POLITYKA 2o

Gość

Gdzieś w TVPx około południa leciał bloczek reklamowy partii startujących w wyborach. Prawie zasypiałem, aż nagle słyszę jakąś babkę:
- Startuję w wyborach, bo może mi się uda coś poprawić....
i zaraz męski głos dodaje:
- po to pracowałem w Komisji Orlenowskiej, żeby pokazać korupcję rządu Millera. Mniej niż jedno 0. Mr. Green

Gość

Panesz i to jest odpowiedzią czy nikt nie nadaje się na prezydenta? nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem ale osobiście w tej i w innych kampaniach wyborczych też widzę jedno, prawie nigdy nie proponuje się nam żadnych konkretnych rozwiązań,ale napewno zawsze szuka się błędów u innych nie mając pomysłu jak to naprawdę zmienić na lepsze,i na tym polega cwaniactwo i cynizm większości naszych polityków
Bo co można myśleć o politykach z których jeden mówi że podatki są za wysokie i ma rację drugi mówi że podatków nie ruszać i też ma rację, a z tym KRUSEM jak słusznie zauważyłeś w ustach Tuska z PO brzmi szczególnie fałszywie i cynicznie

Gość

Tak czytam i czytam i głowa mnie boli. Kandydata nie mam. Nikt tak naprawdę mi nie pasuje. No może Borowski, ale nie ma większych szans. Za to antykandadata mam na 100%. I gdy przejdzie do drugiej tury, pójdę głosować przeciw niemu. Tym kimś jest Kaczorek. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że głosując przeciw Kaczyńskiemu poprę gościa ( Tusk ), który też mi nie leży. Ale jak się nie ma co się lubi, to....
Jednego jestem pewna. Nieźle wdepneliśmy. Tusk jako prezydent z całą penością nie będzie miał klasy. Będzie nijakim prezydentem. Pozuje na "mocnego i stanowczego gościa", ale to inteligencik. Będzie ulegał naciskom. Poza tym nie wierzę, że nie będzie wspierał PO. Nie wierzę także w to, że bedzie prezydentem ponad podziałami. Partie można zmienić, gdy Sejm się rozsypie z braku możliwosci stworzenia wiekszosci parlamentarnej. Prezydenta niestety nie da się zmienić. Mam poważne obawy co do formy sprawowania rządów. Najgorszym rozwiązaniem byłoby dojście do głosu odłamu klerykalno - narodowego. A na to potrosze się zanosi. PiS zaczął otwarcie popierać Rydzyk. Z obserwacji komisji orlenowskiej widać dość dokładnie, że PO dogadało się po cichu z narodowcami Maciarewicza. A co to oznacza to chyba nie muszę tłumaczyć. Polityka wewnętrzna będzie jaka będzie. To nasza sprawa. Ale zagraniczna to już nie tylko nasza. A tu zanosi się na conajmniej małą wojenkę w ramach Unii i próby ucierania nosa Niemcom. Czym to się może dla Polski skończyć? Lepiej nie mysleć. Miejmy nadzieję, że rewanżyzm Kaczorowy i wystawianie rachunków to tylko gierki na pokaz i takie tam około wyborcze wymachiwanie szabelką. Ale co tam. Będzie jak będzie. jak mawiał mój ojciec: nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej.

Gość

Casandro!
Mam taką ocenę kandydatow, więc podpisuję się pod twym postem.
Też uważam, że najpełnowartościowym gościem z tej "czworki" jest Borowski. Najlepiej przygotowany, dobrze ułożony i prawdomowny. Ale jakiś bez werwy.... Po nim spodziewałbym się konserwatyzmu, czyli pilnowania takiego stanu polityki zagranicznej, jaki jest, ale ona sie zmienia. Więc politykę trza kreować. Jest lepszy od Cimoszewicza, pod każdym względem, chociaż jest w jego cieniu.
A ja sobie myślę, że politykę zagraniczną w Polsce prowadził A. Rotfeld z A. Kwaśniewskim i jeżeli teraz nie będzie preziem Cimoszewicz, to hohoooo, panie dziejku. I w Uni będziemy mniej znaczyć, i Rosja nas obwini, a Białoruś - będzie miała gdzie wysyłać wszystkich "niewygodnych".
Tusk nie będzie faworyzował PO, bo PO straci przywodcę i się rozleci. To samo będzie z PiSem - przecież oszołomstwo z czasem wychodzi na wierzch! Wg mnie ani Tusk, ani Kaczyński nie nadają się do funkcji reprezentatywnych Polski, ani kreowania polityki.
W wyborach będzie można postawić na Borowskiego i liczyć, że jeszcze ludzie "zmądrzeją" i załapie się na drugą turę. Można stawiać na Cimoszkę, bo ma większe szanse być kontra tym dwom. Można też olać lub stawiać na miejsce w ostsatecznym rankingu.

Ale cieszę się, że nareszcie ktoś zwrocił uwagę na Borowskiego. :mrgreen"

Gość

Noz qurwa analitycy mi sie znaleźli od siedmiu boleści.

Jakim trzeba być skończonym debilem żeby popierać takie łajzy jak borowski, cimoszewicz czy kwasniewski.

Toż to się zwyczajnie w głowie nie mieści.

Ludzie kiedy wy sie opamietacie no kiedy????

Gość

Przyłanczam sie do Waszego biadolenia.
Staram się kierować zasadami,nie patrząc na nazwiska na partie.Moimi kryteriami były i są:
- kompetencje,a więc wykształcenie
- znajomość kandydata,życiorys,wiek /nie emerytalny/dorobek,
przeszłość,stosunek do najprostrzych zagadnień,/kara śmierci,aborcja,stosunek do k.k itp./musi być obywatelem polskim i tylko polskim.
- nikt kto był u władzy po 89 roku,mam dosyć łgarstw

To tak można powiedzieć, z grubsza.Jak to się ma do rzeczywistości.

Kandydaci na prezydenta (alfabetycznie) w/g GW

Henryka Bochniarz

58 lat, dr nauk ekonomicznych. Była ministrem przemysłu i handlu w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Startuje z ramienia Partii Demokratycznej.

Marek Borowski

59 lat, absolwent SGPiS. Był ministrem finansów i marszałkiem Sejmu. Kandyduje z ramienia Socjaldemokracji Polskiej.

Włodzimierz Cimoszewicz

54 lata. Absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Były premier i minister spraw zagranicznych. Startował w wyborach prezydenckich w 1990 r. - zdobył 10 proc. głosów. Startuje z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Maciej Giertych

69 lat, profesor dendrologii. Obecnie eurodeputowany. Kandyduje z ramienia Ligi Polskich Rodzin

Lech Kaczyński

56 lat, profesor prawa. Był prezesem NIK i ministrem sprawiedliwości. Obecnie jest prezydentem Warszawy. Wycofał się z wyborów prezydenckich w 2000 r. Kandyduje z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kalinowski

43 lata, absolwent SGGW w Warszawie. Dwukrotnie pełnił funkcję ministra rolnictwa. Startował w wyborach w 2000 r. - zdobył 6 proc. głosów. Kandyduje z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Andrzej Lepper

51 lat, absolwent technikum rolniczego. Przez miesiąc był wicemarszałkiem Sejmu. W 2000 r. kandydował na prezydenta. Dostał 1,32 proc. głosów. Startuje z ramienia Samoobrony.

Donald Tusk

48 lat, absolwent historii na Uniwersytecie Gdańskim. Obecnie wicemarszałek Sejmu. Startuje z ramienia Platformy Obywatelskiej.

Tacy ludzie jak:Bubel,Ilasz,Korwin-Mikke,Podrzycki,Pyszko,Słomka Tymiński to kandydaci z drugiej ligi których nie warto brać poważnie,tak ich traktuje np.Gazeta Wyborcza.Chyba ma rację,ale to nie jej oceniać niech to zostawi wyborcom,jeśli drukuje ranking niech umieszcza wszystkich a nie swoich wybrańców.

Mógłbym brać pod uwagę:Panów Bubla,Korwina Mikke,
Podrzyckiego,Pyszko,Słomke.Ale mam wybór.Niektóre nazwiska słyszę po raz pierwszy.

Niech ktoś udowodni,że obecna ordynacja,sposób weryfikacji kandydatów
i umieszczania ich na listach wyborczych jest do przyjęcia dla ludzi myślących.Bez obrazy,sam wiele razy głosowałem wbrew swemu rozsądkowi i wiedziałem o tym.
A ci co startują do Sejmu i Senatu, wybory i kampanię wyborczą traktują
jak inwestycję w swój własny biznes i wcale się z tym nie kryją. :cry:

Tylko gratulować. :sad:

--------------------------------------------------------------------------------

Gość

Awacs...

Kurcze... dołóż tam trochę z "górnej" półki... Coś taki oszczędny? Kwach jakby lepszy od Lecha, Borowski jednak profesor... Cimoszko też z tytułem Very Happy

. A ty zaraz łajzy Shame on you

. Może mało zabawni jak np. Korwin, Kaczyński... Liar

ale żeby łajzy? Fakt... kłopot jest jakby ogólny... Think

Chciałem dodać że do wyborków jakby tuż tuż... ale cichutko, kulturalnie.... nono. Przykład SLD(jednak) działa... Very Happy

. Można być chyba wdzięcznym SLD(a może wyborcom za nauczki...)...

Cóż Janiob... oni (kandydaci) sikają z chęci zostania Prezydentem a my poważny kłopocik. Ja bym wprowadził do ordynacji poprawkę gwoli "sita"(to nadaje się do hyde parku... Very Happy

, ale co mi tam) stan taki jak "wakat" w przypadku nie uzyskania np 35% głosów na prezydenta Very Happy

w 1-ej turze.... Może to ostudziło by chętnych? A może jeszcze dołozyć jednoczesne wyborki(koszty) na Marszałka Sejmu unikając wybierania z wybranych szemranych, na szefa sędziów? Mogłoby to urozmaicić bądź co bądź spektakl medialny, a może wzmogłoby to aktywność wyborców i faktyczne starania się kandydatów?(ja takie coś trochę dla jaj ale...)

Pozdro.... 2 man down

Gość

Awacs. Nie obrażając. Ale nick to chyba od systemu wczesnego ostrzegania, zbierania danych, a nie ich analizy. Więc zbieraj, przekazuj, a analizę pozostaw demokratycznej większości. Zwanej dalej vox populi. Ty natomiast nie jesteś vox dei. Masz prawo do swoich pogladów i szanuję to. Ale nie narzucaj ich innym. A narzucasz stosując jednoznaczną retoryke.

Gość

Nie ten nick nie pochodzi od tego :P casandro

ale to nieważne w dyskusji.

Po prostu znajdźcie sobie jakichś uczciwych idoli lewicy wtedy się posprzeczamy na programy. Podejrzewam że będzie cieżko, (z tymi uczciwymi), ale wybaczcie zachwycanie się panami typu cimoszewicz czy borowski zasługuje na potępienie.

Gość

Awacs:
troche przesadzasz, na potepienie to zasluguje morderca, a nie "wyznawca" lewicy!!
"znajdźcie sobie jakichś uczciwych idoli lewicy wtedy się posprzeczamy na programy"- a uczciwych prawicy znasz??
hee a znasz w ogole jakichs uczciwych politykow??

Gość

I znów mały "kamyczek" uwagi... Kaczyński z wizytą na Śląsku, Katowice... No i na obiadek Śląski w Familoku. Smacznego... I jak go nie lubić? Very Happy

. Teraz wiem czemu w testach tak "wysoko mi stanął"... I co ty na to Szimanie? Very Happy

Tak polubił górników?

Awacs... Ja nie partyjny, więc Programy są mi dość podejrzanie niewiarygodne. Mam jakieś swoje zdanie ale Program?... Nie, nie mam...

Pozdro

Gość

A czemu właśnie mnie pytasz? Think

Gość

Awacs!
To ty znajdź sobie odpowiednich kandydatow po prawicy.
Czy mam ufać Kaczyńskiemu, ktory p... 3 po 3 i nie wytrzymał z Wałęsą, ani w żadnym rządzie do końca. Zawsze coś mu sie nie podoba i zawsze twierdzi, że ma rację, ktora mu nie chce się przełożyć na rzeczywistość. Natomiast Cimoszewicz, zawsze działał konkretnie, zawsze szedł do przez siebie upatrzonego celu. A nawet w zaparte. I Go dlatego wolę. Ten człowiek coś dokona. To ma być prezydent, a nie teoretyk!

Tusk. W sprawie obywateli zmienił po raz x partię, wreszcie trafił do "właści"wej, bo "właści"ciele uciekli (Olechowski i Płażyński). To poparł plan Hausnera dokładając emerytom i rencistom, czy go nie poparł? Bo emeryci i plan leży. Tworzył JOW, nie mowiąc o likwidacji Senatu. Ale nic z tego nie wyszło. Borowski jaki był, taki jest! Jest stały, i to jest to!

I nie chrzań, że to są gorsze kandydatury od Twoich rewolucjonistow niewiadomoczego. Więc 2:2, czy zmieniasz skład? Mr. Green

Gość

Sziman...

Sorki...ja tak rozpędem z innego postu Very Happy

. Cóż, czasem też krewki jestem :evil: . Teraz bez znaczenia. Myślę zrozumiesz Very Happy

.

za Twoje...

Pozdro...