POLITYKA 2o

Ekor

Takie mam wrażenie z wojennej narracji obecnej w naszej medialnej przestrzeni. Z burdy granicznej jaką stworzył nam Łukaszenka kreślimy wizję dywizji pancernych gotujących się do ataku na Polskę. Gubimy się w ocenie skomplikowanej sytuacji międzynarodowej . Gra toczy sie między USA a Rosją. Gra o gaz i Ukrainę. Amerykanie mocno zaangażowali sie w dozbrojenie i doszkolenie armii ukraińskiej. Prezydent Zelenski nie radzi sobie w rządzeniu. Ma kłopoty. W takich sytuacjach sięga się po coś , co zasłoni kłopoty dnia codziennego.W tym przypadku chodzi o wznowienie walk o Donbas i Ługańsk. Ukraińcy prawdopodobnie dziś byli by górą. Putin o tym wie. Aby wyprzedzić niekorzystny rozwój sytuacji podejmuje kroki ostrzegawcze gromadząc duże siły wojska w tamtym regionie. Polska i Białoruś są narzędziem polityki Rosji i USA . Konflikt graniczny ma służyć dowartościowaniu Łukaszenki na arenie europejskiej, a Polsce konsolidacji społeczeństwa wokół władzy. Z tego też tytułu dla Kaczyńskiego "im gorzej tym lepiej". Dlatego ta retoryka wojenna jest swoistym antidotum na bieżace problemy.