nie sądzę abyś nie wiedziała, że jak świat światem politycy ...zawsze siedzieli w kieszeniach wszelakiej maści "finansistów".
Nawet ci najpotężniejsi.

A że długi przecież trza jakoś spłacać... Mr. Green to najlepiej nie z własnej kieszeni...
Przecież jest tyle ... baranów do ... ostrzyżenia Ya winkles
A co drugiego .... pełna zgoda, a najlepiej .... nacjonalizacja Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:32, 21 Lut 2009    Temat postu:

Nacjonalizacja banków skończyłaby się finansowaniem bankrutów przez Państwo. Ponieważ banki, nie rozliczane wg zdrowych i naturalnych zasad przynoszonego zysku, działały by zgodnie ze zleceniem udzielania kredytów bez względu na możliwość ich odzyskania - w celu ożywienia gospodarki.
A to nie jest cel działania banków, tylko Państwa.
To już lepiej, bez zakłamania, dotować centralnie. Pryznajmniej wiadomo, kogo i jw jakiej wysokości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 1:15, 22 Lut 2009    Temat postu:

Jaga napisał:
Nacjonalizacja banków skończyłaby się finansowaniem bankrutów przez Państwo. Ponieważ banki, nie rozliczane wg zdrowych i naturalnych zasad przynoszonego zysku, działały by zgodnie ze zleceniem udzielania kredytów bez względu na możliwość ich odzyskania - w celu ożywienia gospodarki.
A to nie jest cel działania banków, tylko Państwa.
To już lepiej, bez zakłamania, dotować centralnie. Pryznajmniej wiadomo, kogo i jw jakiej wysokości.


To co wyżej to klasyczne efekty .... światłej myśli winiecko-balcerowiczowskiej jak zauważył Ekor Mr. Green

Według Komisji Nadzoru Finansowego na koniec zeszłego roku w Polsce działało 649 banków, czyli o pięć więcej niż przed rokiem a spróbujcie mi powiedzieć, który z banków przekręci mnie... najmniej.
Dawne ulice naszych miast są tego dowodem. Bank na banku, bankiem pogania.
A sprawa jest prosta jak ... przysłowiowa faja. Ya winkles

Zakładając godziwy zysk netto / jako różnicę oprocentowania depozytów i kredytów/ banku państwowego, na poziomie ... powiedzmy 5% to przy zadłużeniu Polaków na kwotę ok. 600 mld złotych daje to wartość zysku ok. 30 mld czyli niezły kawał grosza. Sposób jego wykorzystania pozostawiam na boku.
A operując odpowiednio stopami oprocentowania określonych rodzajów kredytów, można nieźle stymulować procesy gospodarcze w zgodzie... z interesami kraju. Nieprawdaż? Mr. Green


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 1:20, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:29, 23 Lut 2009    Temat postu:

Jaga napisał:
Ponieważ banki, nie rozliczane wg zdrowych i naturalnych zasad przynoszonego zysku, działały by zgodnie ze ....


A teraz jak sa rozliczane ????
Jaki zysk ????
Straty i wielomilionowe premie dla prezesów - zdrowe i naturalne zasady ???

Ja jestem przerażony jaką papkę z mózgu zrobiła ludziom ( i to teoretycznie niegłupim ) propaganda. Zero kontaktu z rzeczywistością i realiami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:17, 23 Lut 2009    Temat postu:

w51 napisał:

To co wyżej to klasyczne efekty .... światłej myśli winiecko-balcerowiczowskiej jak zauważył Ekor Mr. Green

Według Komisji Nadzoru Finansowego na koniec zeszłego roku w Polsce działało 649 banków, czyli o pięć więcej niż przed rokiem a spróbujcie mi powiedzieć, który z banków przekręci mnie... najmniej.
Dawne ulice naszych miast są tego dowodem. Bank na banku, bankiem pogania.


Kowa1 napisał:
A teraz jak sa rozliczane ????
Jaki zysk ????
Straty i wielomilionowe premie dla prezesów - zdrowe i naturalne zasady ???


Lepsze balcerowiczowskie zasady, przynajmniej logiczne, od PRL-owskiej papki propagandowej. Ciekawe, gdzie byśmy się bez Niego znaleźli...
A co w tym złego, że na każdej ulicy jest bank?! Tak jest na całym świecie. Ludzie mają blisko i wygodnie. Kiedyś, byłam zaskoczona - Tam wychodziło się przecznicę dalej, ja musiałam do swojego banku jeździć do centrum Warszawy, i odstać w długiej kolejce. Nie mówiąc o zasadach, na jakich funkcjonował bank i nasze depozyty. Od "bonów" poczynając. Sądzicie, że to przeszłość? A kto nam zagwarantuje, że w przypadku przejęcia banków przez Państwo nie będzie ściągane z rynku euro, i wymieniane na złotówki po zaniżonym kursie. Bo jak na razie, wejście w strefę euro zostało przez rząd Kaczyńskich starannie zaprzepaszczone.
Problemem nie jest status naszych banków, tylko fakt, że nie weszliśmy do strefy euro. A mogliśmy.
Poza tym - dlaczego niby banki mają być "rozliczane" inaczej, niż każde inne przedsiębiorstwo. Nie podoba nam się sposób funkcjonowania banku - korzystamy z innego. A ingerując w stopę zysku, państwo musiałoby wziąć na siebie odpowiedzialność za finanse bankowe.
Upaństwowienie banku - to powolne odrealnienie jego działania. Doprowadzenie go do pozycji jeszcze jednego urzędu .
Wielomilionowe premie dla prezesów też mnie jakoś nie bolą.. liczę swoje, nie cudze, a specjalista kosztuje. Mało ich.
Zadziwiające, jak łatwo pobudzić opinię społeczną, wskazując na wysokie zarobki... Mechanizm prosty i łatwy do odczytania.. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:35, 23 Lut 2009    Temat postu:

Jago
A po jakie licho nam jełro?
to 1
a 2
Donald wolał przez 1,5 roku walczyć z PiS-em niż pogadać o wprowadzeniu jełro.
Ale jak złe to wiadomo kaczki
Nie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:32, 23 Lut 2009    Temat postu:

Jaga napisał:

Lepsze balcerowiczowskie zasady, przynajmniej logiczne, od PRL-owskiej papki propagandowej. Ciekawe, gdzie byśmy się bez Niego znaleźli...


Na boga ... Weles ...
larum grają,
s... suchotnika Razz na piedestały stawiają.... Razz

a Ty się nie zrywasz, szabli w dłonie nie chwytasz??? Razz

A poważnie, to o kwalifikacjach tego pożal się Boże geniusza ekonomicznego, przekonaliśmy się bodajże w 1998 r czyli wtedy, kiedy czmychnął z rządu, pozostawiając po sobie ... burdel w finansach, spadek PKB do zera i gwałtowny wzrost bezrobocia pomimo, że kryzysu światowego jakby wtedy nie było. Mr. Green

Jaga napisał:
A co w tym złego, że na każdej ulicy jest bank?! Tak jest na całym świecie. Ludzie mają blisko i wygodnie. Kiedyś, byłam zaskoczona - Tam wychodziło się przecznicę dalej, ja musiałam do swojego banku jeździć do centrum Warszawy, i odstać w długiej kolejce....


Iście ... kobieca logika Mr. Green przy czym doradzałbym częstsze wizyty w banku po byleco.
Może wtedy zobaczyłabyś Jago, że z tymi kolejkami to z letka przegięłaś.
Kolejki są i to nie małe.
Wszak banki ...restrukturyzują się, czyli w tym przypadku ...wywalają z roboty na zbity pysk ...zbędny balast.
A że klient sobie ... postoi w banku?
A niech postoi, bo to jego jedyne ... prawo Mr. Green

Co do euro do którego sie tak palisz wzorem premiera.

Przeleciałem expose Donka i przeczytałem tyle :

"....Dążenie do tego celu, do zrównoważonego budżetu, wynika także z traktatów Unii Europejskiej. Uczyni to naszą drogę do wspólnej waluty europejskiej łatwiejszą i bezpieczniejszą. Będzie to jeden z głównych celów naszego rządu: aby droga do wspólnej waluty była bezpieczna z punktu widzenia państwa i obywateli."

Z blisko dwugodzinnego ... ględzenia te parę linijek zajęło 15 sekund

Oto jaką wagę temu problemowi przypisywał nasz .... nieoceniony premier Mr. Green
Widać ... kryzys go oświecił.....
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin