POLITYKA 2o

bujanylas

500+, trzynastki, pobożny lęk przed słowem klechy z ambony. Tak nas charakteryzują media strony przeciwnej. Jako ludzi prymitywnych, o moralności chytrego chłopa, który swoje dziadowanie wyspowiada i który mentalnie odległy jest o lata świetlne od nowoczesnych społeczeństw zachodu.

Moim zdaniem ten stereotyp leży u genezy ich porażki i sukcesu PIS. Ponieważ ci, którzy z PISem walczą, tak się tym PISem bezrefleksyjnie brzydzą, że nawet nie podejmują prób strategicznej rozkminy głębszych motywów.

Poniżej link do bardzo interesującej dyskusji.

https://www.youtube.com/watch?v=YDCAj8kO1tk&t=1127s

Ekor

PiS nie jest partią mego wyboru. Wyborcy PiS są zróżnicowani pod względem świadomości społecznej. Widać to po regionach gdzie PiS ma swój elektorat. To jest ta sfera o której wspominasz. Ale jest też polityczny , ideowy establishment który z innych pobudek niż ci pierwsi trzyma sie Kaczyńskiego. Niewidoczny na pozór deformuje polską racje stanu. Ci pierwsi gdy nie dostaną 500+ lub innych fruktów to odwrócą się od PiS, bez namysłu i żenady. Reasumując, elektorat socjalny jaki jest ..widzimy. On stanowi bazę zwycięstwa przy urnie wyborczej, ognia i koła nie wymysli. Ziemkiewicz i jemu podobni mają duży wpływ na politykę w duzym formacie, ale przy urnie wyborczej znaczą niewiele. Obie grupy dzieli duża przestrzeń wypełniona pustką. Obie te grupy są rozdzielne.

bujanylas

ideowy establishment który (...) niewidoczny na pozór deformuje polską racje stanu

Jak rozumiem, uważnie wysłuchałeś wypowiedzi tych czterech prelegentów. I jak rozumiem, każdy z poruszonych wątków masz przemyślany. Więc zapytam - które to poruszone na tym kongresie ideowe założenie (diagnoza/prawicowe panaceum) deformuje Twoim zdaniem polską rację stanu? Proszę konkretniej. No chyba, że tak OGÓLNIE sobie napisałeś, żeby cokolwiek napisać..

Ekor

Nie sposób otworzyć na forum nawet w skrótowej formie dyskusji na temat kwestii poruszanych na wzmiankowej konferencji. Tak, pierwsza moja ocena wynikała z oceny ogólnej uczestników. Oceny wynikajacej z wiedzy jaka zdobyłem słuchając przez lata wypowiedzi uczestników konferencji na rózne tematy . Wiem co każdy z nich prezentuje, wiem też ,co można się po każdym z nich spodziewać. Zadziałał tu efekt "psa Pawłowa".Nie muszę zjeść całego garnka zupy aby orzec czy mi smakuje. Kiedy Wildstein rozwija temat tożsamości , UE, w sposób typowo zideologizowany, mnie to nie odpowiada ,a bajając o nowej demokracji nuży.
Lisieckiego znam jako grabarza "Trójki" Znam jego dosyć wyrafinowane w przekazie poglądy . Poglądy z których nic nowego, ciekawego nie wynika.
Ziemkiewicza poglądy znam od wielu , wielu lat ,jeszcze za czasów gdy był admiratorem Łysiaka.
Poglady Jego są delikatnie rzecz ujmując oryginalne. Może konfederatom z JKM odpowiadają, ale aby byc myślą przewodnią polskiej racji stanu to zdecydowanie NIE.
Do tego towarzystwa przykleił się Jaki. Szczytem intelektu to On nie był i nie jest.
Tak skrótowo przedstawiłem moją ocenę .Panowie ci ze swoimi poglądami , moim zdaniem nie prezentują tego, co określiłbym jako "POLSKA RACJA STANU". Chociaż nie jest to wyraźnie zdefiniowane.
Daleki jestem od urawniłowki w poglądach na rzeczywistość . Uważam że każdy ma prawo do ich posiadania. Jak również do ich krytyki. Przez lata istnienia naszego forum przewineło się wielu wyznawców różnych ideolgii.Do ciekawszych zaliczam (o ile pamiętasz) KENDO , ale uważąm że zawsze należy ciąć po skrzydłąch.

bujanylas

Przyznaję, że trochę zastosowałem pułapkę demaskującą (zawsze u znanych mi antyPISiorów) odruchowe reakcje. Takie to właśnie jest zachowanie wygodnie umoszczonych w swojej medialnej/światopoglądowej bańce osób "rozumiejących świat" w stopniu nie większym niż ten, który gwarantuje im dobre samopoczucie. Ale w Twoim przypadku nie chodziło o obnażenie tego u Ciebie, tylko prawdę mówiąc liczyłem na przynajmniej okrojoną (rozumiem - forum) dyskusję. Nie o konkretnych ludziach, tylko o koncepcjach (zdecydowanie wartych szerokiej społecznej dyskusji), które najogólniej cechują ideologię nie tylko polskiej prawicy, ale w wielu i tych samych elementach "populistyczną" kontrrewolucję w społeczeństwach Zachodu. No cóż... szkoda. Zawsze prościej z czymś bezmyślnie walczyć w odruchu Pawłowa, niż autonomicznie przemyśleć. Taki fakt.

Ekor

Powiem Ci bujany że na wyrost oceniłeś swoje trofeum. Grubo przeszacowałeś.W pierwszym zdaniu napisałem że nie sposób nawet w skrótowej formie prowadzić w naszych warunkach dyskusji. Tym samym był to wytyk w Twoim kierunku aby oczekiwane pole dyskusji zawęzić, doprecyzować. Mówiąc wprost, oczekując rzeczowej dyskuji miałeś obowiązek przedstawić konkretny problem.
Ja zareagowałem tak, jak zareagowałem, stosownie do formy w jakiej temat/tematy do dyskusji zostały przez Ciebie zaprezentowane.W swojej odpowiedzi nakreśliłem bardzo ogólnikowo charkterystykę uczestników konferencji. Znam poglądy dyskutantów od wielu lat. Aby to podkreślić użyłem sformułowania efektu Pawłowa.A więc moja wypowiedź nie była bezmyślną, a raczej wynikająca z pewnej wiedzy. Wiedza oparta o fakty, z moją subiektywną interpretacją.

bujanylas

był to wytyk w Twoim kierunku aby oczekiwane pole dyskusji zawęzić, doprecyzować

Obydwaj wysoko cenimy >SŁOWO< ale, Ekor, czas tych gier już się kończy. Pozostają memy i proste emocje. Nie ma już sensu pisać tłustych krów i w zasadzie dam radę zamknąć całokształt moich poglądów w muzycznej metaforze:

https://www.youtube.com/watch?v=IOK8Jb76ibc

vs

https://www.youtube.com/watch?v=6iuwBio5EUA

Ekor

Pełne spektrum. Renesans. Gdzieś te SŁOWA nasze przeplataja się. O tym może kiedyś.