Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Do kogo należy prasa polskojęzyczna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 18:31, 03 Lis 2005    Temat postu: Do kogo należy prasa polskojęzyczna

[link widoczny dla zalogowanych]

lub [link widoczny dla zalogowanych]
lub [link widoczny dla zalogowanych]

ps. sprawdzałem 1 września br okładki pism regionalnych - zdaje się że tylko w NTO było info na pierwszej stronie o bombardowaniu Wielunia - a w reszcie gadzinówek głucha cisza
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Czw 22:13, 03 Lis 2005    Temat postu:

Dobrze że sa ludzie którzy zdają sobie z tego sprawę .
Do kogo należą Banki?????????
Do kogo należą Przedsiębiorstwa?????????

KTO TAK NAPRAWDĘ RZĄDZI W TYM PAŃSTWIE?
Logiczna odpowiedź jest taka że rządzi ten co ma aktywa i media-reszta to teatr dla pospulstwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:47, 10 Lis 2005    Temat postu:

Moralność niemiecka
Tygodnik "Wprost", Nr 1196 (06 listopada 2005)


Gdy obcy kapitał kupuje jedną niemiecką gazetę - to źle, gdy Niemcy opanowują całe rynki za granicą - to dobrze

Krystyna Grzybowska

"Po raz pierwszy zderzą się z sobą dwie kultury albo inaczej mówiąc - dwa modele prowadzenia interesów, które zdecydowanie do siebie nie pasują". Tak lewicowy niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podsumował awanturę wokół sprzedaży dziennika "Berliner Zeitung" amerykańsko-brytyjskiemu konsorcjum funduszy inwestycyjnych, którym kieruje David Montgomery. Chodzi nie tylko o zderzenie dwóch kultur: tej dobrej i słusznej (niemieckiej) z niesłuszną (anglosaską). Chodzi o wolność prasy. Zdaniem Stowarzyszenia Dziennikarzy Niemieckich, Montgomery nie opowiada się za wolnością prasy i pluralizmem poglądów. No i w ogóle zamieni szanowaną gazetę w jakiś obskurny brukowiec, bo nie zadba o wysoki poziom dziennikarstwa. Kiedyś nazywało się to moralnością Kalego, dziś można to nazwać moralnością niemiecką. Bo to, co jest dla Niemców niedobre, natychmiast staje się dobre, gdy Niemcy robią to za granicą.

Kataklizm w Niemczech
Z reakcji mediów i tzw. kręgów intelektualnych można odnieść wrażenie, że sprzedaż jednej z wielu nierentownych niemieckich gazet była dla Niemców jakimś straszliwym kataklizmem. Pod listem otwartym wyrażającym protest przeciw tej transakcji podpisało się wiele osobistości, w tym pisarz Gźnter Grass. "A przecież "Berliner Zeitung" to część niemieckiej historii - cytuje "Der Spiegel" wypowiedź pewnego berlińczyka. - Najpierw była to gazeta sowiecka, potem przejęła ją SED [partia wschodnioniemieckich komunistów], a teraz nadchodzą kapitaliści z Manchesteru. Mogę tylko mieć nadzieję, że to też przeżyjemy".
Konserwatywny tygodnik "Focus" zwraca uwagę na trudną sytuację regionalnych gazet w Niemczech. Spadają nakłady i zmniejsza się liczba ogłoszeń, sytuację pogarsza fatalny management. Może więc - chciałoby się podpowiedzieć sąsiadom - ten amerykańsko-brytyjski będzie lepszy. A że być może dojdzie do redukcji etatów i zagrożone zostaną święte prawa pracownicze - no cóż, pieniądz nie zna granic.

Antyniemiecki wolny rynek
Awantura wokół przejęcia "Berliner Zeitung" i oskarżenie nowych właścicieli (którzy w końcu chcą gazetę uratować) o zamiar ograniczenia w Niemczech wolności prasy Polaków może rozśmieszać, ale głównie irytuje.
W Niemczech panuje kryzys finansów państwa na tyle głęboki, że trzeba w ciągu niespełna dwóch lat wytrzasnąć skądś 35-37 mld euro. Skończyły się czasy wspierania nieudanych inwestycji i tolerowania rozdętego zatrudnienia. Zamiast upadających niemieckich wydawnictw będą wchodzić prężne koncerny zagraniczne lub międzynarodowe, które będą w stanie je utrzymać, ale na swoich warunkach.
Poczucie zagrożenia dla niemieckiej kultury ze strony europejskiego w końcu konsorcjum pokazuje nam, jak pięknie rozwija się europejska integracja i utrwala europejska tożsamość. Tymczasem światem, tym zglobalizowanym, rządzi zasada wolnego przypływu towarów i usług, z czym Niemcy i inne kraje zachodnioeuropejskie nie chcą się pogodzić. W wypadku Niemiec w grę wchodzi poczucie dumy narodowej trącące nacjonalizmem. Przecież to oni mają moralne i każde inne prawo wykupywać media za granicą, czego najdobitniejszym przykładem jest Polska. Bo Niemcy niosą nam swoją nadzwyczajną kulturę, spełniają misję. Teraz, kiedy nadeszły ciężkie czasy, będą się musieli pogodzić ze zderzeniem dwóch kultur. I powinni się cieszyć, że "Berliner Zeitung" nie został wykupiony przez Chińczyków, bo to zderzenie kultur mogłoby pozbawić ich radości życia.

Ostrzeżenie przed piątą kolumną
We współczesnym świecie jest tak, że bogaty wykorzystuje biedę innych i - dając im pracę - życzy sobie mieć wpływ na to, co i jak się produkuje. Jeśli Niemcy podejrzewają, że konsorcjum Montgomery'ego zamierza wpływać na to, co i jak będą pisać dziennikarze "Berliner Zeitung", my możemy podejrzewać o to niemieckie wydawnictwa, które szerokim frontem wkroczyły na nasz rynek medialny - bez protestów. I czy nie uważają nasi przyjaciele z Berlina, że taki twór Axel Springer Verlag jak "Newsweek Polska" - choćby tylko z przyczyn wynikających z ochrony kultury i poprawności politycznej - w ogóle nie powinien powstać?
Czy ktoś w Niemczech zwrócił uwagę na skutki zderzenia niemieckiej kultury z kulturą polską?
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich ostrzegało przed zdominowaniem naszego rynku prasowego przez niemieckie wydawnictwa, co zagraża wolności słowa i swobodzie publicznej debaty, ale nikt z naszych intelektualistów i autorytetów publicznych nie zainteresował się tym poważnym problemem. Jesteśmy krajem biednym, poza niewielką grupą pism (do których należy m.in. "Wprost") większość gazet regionalnych, niezliczone tygodniki ilustrowane i jedna wielka gazeta bulwarowa "Fakt" znalazły się w niemieckich rękach. Niemieccy wydawcy wykorzystali lukę w tej dziedzinie, bo nie było w naszym kraju zamożnych przedsiębiorców, którzy mogliby zainwestować w tak kosztowne i ryzykowne przedsięwzięcie, jakim jest wydawanie gazety czy czasopisma. Byli pierwsi, bo byli najbliżej.
Polacy są narodem ufnym i choć tu i ówdzie pojawiały się protesty i ostrzeżenia przed "niemiecką piątą kolumną", cieszyliśmy się z powstawania nowych pism, kupowaliśmy je i kupujemy nadal. Czy ktoś zastanawiał się, jak prezentowane są w tych wydawanych przez Niemców gazetach stosunki polsko-niemieckie i nastroje w Polsce wywołane działalnością Eriki Steinbach czy restrykcjami nakładanymi na Polaków pracujących w Niemczech? Mam nadzieję, że niemieccy wydawcy nie wywierają większego politycznego wpływu na dziennikarzy swoich pism, którzy są przecież Polakami. Na zdrowy rozum wyraźna manipulacja opinią czytelników powinna doprowadzić do spadku popytu na takie gazety, ale pewności nie ma, bo manipulacja może być subtelna. Mam nadzieję, że Niemcy o tym wiedzą, że znają naszą wrażliwość i nie będą ryzykować. W końcu przyszli tu, żeby robić interesy. Ale jest też oczywiste, że dziennikarze muszą się liczyć ze swoim pracodawcą.

