Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy IPN jest potrzebne? i komu służy?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:42, 27 Gru 2009    Temat postu: Czy IPN jest potrzebne? i komu służy?

IPN bada grupę, która powodowała zamieszki
W stołecznych strukturach Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej w latach 1982-1989 działała specjalna grupa, która podczas solidarnościowych manifestacji wnikała w tłum, prowokując zamieszki i akty wandalizmu oraz wyłapując liderów demonstracji. Pion śledczy IPN planuje postawienie zarzutów organizatorom grupy - ustaliła PAP w IPN.
Śledztwo warszawskiego IPN dotyczy przekroczenia uprawnień służbowych przez osoby pełniące kierownicze funkcje w strukturach ORMO w stolicy. Miało to polegać na utworzeniu i kierowaniu od 1982 do 1989 r. zorganizowanym związkiem mającym na celu popełnianie przestępstw na szkodę uczestników manifestacji patriotycznych.


Kurtyka? a już myślałem że tydzień świąteczny bez niego będzie stracony.
Trzeba umieć znaleźć sobie zajęcie. Teraz kilka lat będą trwały dochodzenia , badania itp. A potem wszystko do kosza. Czas najwyższy rozpędzić tych darmozjadów.Świat a Polska w szczególności z zapartym tchem czeka na wyniki badań wiedząc że ich poznanie pchnie gospodarkę na nowe tory - nowe technologie i ekologiczną produkcję.Współczesny prowokator z CBA mieszka w luksusowym apartamencie. jeździ porsche i zrywa panienki i nie potrzebna mu pałka ani kajdanki kupowane na lewo od ormowców. U nas brak pieniędzy na nieuleczalnie chore dzieci i muszą żebrać w TV a takie gnoje z CBA, ABW i innych BOR-ów mają wszystko czego dusza zapragnie na nasz koszt. Juz wolałem tych z ORMO i ZOMO oni mniej kosztowali a i chołota trochę sie ich bała. Tak się zastanawiam, jeśli część stała Tam gdzie ORMO druga część tam gdzie ZOMO to gdzie stali kacze syny i inne Olszewiki ? Swoją drogą tęgie chłopy z tych ORMOWCów skoro do dziś palą gumę i rzucają podkładkami


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 12:55, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:45, 02 Lut 2010    Temat postu:

Sojusz Lewicy Demokratycznej jest oburzony filmem "Towarzysz generał" wyemitowanym w poniedziałek wieczorem w TVP1. W liście skierowanym do prezesa TVP Romualda Orła SLD podkreślił, że film jest skrajnie jednostronny, nieobiektywnie skonstruowany, odbiegający znacząco od standardów, jakimi kierować się powinna telewizja publiczna.
W filmie dokumentalnym autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna zarzucono Wojciechowi Jaruzelskiemu m.in., że był agentem stalinowskiej informacji wojskowej i brał udział w antysemickiej czystce w latach 1967-68. W filmie pada także stwierdzenie rosyjskiego opozycjonisty Władimira Bukowskiego, że Jaruzelski był "rosyjskim sługusem".

- Wczorajszy film nie był opowieścią o polskiej historii, lecz był przedstawieniem bardzo jednostronnej opcji politycznej, czy też obsesji rysowania historii wbrew temu, jak ona naprawdę wyglądała - argumentował podczas konferencji prasowej w Sejmie polityk Sojuszu Jerzy Wenderlich.



Wielki szacunek dla generała, po grzbiecie czy przez łeb dostawali przeważnie menele, którym się nie chciało pracować i znaleźli swoje miejsce w pierwszym szeregu awanturników i rozrabiaków. Takie zwykle uliczne chłystki typu doktor zawisza. Jakoś działacze "S" nie mają takich argumentów, nawet wstydzą się dziś przyznawać, w jaki sposób byli internowani i w jakich luksusowych warunkach przebywali. Chociaż nie brzydzą się brać od państwa odszkodowań za te kilka miesięcy izolacji i ekstra żarcie.
Popieram generała Wojciecha Jaruzelskiego po tym filmie jeszcze bardziej komu to ma służyć? historii ? To jakaś obsesja a gdzie przepadło 200 mln $ pomocy CIA dla Solidarności? ("pieniądze solidarności") może ktoś z patriotów się z tego rozliczy, jak postulował sp. książę Jerzy Giedroić. Polska to chyba jedyny kraj gdzie bohatera skazuje sie na niepamięć a ze zdrajcy robi się bohatera . Na przykładzie filmu o generale Jaruzelskim widać jak tworzy się historię. Jeszcze żyje bardzo wielu ludzi z tamtego okresu, którzy na własne oczy widzieli, na własne uszy słyszeli i bardzo dobrze wiedzą jak było. Mogą więc z całą pewnością w miarę obiektywnie ocenić ówczesne czasy i ludzi, a te oceny znacznie by się różniły od ocen IPN.
Dlaczego jednak nie mówią o tym głośno??. Ano z tych samych powodów dla których kiedyś bili brawo "'notablom" decydującym o jakości naszego życia (bez względu na to, czy te decyzje im się podobały czy nie). Takich klakierów jest też mnóstwo i dzisiaj, byleby utrzymać się przy "korycie", nie stracić lukratywnej posady lub poprostu by przejść przez życie bez większych problemów. Historię tworzą ludzie, a jacy są widać na codzień. Gęby pełne frazesów, przesłań moralnych i patriotycznych,potępień dla oszustów, złodzieji. Niestety rzeczywistość jaka jest, każdy widzi (jeśli chce, bo czasami wygodniej nie widzieć i nie wiedzieć). Wystarczy posłuchać dzisiejszych notabli jak się prężą by wyeksponować swoje zasługi(?), "chwalebne" czyny, "wzniosłe" dokonania a jednocześnie dyskredytując swoich konkurentów i ich osiągnięcia. Gwiazda zawsze najjaśniej świeci na ciemnym tle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:03, 02 Lut 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:


Wielki szacunek dla generała, po grzbiecie czy przez łeb dostawali przeważnie menele, którym się nie chciało pracować i znaleźli swoje miejsce w pierwszym szeregu awanturników i rozrabiaków. Takie zwykle uliczne chłystki typu doktor zawisza. .


To potwarz, Niezależny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:05, 02 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
- Wczorajszy film nie był opowieścią o polskiej historii, lecz był przedstawieniem bardzo jednostronnej opcji politycznej, czy też obsesji rysowania historii wbrew temu, jak ona naprawdę wyglądała - argumentował podczas konferencji prasowej w Sejmie polityk Sojuszu Jerzy Wenderlich.


A z tym mogę się zgodzić. Chociaż może niedokładnie w kształcie, jaki widzi Jerzy Wenderlich.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:07, 03 Lut 2010    Temat postu:

Jaga napisał:



To potwarz, Niezależny.


Nie Jago to nie potwarz to prawda ja wtedy byłem ja widziałem kto był najaktywniejszy w zadymach kto co chciał ugrać no i ugrał powiem nawet więcej to dzięki takim ludziom jak Wojciech Jaruzelski, Adam Michnik, Tadeusz Mazowiecki, Czesław Kiszczak, Geremek, Jacek Kuroń, Aleksander Małachowski, Wałęsa, Wujec i wielu tu nie wymienionych z nazwiska, w Polsce nie było rozlewu krwi. Tak jak miało to miejsce w Rumunii lub byłej Jugosławii. Należy się oddać im szacunek za to co zrobili. Pisie wyją o zdradzie. ci wyjący w dnia wybuchu stanu wojennego pamiętają tylko siedzenie na nocniku, ewentualnie nawet jeszcze zygotami nie byli. Dziś wielcy antykomuniści i patriotyzmem sobie gęby wycierają.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:24, 06 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
Działacze z SLD doprawdy pozwalają sobie na zbyt wiele w swych wściekłych atakach na film „Towarzysz Generał”. Nie, nie chodzi mi nawet o bluzgi w rodzaju użytego przez Leszka Millera „Goebbelsa” – takimi wypowiedziami uczestnik debaty publicznej wystawia świadectwo sobie samemu, a nie tym, o których się wypowiada. Chodzi o to, że zaprzeczenia, jakoby Jaruzelski nie był karierowiczem, lokajem sowietów, tchórzem i krętaczem, w ich akurat ustach są bardzo ryzykowne. Istnieje bowiem świadectwo, o którym najwyraźniej zapomnieli, i plując teraz na Brauna i Kaczmarka, powtarzając jak mantrę brednie o ich rzekomych kłamstwach, a zwłaszcza mnożąc bluzgi, podkładają się pięknie do bicia.

Tak się bowiem składa, że portret ich idola w każdym calu zbieżny z filmem Brauna i Kaczmarka, przedstawił już wiele lat temu świadek przez autorów filmu nie przywoływany, ale taki, jakiego panowie Wenderlich, Napieralski czy Iwiński dyskredytować się nie odważą. A mianowicie Edward Gierek. Jego wywiad-rzeka „Przerwana Dekada”, w dużej części poświęcony jest właśnie Jaruzelskiemu. Operując różnymi przykładami maluje go Gierek jako indywiduum wyjątkowo nikczemne. Intryganta, cały czas podkładającego innym świnie, aby tylko wspiąć się wyżej; lizusa, płaszczącego się przed silniejszymi, zwłaszcza przed sowieckimi generałami i gensekiem, a za to bezwzględnie niszczącego pokonanych w wewnątrzpartyjnej walce; kłamcę, no i jeszcze na dodatek tępego trepa, który zrujnował peerel, bo chciał rozwiązywać problemy gospodarcze narzuceniem wojskowego drylu.

„Przerwanej Dekady” sprzedało się u zarania III RP kilkaset tysięcy egzemplarzy. Zobaczcie Państwo, może jest jeszcze u was na pawlaczu któryś z nich. Sprawdźcie, bo nie przesadzam. Oskarżycielska pasja Gierka nie jest tu bynajmniej wymierzona przeciwko „Solidarności” (o której wypowiada się bardzo życzliwie), ale właśnie przeciwko Jaruzelskiemu i innym towarzyszom z jego ekipy.

Oczywiście, niezawodny redaktor Żakowski dokonałby tu błyskawicznej lustracji nieżyjącego już świadka (a tak się kiedyś „lustrowaniem” całe to towarzystwo brzydziło! − no ale wiadomo, jak Kali komu wziąć krowy…) i z właściwą sobie przenikliwością odkryłby, że był on kiedyś członkiem PZPR, i to nawet jej I sekretarzem. Ba, że z sekretarzowania został wyzuty przy dużym udziale właśnie Jaruzelskiego. On też wyrzucił go potem z partii, wtrącił bez wyroku do więzienia zwanego „internowaniem”, montował mu nawet pokazowy proces, a gdy ten nie wypalił, pozbawił go emerytury przez co − cóż za chichot historii! − na starość miał Gierek żyć tylko dzięki kapitalistom, u których przez parę lat kopał za młodu węgiel (chyba zresztą mało wydajnie, skoro była to tylko przykrywka dla pracy w Kominternie). Można więc użyć argumentu, że Gierek nie ma moralnego prawa swego następcy krytykować, i że źle o nim mówi po prostu z zemsty.

To poważny argument, zwłaszcza, gdy się nie ma żadnego innego. Ale ja przecież nie każę nikomu się Gierkiem zachwycać (sam jestem od tego jak najdalszy), ani przyjmować jego oskarżeń bezkrytycznie. Przeciwnie, dokonajmy właśnie tego, co się fachowo nazywa „krytyką źródeł”. Zestawmy to, co mówią historycy cytowani w filmie z tym, co dwadzieścia lat temu opowiadał Gierek Rolickiemu − i proszę, pasuje! Dobrze, odłóżmy na bok opinie Gierka, powiedzmy sobie, że nie powołujemy go tu na biegłego, tylko na świadka. I nadal pasuje! Kto chce, nie sprawdza − pasuje! Pasują rozmaite drobiazgi co do drogi kariery Jaruzelskiego, pasują relacje o jego udziału w spisku „siłowików”, którzy chcieli zastąpić Gomułkę Moczarem ale wobec braku akceptacji na taki ruch personalny sowietów musieli zgodzić się na Gierka, i o tym, jak został przez Moskwę usadzony w fotelu genseka właśnie z zadaniem przeprowadzenia stanu wojennego.

Baaaczność, towarzysze z SLD − do pionu i ruki pa szwam, to wasz historyczny przywódca i dobrodziej do was przemawia zza grobu! Chyba nie ważycie się mu zarzucać kłamstwa, nierzetelność i innego „braku standardów”?! Uważajcie, bo jeszcze się wam przyśni. Wyciągnie kościsty palec i surowo powie − wiecie, towarzyszu (dajmy na to) Wenderlich, chcieliście dobrze, ja to rozumiem, no, ale że wyście nie przeczytali mojej książki, no to jest, wiecie, jak to się mówi, skandal!

Oj, chyba nie chcecie mieć takich snów?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 10:42, 06 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
po grzbiecie czy przez łeb dostawali przeważnie menele, którym się nie chciało pracować i znaleźli swoje miejsce w pierwszym szeregu awanturników i rozrabiaków. Takie zwykle uliczne chłystki typu doktor zawisza. Jakoś działacze "S" nie mają takich argumentów, nawet wstydzą się dziś przyznawać, w jaki sposób byli internowani i w jakich luksusowych warunkach przebywali. Chociaż nie brzydzą się brać od państwa odszkodowań za te kilka miesięcy izolacji i ekstra żarcie.


Niestety, Niezależny, to potwarz całego ruchu Solidarność. I wyjątkowa podłość.
Jeżeli znasz meneli i zadymiarzy, to wymień ich z nazwiska, a nie szkaluj tych, którzy wywalczyli dzisiejszy kształt niezależnej Polski.

Jeszcze raz Ci powtórzę: aby wywyższyć Gen. Jaruzelskiego, zawsze starasz się przy okazji kogoś poniżyć... Czy On tego potrzebuje?
I jeszcze jedno. Czy może życzyłbyś sobie kilka miesięcy takiej izolacji i ekstra żarcia, jakie mieli internowani?......
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:05, 06 Lut 2010    Temat postu:

Jago widzę że potraktowałaś mnie jak Eskimosa który pierwszy raz w życiu zobaczył na drzewach wiśnie Powtarzam ja tu byłem ja to widziałem ,nie wskażę imiennie nikogo donosicielstwo jest mi obce a wiem niejedno zapewniam, natomiast prawdziwi Polacy którzy chcieli coś zmienić zostali przeze mnie wymienieni listę mogę rozszerzyć oczywiście. Natomiast jeśli chodzi o generała Wojciecha Jaruzelskiego to opinii o Tym człowieku nie zmienię to Wielki człowiek, widzisz Jago jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki, znasz to? Jago słowo żarcie pisane przez Ciebie świadczy o Twoim emocjonalnym podnieceniu a to jak wiesz zły doradca.
Dopisek:
Tak wiem o tych stadionach pełnych patriotów odzianym w podkoszulki na 20 stopniowym mrozie co prawda ŻARCIE jak na owe czasy mieli doskonałe gdyż klopsiki w sosie koperkowym to delikates ale stadiony miały ogrodzenie no i to nieznośnie polewanie wodą ,faktycznie było niewesoło, biedacy, przepraszam. Rozumiem że przez zdenerwowanie zapomniałaś dodać iż owi patrioci jak ich nazywasz po dwóch no może trzech miesiącach odsunięcia od łoża w innej Polsce 100 krotnie to sobie odbili a wiesz osobiście nie miałbym nic przeciwko zdrowie mam znakomite więc w gromadzie na stadionie też był wytrzymał w końcu w kupie siła.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 11:28, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:12, 06 Lut 2010    Temat postu:

Szimanie podałbyś chociaż autora tego cytatu, zwykła poprawność w takim przypadku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 22:28, 06 Lut 2010    Temat postu:

sorki umkło mi :)

Tradycyjnie - ten od "głupiego pisania" o Jaruzelskim - Rafał Ziemkiewicz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 23:07, 06 Lut 2010    Temat postu:

Tak Ziemkiewicz jest wyrazistym w swoich poglądach.Osobiscie uważam że język i sposób przedstawiania swoich poglądów determinuje tego publicystę w ocenie społecznej. Zamyka się sam w hermetycznym kokonie wypełnionym określonym gronem swoich zwolenników. Nie jest to rozwojowy publicysta.Będzie publicystą "wyciąganym z szafy zapomnienia" przez określoną partię dla realizacji czysto politycznych interesów. Przy zmianie władzy będzie odstawiany do lamusa.To tak tylko na marginesie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 0:45, 07 Lut 2010    Temat postu:

Ziemkiewicz napisał:
Cytat:
A mianowicie Edward Gierek. Jego wywiad-rzeka „Przerwana Dekada”, w dużej części poświęcony jest właśnie Jaruzelskiemu. Operując różnymi przykładami maluje go Gierek jako indywiduum wyjątkowo nikczemne. Intryganta, cały czas podkładającego innym świnie, aby tylko wspiąć się wyżej; lizusa, płaszczącego się przed silniejszymi, zwłaszcza przed sowieckimi generałami i gensekiem, a za to bezwzględnie niszczącego pokonanych w wewnątrzpartyjnej walce; kłamcę, no i jeszcze na dodatek tępego trepa, który zrujnował peerel, bo chciał rozwiązywać problemy gospodarcze narzuceniem wojskowego drylu.....
„Przerwanej Dekady” sprzedało się u zarania III RP kilkaset tysięcy egzemplarzy. Zobaczcie Państwo, może jest jeszcze u was na pawlaczu któryś z nich. Sprawdźcie, bo nie przesadzam.


"Przerwanej dekady" nie mam w swojej bibliotece ale pewnie poszukam na Allegro.
Pozwoliłem sobie jednak spróbować zgłębić na gorąco problem i znalazłem ....."Jaruzelski jakiego nie znacie"

http://www.youtube.com/watch?v=NJ4-kD9y05g

http://www.youtube.com/watch?v=VZkVTjKjpag&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=KsPCv29fKuI&NR=1

Pomijajac to, ze pomimo sensacyjnego tytułu, nie znalazłem niczego co mogłoby obciazać Jaruzela, ale odnośnie krytyki wspomnianego, przez seniora i juniora Gierków , Kiczana, wdowy Szydlak skwituję to krótko:
nie widziałem jeszcze przypadku aby ktoś kto został ... wylany z roboty, wzglednie został pozbawiony wolności, nie miał pretensji do ... "sprawcy".Nawet wtedy, jeżeli okoliczności były ... obiektywnie uzasadnione.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:46, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:03, 07 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
Tak Ziemkiewicz jest wyrazistym w swoich poglądach.Osobiscie uważam że język i sposób przedstawiania swoich poglądów determinuje tego publicystę w ocenie społecznej. Zamyka się sam w hermetycznym kokonie wypełnionym określonym gronem swoich zwolenników. Nie jest to rozwojowy publicysta.Będzie publicystą "wyciąganym z szafy zapomnienia" przez określoną partię dla realizacji czysto politycznych interesów. Przy zmianie władzy będzie odstawiany do lamusa.To tak tylko na marginesie.


Tradycyjnie Ekor zamiast odnieść się do tematu - skupia się na autorze. Zresztą zarzuty - absurdalne - zważ proszę, że każdy publicysta w tym kraju w jakiś sposób zamyka się w kokonie swoich poglądów i politycznych zapatrywań. Chyba nie jesteś na tyle naiwny, żeby twierdzić, że powiedzmy Twój ukochany Żakowski jest publicystą obiektywnym? Co do rozwojowości - cóż Ziemkiewicz ma pewną ustaloną renomę - co więcej do swojej pozycji doszedł sam niejako pod prąd wbrew salonowym potakiwaczom. W Polsce o wiele łatwiej być Żakowskim niż Ziemkiewiczem.

W51 jeśli jesteś zainteresowany Przerwaną Dekadą:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:59, 07 Lut 2010    Temat postu:

sziman napisał:
W51 jeśli jesteś zainteresowany Przerwaną Dekadą:
[link widoczny dla zalogowanych]


Dzięki Sziman

Fajny tekst a zwłaszcza, że w ...formacie pdf.
Wrzuciłem na wyszukiwarke ... Jaruzelski i poza charakterystykami i ocenami Jaruzela do której Gierek ze swojego punktu widzenia i w swojej sytuacji miał oczywiste prawo, nie znalazłem znalazłem żadnego dowodu na potwierdzenie stawianych mu zarzutów.
Ani powołując się na dokumenty ani wskazując na konkretne sytuacje.
Natomiast dopatrzyłem się nieznajomego mi faktu, kiedy w 1976 r ten "karierowicz, lizus, intrygant i człowiek bez zasad" ... Jaruzel ni z gruchy ni z pietruchy odmówił Gierkowi przyjęcia ... fuchy premiera.

Sziman jesteś człowiekiem inteligentnym i chyba przyznasz, że wszystko trzeba oceniać w całej złożoności. Zwłaszcza jeżeli chodzi o politykę.
Ziemkiewicz tego nigdy nie robi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 13:40, 07 Lut 2010    Temat postu:

sziman napisał:
Cytat:
Działacze z SLD doprawdy pozwalają sobie na zbyt wiele w swych wściekłych atakach na film „Towarzysz Generał”. Nie, nie chodzi mi nawet o bluzgi w rodzaju użytego przez Leszka Millera „Goebbelsa” – takimi wypowiedziami .............. Jaruzelski nie był karierowiczem, lokajem sowietów, tchórzem i krętaczem, w ich akurat ustach są bardzo ryzykowne. Istnieje bowiem świadectwo, o którym najwyraźniej zapomnieli, i plując teraz na Brauna i Kaczmarka, powtarzając jak mantrę brednie o ich rzekomych kłamstwach, a zwłaszcza mnożąc bluzgi, podkładają się pięknie do bicia.......................................
Baaaczność, towarzysze z SLD − do pionu i ruki pa szwam, to wasz historyczny przywódca i dobrodziej do was przemawia zza grobu! Chyba nie ważycie się mu zarzucać kłamstwa, nierzetelność i innego „braku standardów”?! Uważajcie, bo jeszcze się wam przyśni. Wyciągnie kościsty palec i surowo powie − wiecie, towarzyszu (dajmy na to) Wenderlich, chcieliście dobrze, ja to rozumiem, no, ale że wyście nie przeczytali mojej książki, no to jest, wiecie, jak to się mówi, skandal!

Oj, chyba nie chcecie mieć takich snów?


Ten język i ta forma jest mi obca, nie zejdę w polemice do tego poziomu. Uznaję prawo każdego do własnego zdania. Ale aby polemizować winien by; spełniony zasadniczy warunek ..otwarcie obu stron na wzajemne racje i argumenty. Z czym tu polemizować.Jeżeli ta forma ekspresji jaka przejawia Ziemkiewicz odpowiada Ci szimanie ...Twój wybór.Ale jest to czystej wody metoda którą dziś zgodnie uznajemy za niewłaściwą. Ziemkiewicz wchodzi w buty partyjnych propagandystów ery która zapewne z odejściem Gomułki przeszła do lamusa historii.Era Gierka już była bardziej otwarta na krytykę i inność.
Z uwagi na wagę problemów nie odnosiłem się do tego co napisał Ziemkiewicz bowiem nie widziałem i nie chciałem na takim poziomie który narzucił autor prowadzic dyskusji.Dałem tylko moją ocenę autora, nie treści które zawarł w swoim artykule.Co do Żakowskiego......tak jego poglądy sa mi bliskie , tak jak bliskie były mi z okresu studiów podręczniki do matematyki pisane przez Jego Ojca. Nie oznacza to że w całości podzielam poglądy Żakowskiego.Ale bliżej mi do Niego niż Ziemkiewicza.
Co do tego który z publicystów jest bardziej otwarty w swych pogladach to możemy poprzez analagię dokonać porównania.Niech miarą będzie ocena gen.Jaruzelskiego poprzez ten trudny moment i kontrowersyjny w naszych dziejach jakim było wprowadzenie stanu wojennego.Decyzję gen.Jaruzelskiego popiera ponad 50% społeczeństwa.Czy z oceną zawartą w artykule Ziemkiewicza zgadza sie drugie niespełna 50%? Wątpię, mocno wątpię.Tym samym Ziemkiewicz sam ustawił siebie na peryferiach społecznego poparcia Jego tezy .Taka jest prawda.Nie przewiduję radykalnej zmiany w ocenie społecznej. Powiem więcej taki film"Towarzysz Generał" z uwagi na niepodważalną tendencyjność w doborze faktów, na zaprzeczeniu zasadom rzetelności warsztatu jakim winien odpowiadać film dokumentalny, ten film wbrew woli autorów przyspoży więcej gen. Jaruzelskiemu zwolenników niż przeciwników.Takie są reguły jakimi rządzi się społeczeństwo.
A więc nie uciekam szimanie od tematu.Chetnie dyskutuję na trudne tematy , nawet nawołuję do otwartości w polemice. Ale aby prowadzić dyskusję , polemikę należy znaleźć płaszczyznę do dyskusji.W takim postawieniu sprawy ja jej nie widzę.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin