POLITYKA 2o

Gość

Qrna Janusz!
Przestań brnąć w umysłowe niechlujstwo,bardzo proszę...Pisałeś przecież:". Delikatnie powiedziane.Nie macie dość tych Panów ? Zacznijcie od poczytania ich życiorysów , oraz życiorysy ich rodziców , nie dalej..."więc o jakie "niezwykłe" fakty z życiorysu masz na myśli...?Albo taki kwiatek:"Cezary , zastanów się czy Twój system , który był stosowany do czasów Kaczyńskich sprawdził się..." - qrna,pytam JAKI "system"? Co,nagle ustrój się zmienił? Używasz sloganów tak charakterystycznych dla partyjnych nasiadówek! Walnij jeszcze coś w rodzaju - "wicie rozumicie"...Nie chcę być złośliwy,ale masz autentycznie tak modną w obecnych sferach rządzących mentalność...bolszewika.
Daj Ci boże zdrowie...

Gość

Janusz pozwól ze się wtrącę w wazą rozmowę ale przestań wreszcie mówić że czas pokaże czy kaczory się sprawdzą ,co jeszcze maja zawalić żebyś wyrobił sobie o nich zdanie? produkcja przepisów niezgodnych nawet z logiką cały czas utrącanych przez TK którego przewodniczącym jest człowiek z ich nadania ,czy półtora roku to nie jest wystarczający czas ażeby poprawa była widoczna? nie mów że przełomem była likwidacja WSI albo powołanie ABW i policji politycznej której swego czasu Niemcy dali inną nazwę nie będę jednak robił analogii i to jest to na co czekamy? czy to jest to w czym mogą być jeszcze lepsi a więc kiedy nastąpi ta chwila że powiesz to jest to.
Jago czy Ty nie widzisz różnicy między kaczorami a zrównoważonym Cimoszewiczem? a Borowski ? to zgadzam się z Wojtkiem przynajmniej Kwas i Cimoszka są tam gdzie zawsze oni nie zmieniają poglądów jak nie przymierzając krowa do takich ludzi nabieram zaufania do lisów NIE

Gość

Już Ci raz frustracie umysłowy pisałem: - wez banana i idz pobujaj się na gałęzi...
Ponadto nie obrazisz mnie określeniem typu "łysa pała",bowiem mam włosy - tyle tylko że strzygę się na "zero" bo jestem kompletnie siwy...A bez zbytniej skromności powiem Ci,że wybitnie nie wyglądam na swoje 48 lat!... he he he...Jak pokażesz swoją "fizis" szczurku to pogadamy...buahahahahahaha...
A co do merituum - a czy Twój Kaczorek jeden z drugim nie ubabrali się przez ostatnie 17 lat? Nie słyszałem aby poszli na wewnętrzną emigrację i przyszli teraz do władzy z ostępów puszczańskich...

Gość

xcezarionx :

Gość

xcezarionx :

Gość

Wybacz , ale nie rozumiem czym się tak irytujesz. Czasy marazmu , spokoju politycznego minęły wraz z upadkiem komuny. Polityka to nie gra w łapki , to gra interesów.
Cezary czy ja nie mam prawa oceniać źle rządów 89-05.

Wytłumacz mi , bo nie pojmuję , dlaczego mam się wstydzić własnego życiorysu , dlaczego mam się wstydzić swoich rodziców , swego pochodzenia. Wręcz przeciwnie mam powody by się chwalić , ale po co. Nie wiem , kto tu jest nie normalny.

Taki system wyborczy mój Cezary , który z demokracją. ma tyle wspólnego co ja z muzułmaninem , na ten przykład. Po 89 Polska stanęła przed wielką szansą zbudowania kraju na poziomie europejskim , mieliśmy lepszy start ze wszystkich państw byłego bloku.
Spieprzono dokumentnie nie dając żadnego wyboru , żadnej alternatywy , zgodzono się na plan człowieka nawiedzonego i marionetkę w postaci Premiera. Później to już poszło jak po szynach..

Cezary ja mam prawo tak oceniać , to nie jest trudne do udowodnienia. Wszystkie ugrupowania , które są obecnie w Sejmie o tym okresie naszej państwowości o wprowadzonych reformach , o sposobie rządzenia i jego efektach mówią źle , lub bardzo źle.
Co chcesz jeszcze ? - Kwaśniewskiego , Cimosiewicza , Borowskiego , Balcerowicza – chyba na głowę upadłeś. Co to nie ma mądrzejszych , uczciwszych ludzi w Polsce ? Przekonaj mnie do Nich , jesli potrafisz.

Daj Ci Boże zdrowie... Gdybym miał mentalność bolszewika to bym ich wszystkich postawił przed plutonem egzekucyjnym , ale nie mam takich ciągot , choć blisko mi do lewicy , do lewicy ale tej prawdziwej nie malowanej i ubranej w maski obłudy.

Daj Ci Boże zdrowie Cezary i trochę innego pomyślunku – zdroworozsądkowego , bez zbyt dużych odchyłek i branie w obronę strony , która się nie sprawdziła w rządzeniu 38 milionowym Narodem.
Nie ma poprawek , bo nie ma na to czasu . Zmarnowanych szesnaście lat to mało ?

Janusz

Gość

Czarek cały czas próbuje to tłumaczyć ale uwierz mi nie przebijesz się z pewną prawdą jak natrafisz na cudaka typu gabryś czyli przypuszczam wabene.
Gdzie oni byli jak wszyscy rzekomo kradli pilnowali dobytku? szczególnie poprze NIK którego szefem był jeden z jednojajowych co prawda próbowali kombinować po swojemu z PC Telegrafem i z Modliłem niestety albo na szczęście prokuratura utrąciła te zamiary w zarodku to za to ta ich frustracja to był zawód tak samo jak obecny policzek ze strony TK zresztą tych klapsów było więcej ale tylko człowiek z honorem wyciągnąłby wnioski.

Gość

Gość

Januszu!
Piszę Ci po raz kolejny - nie interesuje mnie twoja przeszłość,jaka by ona nie była!Tym się różnimy - bo ja dzielę ludzi na mądrych i głupich,a Ty na byłych i obecnych/to tak na marginesie co do Twojej uwagi tyczącej wstydzenia się za przeszłość/...A ten/wybacz mi za ostre słowo/bełkot?:cyt."Taki system wyborczy mój Cezary , który z demokracją. ma tyle wspólnego co ja z muzułmaninem , na ten przykład. Po 89 Polska stanęła przed wielką szansą zbudowania kraju na poziomie europejskim , mieliśmy lepszy start ze wszystkich państw byłego bloku.
Spieprzono dokumentnie nie dając żadnego wyboru , żadnej alternatywy , zgodzono się na plan człowieka nawiedzonego i marionetkę w postaci Premiera. Później to już poszło jak po szynach.. " JAKI system wyborczy?Znasz lepszy? Proszę bardzo - można przeforsować system większościowy - tyle tylko,że przy ogromnej ilości bytów politycznych w Polsce przy takim systemie duża liczba obywateli nie będzie miała parlamentarnego przedstawicielstwa...Dalej - o jakim ty INNYM WYBORZE bredzisz?Co mieliśmy wybrać? Z jednej dyktatury mieliśmy od razu wskoczyć do drugiej? 100% władza Solidarności w 89r. to następna monopartia z całym tego bagażem...I teraz to: nawiedzony i marionetka! Czyli kto?Balcerowicz i Mazowiecki? Nie wiem czy wiesz,że Balcerowicz jest proponowany na stanowisko prezesa Banku Światowego a Tadeusz Mazowiecki to jeden z niewielu ludzi,którzy są darzeni ogromnym szacunkiem od wielu lat...
I na koniec - widać po Twoich postach do jakiej lewicy Ci blisko...Tyle tylko,że w historii miała ona swoją specyficzną nazwę - STALINIZM - z jedynym i nieomylnym wodzem "Słoneczko"/obecnie "Kwa kwa Jego Mać"/...
Cezary.

Gość

Ten opomysł to jasny znak że zarówno Kwasniewski jak i Demokraci gonia w pietke. Demokraci szukają wszelkiego sposobu by choć przekroczyć próg 5% a kwasniewski by cos znaczyć w naszej polityce. Świat nie chciła Wilekiego Kwacha i pozostało mu tylko zabawa w polityke na wałsntm podwórku. Tyle że tu jest skompromitowany i kompromituje cie coraz bardziej. jak dla mnie gwozdziem do jego politycznej trumny było wysłanie żony przez komisje Orlenowską, tasmy Oleksego czy strach co nagrano podczas jego rzomowy z podsłuchiwanym to tylko kolejne garści ziemi na trumne. Jak pisałem Kwachu uspokojł politykę po chaosie Wałęsy ale za to okazał sie oligarcha. Okaząło sie że jest mu bliżej do wlielkich i moznych tego kraju i do własnych interesów niz wyborców.
Niezalezni co byscie piewcy lewicy nie pisali taki nagłówek w gazetach to swego rodzaju manipulacja i forma heppeningu. Kwachu ma swego człowieka odc image którego wynajoł za wielkie pieniądze by pozwolił mu wrócic na salony. jesli ktos to kupi - cóż oszołomów nie brakuje.
XcezarionX
Wybacz ale naprawde coś z twym postrzeganiem swiata nie tak. Demokraci to pozostałosc UW - parti mocno skompromitowanej i praktycznie znienawidzonej, partii oligarchów i ludzi którzy sprzedali swe ideały za dobrobyt. O SLD nie musze pisać bo jaka jest kazdy widzi chocby w ciągu ostatniego miesiąca.
Jesli naprawde masz poglądy lewicowe poszukaj cegoś innego, jesli tylko masz poglady antykacze dobrze wybrałeś.

Gość

Ukraiński biznesmen dał prawie milion Kwaśniewskiemu
Fundacja zięcia byłego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy wpłaciła na konto Fundacji Aleksandra Kwaśniewskiego prawie milion złotych. Do dokumentów potwierdzających wpłaty od ukraińskiego biznesmena Wiktora Pinczuka dotarł tvn24.pl.
W 2006 roku fundacja "Amicus Europae" dostała od Fundacji Pinczuka 892.822 złote. To znacznie więcej niż "Amicus Europae" potrzebowała do funkcjonowania. Większość tej darowizny zaksięgowano jako zysk.

Na zadania statusowe - czyli organizację konferencji - "Amicus Europae" wydała w zeszłym roku 65 tysięcy złotych, na koszty administracyjne - w tym remont siedziby - ponad 120 tysięcy. 722 tysiące złotych pozostały jej na koncie.
Co więcej, jak ustalił tvn24.pl, w tym roku Fundacja Wiktora Pinczuka również będzie finansować Fundację Aleksandra Kwaśniewskiego.
Aleksander Kwaśniewski nie ukrywał, że przyjaźni się z Wiktorem Pinczukiem, jednym z najbogatszych ludzi w Europie. Ostatni raz odwiedził go kilka tygodni temu, gdy na Ukrainie godził skłóconych polityków - premiera Wiktora Janukowycza i prezydenta Wiktora Juszczenkę.

Gość

Z Komitetu "wyciekały" pieniądze?!!!
Co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych mógł stracić Skarb Państwa w wyniku nieprawidłowości w finansowej działalności Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej w okresie, gdy tą instytucją kierował Aleksander Kwaśniewski. Od roku sprawę intensywnie bada Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Śledztwo objęte jest tajemnicą, jednak jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, materiały, do których dotarli śledczy w trakcie dochodzenia, mogą wskazywać na celowe wyprowadzanie z Komitetu pieniędzy publicznych. Do tej pory śledczy nie przesłuchali jeszcze Kwaśniewskiego, gdyż - jak tłumaczą - koncentrują się na analizie finansów i gospodarki. Niewykluczone jednak, że już niebawem były prezydent będzie musiał stawić się w lubelskiej prokuraturze.

- Prokurator musi w tej sprawie postępować trochę jak główny księgowy. Musi badać - to właśnie obecnie robi - dokumenty księgowe, analizować transakcje finansowe. W tej chwili śledztwo koncentruje się na badaniu przekształceń ekonomicznych instytucji związanych z Komitetem - powiedziała nam prokurator Ewa Piotrowska, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.
Od kwietnia ubiegłego roku tamtejsza prokuratura na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości finansowych, jakie mogły mieć miejsce pod koniec lat 80. w kierowanym wówczas przez Aleksandra Kwaśniewskiego Komitecie ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej. Śledczy sprawdzają, czy nie doszło do wyprowadzania z kont Komitetu znacznych sum pieniędzy za pomocą podstawionych firm i organizacji.
Kwaśniewski kierował Komitetem w latach 1987-1990. Z pożyczek z konta dewizowego Komitetu korzystały komunistyczne organizacje młodzieżowe oraz spółki zakładane przez działaczy młodzieżówek. W 2000 r. Mariusz Kamiński, wtedy poseł, dziś szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, domagał się - posiłkując się przy tym raportem NIK z 1992 roku - powołania specjalnej komisji śledczej. Wówczas taki wniosek zablokował SLD. Dziś liczne wątpliwości, jakie budzi funkcjonowanie Komitetu, wyjaśnia lubelska prokuratura. Z informacji, do jakich udało się dotrzeć "Naszemu Dziennikowi", wynika, że dotychczasowe ustalenia śledztwa mogą potwierdzać fakt celowego wyprowadzania środków pieniężnych z Komitetu. Pytana o sprawę prokurator Ewa Piotrowska odmawia komentarza i zasłania się tajemnicą śledztwa. - Żadnych bliższych informacji mediom w tej sprawie nie udzielamy. Mogę powiedzieć tylko tyle, że w dalszym ciągu badane są finanse Komitetu i działania gospodarcze podejmowane przez tę instytucję - ucina.
Aleksander Kwaśniewski pełnił funkcję przewodniczącego Komitetu od 23 października 1987 r. do 18 czerwca 1990 roku. W dyspozycji wówczas młodego działacza lewicy znajdowały się środki publiczne rozmieszczone w trzech funduszach: Państwowym Funduszu Młodzieży, Centralnym Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Centralnym Funduszu Turystyki i Wypoczynku. Wszystkie podlegały Komitetowi ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, ten zaś praktycznie samodzielnie mógł dysponować zgromadzonymi tam środkami. Niemałymi - pod koniec 1989 r. na koncie Centralnego Funduszu Turystyki i Wypoczynku znajdowało się 80 mln USD, 10 mld zł w gotówce i 30 mld zł w obligacjach. Ze względu na zgromadzone na koncie dewizy to właśnie CFTiW odgrywał najbardziej istotną rolę w "biznesowych" działaniach Komitetu. Pod koniec 1989 r. Kwaśniewski uzyskał zgodę wiceministra finansów Marka Dąbrowskiego na przekształcenie CFTiW w Bank Turystyki. 20 lutego 1990 r. sporządzono akt notarialny spółki Bank Turystyczny. W imieniu Skarbu Państwa (który objął 25 proc. udziałów) akt podpisał Kwaśniewski. Prezesem banku został najbliższy jego współpracownik, dyrektor Departamentu Ekonomicznego Komitetu do spraw Młodzieży i Kultury Fizycznej Stanisław Koman. 8 czerwca 1990 r. walne zgromadzenie akcjonariuszy Banku Turystyki SA podjęło uchwałę w sprawie podwyższenia kapitału akcyjnego o ponad 800 mld zł. Zamierzano uczynić to poprzez emisję akcji serii B, które w całości miały być objęte przez Skarb Państwa i opłacane ze środków Centralnego Funduszu Turystyki i Wypoczynku. Oznaczałoby to likwidację Funduszu, bez przeprowadzenia niezbędnych czynności prawnych. Uchwała o podwyższeniu kapitału akcyjnego nie została zrealizowana.

O odsetkach "zapomniano"
Z kolei Aleksander Kwaśniewski w ostatnim dniu swojego urzędowania doprowadził do przelania na konto Banku Turystyki 25 mln USD. Nie zawarto jednak umowy dotyczącej oprocentowania tej kwoty. Bank Turystyki umieścił owe pieniądze w Banku Rozwoju Eksportu i mógł cieszyć się zyskiem sięgającym 2,5 mld zł rocznie. Co było zyskiem dla Banku Turystyki, stanowiło stratę dla Skarbu Państwa. W grudniu 1989 r. Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej zawiązał ze Związkiem Socjalistycznej Młodzieży Polskiej spółkę "Juventur" SA. Udział kapitałowy Komitetu miał wynosić 500 mln zł, co stanowiło w chwili założenia spółki równowartość 100 tys. USD. Kilka miesięcy później w celu objęcia akcji "Juventuru" dokonano przelewu na konto tej spółki równowartości 100 tys. USD. - W tym czasie kurs dolara wzrósł o ponad 100 proc. W rzeczywistości przelano więc do spółki, w której prawie 90 proc. głosów posiadało ZSMP, nie 500 mln zł, ale 945 mln zł, czyli o 445 mln zł więcej, niż wynosiły zobowiązania Komitetu - informował już w 2000 r. ówczesny poseł Mariusz Kamiński, wnosząc o powołanie komisji śledczej.

Podejrzane transakcje
Jak wynika z naszych informacji, co najmniej kilka transakcji gospodarczych wykonywanych przez Komitet i podległe mu fundusze wzbudziły zainteresowania organów ścigania. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie zaznacza, że każdy z dokumentów księgowych i finansowych, do których dotarli śledczy, jest analizowany i "konfrontowany" z zeznaniami świadków. - Prokurator przesłuchuje świadków w sytuacji, gdy ma wątpliwości co do pewnych dokumentów i związanych z nimi transakcji gospodarczych. Nie mogę teraz powiedzieć, czy przesłuchano kilku, czy kilkunastu świadków, ale przesłuchania w tej sprawie trwają - zapewnia prokurator Piotrowska. Jak mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", prawdopodobnie prokuratura niebawem zdecyduje również o powołaniu biegłych księgowych celem zbadania zabezpieczonych dokumentów.

NIK była pierwsza
Lubelscy śledczy nie chcą na razie rozmawiać ani komentować wyników dochodzenia. Według naszych nieoficjalnych informacji, już na tym etapie postępowanie przynajmniej w części potwierdza zarzuty stawiane przez Najwyższą Izbę Kontroli w raporcie z kontroli, jaką przeprowadziła Izba w 1991 roku. W raporcie NIK z 12 marca 1992 r. wskazywano Aleksandra Kwaśniewskiego jako winnego niedopełnienia obowiązku właściwego gospodarowania pozostającymi w jego dyspozycji środkami finansowymi, zarzucano mu również rażące przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę Centralnego Funduszu Turystyki i Wypoczynku.
Lubelscy prokuratorzy nie przesłuchali jeszcze Aleksandra Kwaśniewskiego. Wszystko wskazuje jednak na to, że już niebawem właśnie w tej sprawie będzie musiał odpowiadać na pytania śledczych.
Wojciech Wybranowski

Gość

Do Cezarego !

Cezary miło się z Tobą gaworzy , tyle , że nie bardzo się rozumiemy w polityce , stąd uważam , że ta wymiana zdań to strata czasu. Szanuję Twój punkt widzenia , choć się z nim nie zgadzam. Mnie Twoja przeszłość również nie interesuje, jak moja Ciebie , ale ja nie startuję w wyborach , nie wiem jak Ty .Jeśli tak to i owszem , by interesowała.

Osoba decydująca się na wystartowanie w wyborach na wysokie stanowiska w państwie musi podlegać gruntownej weryfikacji , nie takiej jak dotychczas. Tu nie wystarczy być mądrym , jak dla mnie to za mało , taki gość musi mieć jeszcze predyspozycje , wszechstronną wiedzę , osobowość , ……….charyzmę. i nie zaszarganą przeszłość .Nikt nie ma na czole wypisanych zalet i wad , o tym decyduje wiele czynników , a na nie składa się i środowisko z którego się wywodzi , wychowanie , cała droga życiowa , dorobek , dokonania , ………..to dopiero daje jakiś obraz człowieka.

Co do obowiązującej ordynacji wyborczej to uważam , że jest to kpina z mojej inteligencji Mam pewność , że ja jako wyborca tak naprawdę nikogo nie wybieram , potrzebny jestem w dniu wyborów tylko po to by zagłosować , zrobić frekwencję , choć i z tym sobie poradzono.
Każda frekwencja czyni wybory ważnymi , co jest absurdem , pogwałceniem podstaw demokracji. Drugim przekrętem , niedopowiedzeniem ordynacji jest umieszczanie nazwisk na listach wyborczych nie według alfabetu , lecz według uznania .W zasadzie wybierasz partię. Co wiesz o ludziach umieszczonych na listach , nic lub nie wiele poza sloganowym programem z ulotki wyborczej - co to on nie zrobi. Brak w tym nie tylko zwykłej uczciwości, sensu , ale i logiki.
Stąd mamy w Sejmie ludzi przypadkowych , nie doświadczonych , karierowiczów , zbyt młodych , nic dziwnego że notowania Sejmu są denne o ustawach nie wspominając. Wybory prezydenckie , a nawet senackie mają mniej wad, trochę inne zasady , kryteria ale i tu weryfikacja ludzi jest zła ./Terlecki , Wałęsa , Niesiolowski/. Nikt głośno nie mówi , nie burzy się , nie prowadzi śledztwa , nie stosuje prowokacji co do przecieków o handlu miejscami na listach wyborczych .Tak ma wyglądać nasza demokracja ? To demokracja dla ubogich , żeby nie powiedzieć głupich.

O wadach ordynacji mówi się od lat. Tylko , że potrzebna do tego jest zmiana w naszej konstytucji – tylko ? Należy spróbować JOW , zaostrzyć kryteria doboru ludzi , zmusić partie by wystawiały najlepszych swoich ludzi i umieszczały na listach alfabetycznie. Okaże się , że takie zmiany przyniosą same plusy. Wzrośnie frekwencja , zmieni się jakość ludzi wybieranych do Parlamentu o innych korzyściach nie wspomnę.

Przykro mi , a nawet smutno , że zaliczasz mnie do stalinowców. Wybacz Cezary ale tym samym wystawiasz świadectwo nie mnie , bo mnie za czasów stalinowskich nie było na tym świecie , ale sobie. Nie znasz mnie na tyle aby wydawać jakiekolwiek oceny . Ładnie to tak ?
Przyznaj to brzydka cecha charakteru człowieka.

Mój przyjazny stosunek do Ciebie nie ulegnie zmianie , nie mam zamiaru odwdzięczać Ci się podobnymi nieuzasadnionymi insynuacjami , to nie mój styl , który przyjąłem na forum , gdzie w zasadzie można wiele , bezkarnie i bez konsekwencji. To tania odwaga. Przyznam czasami i mnie poniesie gdy mam powód , ale nie posuwam się do takich określeń .Ty Cezary nie miałeś powodu do nazywania mnie stalinowcem.

Nie jestem zwolennikiem Kaczyńskich , nie jestem zwolennikiem żadnej partii - już do jednej należałem , to mi wystarczy – nie oceniam ludzi po wyglądzie , po tym co mówią , obiecują , lecz po tym co konkretnie robią , czy są skuteczni , oraz co jest najważniejsze , czy działają po mojej myśli , czy ja to akceptuję przynajmniej w jakiejś części.

By rządzić , trzeba mieć do tego „narzędzia” i czas , by efekty poczynań mogły być dostrzegalne. Ten co rządzi nie musi być lubianym , a do oceny i rozliczenia „ekipy” ma prawo społeczeństwo w kolejnych wyborach .

Cezary jeśli nie podoba Ci się słowo nawiedzony w stosunku do Pana Balcerowicza , to może lepiej będzie właściwsze słowo „nakręcony” na jedno wychodzi , realizował nie swój plan , plan , który nie leżał w interesie Polski. Na nagrodę czeka i to niezbyt długo , przecież zasłużył sobie. Z tymi autorytetami , ja bym był trochę ostrożniejszy. Dla mnie Pan Mazowiecki to raczej ciepłe kluchy , to człowiek , który w ogóle nie nadawał się na premiera rządu i do tego w tak kluczowym okresie , to że nim został świadczyć może o jednym , że dla innych był bardzo odpowiedni , dla Polaków i dla mnie również , ten wybór był fatalny.

Opozycja też powinna znać swoje miejsce i rozumieć rolę jaka jej przypada po każdych wyborach , nie mówiąc o wszystkich instytucjach państwowych , konstytucyjnych , których obowiązkiem jest przestawić się na „twórcze myślenie” po myśli ekipy wygrywającej wybory.

Jak myślisz Cezary , mam prawo do takiej oceny , prezentowania takiego „pomyślunku” ? Myslę , że jeśli Ty masz prawo do prezentowania swoich pogladów , to ja również mam takie prawo.

Łukasz przestań mnie rozśmieszać , bo nie mogę się skupić , a szkoda mi czasu. Operujesz sloganami , ślepym nieuzasadnionym zacietrzewieniem , złością , zacznij pisać o konkretach .

Co Ci się nie podoba w decyzjach tej koalicji , żeby nie sięgać do czasów po samych wyborach i krachu na linii PiS i tymi oszustami , kłamcami wyborczymi z PO. Że co , że nie prawda. Gdyby była nieprawda to Polską w tej chwili rządziłby POPiS . Łukaszu , czy rządzi ?
Co zawalili Kaczyńscy , co by skutkowało negatywnymi zjawiskami , choćby w gospodarce , polityce …..w czymkolwiek. Błędy ja również widzę , ale to jest dalekie od Twojej prawdy.
Błędy są korygowane i to szybko , co można zapisać tylko na plus. Nie zapominaj , że PiS nie rządzi sam , ma opór różnych środowisk , które czują się zagrożone , a to nie pomaga. Nie wiem czy wiesz , że jesteś reprezentantem jednego z takich środowisk.To widać po Twoim pisaniu.
Powiesz , że po moim też , ależ oczywiscie.Tyle , że jednak trochę się różnimy.

Janusz.

Gość

Oto klasa Aleksandra Kwaśniewskiego.

"Dziękuję braciom Kaczyńskim za udział w obradach Okrągłego Stołu"
- Dziękuję Jarosławowi i Lechowi Kaczyńskim za aktywny udział w obradach Okrągłego Stołu - powiedział Aleksander Kwaśniewski podczas konferencji poświęconej europejskim standardom demokratycznym.

[link widoczny dla zalogowanych]

BRAWO KACZORY ???

Gość

Brawo Łukasz skomentowałase rewelacujnie potwierdzając każde słowo Janusza.
Very Happy