POLITYKA 2o

Gość

Bujany nie wiem czy wniosę swoim postem coś nowego ale już pisałem że jestem zdecydowanym przeciwnikiem broni A bez względu na to kto ją posiada i z jakich przyczyn.W przypadku Iranu oraz całego bliskiego wschodu jest to szczególnie niebezpieczne gdyz panujący tam fanatyzm odbiera racjonalne podejście do świata. Społeczność międzynarodowa powinna zrobić wszystko żeby broń A nie była powszechna nie tylko tam ale gdziekolwiek,niestety na ONZ liczyć nie można a więc?

b.las logout · Gość

ONZ totalnie się skompromitowała w Rwandzie i Bośni. Tam czarno na białym wyszło jak nieudolna jest to organizacji - liga Narodów bis.
A wracając do Iranu, jako ciekawostkę dopowiem, że przeciwne posiadaniu przezeń broni nuklearnej są takie kraje jak Turcja i ...
... nie kto inny jak wielki wróg Iraela - Arabia Saudyjska.

Gość

No właśnie Bujany,ONZ to skompromitowana i zbiurokratyzowana organizacja niezdolna już do zdecydowanych posunięć. Gremium jej stałych członków przypomina poniekąd nasz sejmowy pakt stabilizacyjny,niby wszyscy są Polskimi posłami ale każdy ciągnie w swoją stronę,dlatego tak trudno w ONZ uzyskać pełną zgodę.

Gość

Turcja? Dajmy jej spokój. Turcja to nie świat ani arabski, ani europejski. To taka Śwajcaria Bliskiego Wschodu.

Na Arabię S. też nie liczyłbym, bo to araby. Arabia ma większe interesy z Zachodem niż z Iranem i nie na rękę im, aby Iran miał tą broń. Jak przyjdzie co do czego, to na Saudów nie ma co liczyć!

A ogólnie, to nie jest ważne czy Iran będzie miał tą broń, czy amerykanie zbombardują Iran. Bombardowanie Iranu może okazać się nieskuteczne, bo mogą też zbombardować atrapy lub główną linię, ale nie chałupniczy wyrów broni nuklearnej, co jest proste jak 2*2. A spowoduje eskalację żądań, wzmoże terror nawet jądrowy! Z kolei terroryści bez względu czy Iran będzie miał linię produkcyjną czy nie, i tak zdobędą sobie tą broń! Więc wolałbym, aby współpracować z Iranem, jeżeli już ma atom i chce współpracować i przynajmniej próbować stworzyć front przeciw binladenom.
Pozostawienie Iranu samemu sobie (Rosji?) daje przynajmniej zachodowi i najmądrzejszym amerykanom intencje i odwet! I tego się pozbywać bez niczego za to, to dla mnie bezsens! Ale historia dziejów ma trwać i trwać aż do końca. Więc niech się dzieje..... co ma być (co chce)! GMTO! Mr. Green

Gość

Panesz nie jestem pewien czy GMTO jest rozsądnym wytłumaczeniem.

Gość

Niezależny!
Nie tylko mnie, ale i nasz żąd nie ma zdania. Conajwyżej może słać jakieś petycje lub wysłać kilku żołnierzy w pobliże (przyszlego) konfliktu! jezor

Gość

Panesz zgadzam się z Tobą nasz rząd nie ma zdania i to nie tylko w tej sprawie Kaczyński przypominający ciekawością świata Tony Halika może jedynie wszystko popsuć ale to już inna bajka.
Bujany dopowiem do swojej wypowiedzi i Twojego pytania czy jest poza bombardowaniem Iranu jakieś inne wyjście? trudno powiedzieć bombardowanie też nie wiele da i tu zgadzam sie z Paneszem,ale jest jeszcze międzynarodowa presja i dyplomacja oraz międzynarodowe sankcje przede wszystkim gospodarcze które się niejednokrotnie sprawdziły przykład Iraku dobrze o tym świadczy.