Niemiecki monopol, polska nadzieja
Lista pism i gazet wydawanych przez niemieckie wydawnictwa jest tak długa, że nie ma sensu ich wszystkich wyliczać. A faktem jest, że wydawnictwo Passauer Neue Presse całkowicie zdominowało rynek mediów drukowanych w północno-wschodniej Polsce. Axel Springer Verlag obok "Faktu" i "Newsweeka Polska" wydaje sześć pism kobiecych, dwa młodzieżowe i kilka innych periodyków o specjalistycznym charakterze. Bauer w Polsce jest wydawcą aż 30 tytułów. Z kolei koncern Burda specjalizuje się na naszym rynku w pismach tematycznych, takich jak "Mój Piękny Ogród", "Auto Testy" czy "Sól i Pieprz". Są to najczęściej pisma niemieckie, modyfikowane pod kątem polskiego odbiorcy i uwzględniające polską specyfikę.
Właściwie to już nie ma gdzie palca wcisnąć i w obliczu niebywałej ekspansji niemieckich koncernów medialnych polski konkurent nie ma szans. Jeśli prawdą jest, że Axel Springer Verlag zamierza wejść na rynek z jeszcze jedną gazetą centralną, polscy inwestorzy będą mieli wielki problem z przebiciem się na rynku czytelniczym. Tak wygląda zderzenie kultury niemieckiej z polską. To nie jest nawet zderzenie, to jest wielki crash. Pozostaje jednak pociecha, że Niemcy coraz częściej będą sprzedawać swoje media zagranicznym konkurentom, bo biednieją, a my zaczniemy się bogacić i przyjdzie dzień, kiedy wejdziemy na ich rynek. Wraz z innymi partnerami. Niemcy sprzedali już jedną gazetę, zrobili ten najtrudniejszy krok. Teraz powinno być łatwiej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator Forum
Admin


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:13, 11 Lis 2005    Temat postu:

Powiem, że na widok tej mapki zaprezentowanej na górze przeżyłem SZOKA GIGANTA! Ani jednej gwiazdy dawida tam nie widzę! Oj, coś chyba ta mapka jest podrabiana...

No nic.
Tak, czy inaczej wynika z niej, że teraz lud bardziej się musi bać Niemca niż Żyda. Ważne, że jest się kogo bać. Grunt, że spisek na Polskę istnieje - bo już się martwiłem...że będziemy musieli odpowiadać za całe zło w Polsce my sami - tylko i wyłącznie sami przed sobą.

Co prawda na gazetach się nie znam i na co dzień fale mądrości zeń się wylewające słabiutko mnie obmywają, to na mój analfabetyczny rozum,
z przekory, zapytam (pewnie naiwnie) czyj właściwie, TAK NAPRAWDĘ, interes reprezentują koncerny medialne zaznaczone symbolami flag - niemieckiej i norweskiej? Czy OSOBISTE (że sie tak brzydko wyrażę) interesy Niemiec i Norwegii - jako krajów, czy może kapitałów zarejestrowanych pod tymi banderami, którym zwisa wszystko, oprócz tego żeby trzaskać na tych gazetach jak największą kasę? Niech mi to jakiś intelektualista Janiob, czy ktoś w tym stylu, wytłumaczy. Spodziewam się, że literacko zgrabnym ruchem zedrze, ten ktoś, fałszywe emblematy niemiecko-norweskie i ukaże się moim oczom ta wytęskniona przeze mnie gwiazda dawida (ew. kielnia wpisana w piramidę). 2 man down


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:21, 11 Lis 2005    Temat postu:

Aby gazeta była na mapce musi by dziennikiem regionalnym wydawanym przez obcych nie rejestrowanych w Polsce. Więc gazeta żydowska jest pod flagą polską. I wskaż mi ją, jeżeli nie myślisz o GW.

Natomiast czytuję na podkarpaciu Super Nowości i to nie codziennie, ale czasami trafiają mi się Nowiny. Nazwy podobne (Nowiny super - super nowiny - SN). Tyle zostało z walki o polskośc gazety!) Dodam, że Rzeszów ma swój własny dziennik, o nieznanej mi narodowości (założył ja polski bogaty).
Jaka jest różnica? Czytane są pół na pół. SN odbiegają trochę poziomem, bo starają się nie byc ogólnopolskie, a regionalne. Chociaż w dużej mierze wychodzi, że region, to Rzeszów i okolice, a nie jakieś tam zadupie ( patrz koszty). Natomiast bardziej polskie Nowiny są jak TVN. Widac, że są oszczędniejsi we własnych reportażach i reprezentują jakąś (czyjąś) linię. Są poprawniejsi. I dlatego dośc często nawet na forum SN pokazuje sie opinia wystawiona przez poprawnych politycznie, że SN to szmatławiec. O polskośc trzeba walczyc, a polskośc też kosztuje. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:25, 11 Lis 2005    Temat postu:

Bujany co ty z tymi żydami ? to jakiś kompleks ? Panesz ci odpowiedział że GW nie uwzględniono gdyż chodziło tylko o gazety regionalne

Cytat:
Grunt, że spisek na Polskę istnieje


jak napisałem na początku - 1 września sprawdzałem okładki pism regionalnych - zdaje się że tylko w NTO było info na pierwszej stronie o bombardowaniu Wielunia - a w reszcie gadzinówek głucha cisza; gazetę która nie uwzględnia polskiej historii, nie myśłi po polsku można okreśłić tylko mianem "polskojęzycznej gadzinówki - wiem że niektórzy (jak ty Bujany) nie są w stanie tego zrozumieć....

ps ad meriyum cytat z Wprost [link widoczny dla zalogowanych]

"Gdy wiosną ubiegłego roku upadł bawarski koncern medialny Leo Kircha, politycy niemieccy ostro oponowali przeciwko przejęciu bankruta przez zagraniczne firmy, zwłaszcza MediaSet
Silvia Berlusconiego, premiera Włoch. - To byłoby potworne, gdyby Berlusconi zdobył znaczący wpływ na niemiecką opinię publiczną - ostrzegał Wolfgang Clement, premier Nadrenii Północnej-Westfalii, bliski współpracownik kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera. Sam kanclerz oświadczył, że Berlusconi wejdzie na rynek niemiecki "po jego trupie". Słowa dotrzymał."

ps2. polecam cały ten artykuł
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Pią 23:15, 11 Lis 2005    Temat postu:

Od 15 lat Tłuszcza Magdalenska ,próbuje mi wmówić że to nie ma najmniejszego znaczenia czy cos jest polskie czy nie,ja nawet początkowo im wierzyłem-efekty tej teorii widzimy na codzień.

Teraz jeżeli ktoś próbuje mi mówić że jestem ksenofobem ,to myslę że albo jest durniem ,albo ma wobec mnie złe inetncje.

Media w ostatnich wyborach udowodniły jak sa niezależne i obiektywne,Myślę że wynik PO oscylował by na granicy 10%,gdyby media zachowały się tylko fer .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:52, 12 Lis 2005    Temat postu:

Ahron napisał:
Od 15 lat Tłuszcza Magdalenska ,próbuje mi wmówić że to nie ma najmniejszego znaczenia czy cos jest polskie czy nie,ja nawet początkowo im wierzyłem-efekty tej teorii widzimy na codzień.

Teraz jeżeli ktoś próbuje mi mówić że jestem ksenofobem ,to myslę że albo jest durniem ,albo ma wobec mnie złe inetncje.

Media w ostatnich wyborach udowodniły jak sa niezależne i obiektywne,Myślę że wynik PO oscylował by na granicy 10%,gdyby media zachowały się tylko fer .


ot słowa, które wyjąłeś mi po prostu z gardła, nic dodać nic ująć.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin