Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co z ta nasz demokracja i wolnoscia?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:35, 26 Sie 2005    Temat postu: Co z ta nasz demokracja i wolnoscia?

Przeczytalem dzis bardzo ciekawy artykol w "Polityce" na temat tendencji jakie ostatnio pojawily sie w polskim spoleczenistwie, a mianowicie tendencji uciekania od demokracji i wolnosci. Na czym ta ucieczka polega? Wedlug autorow artykulu polega ona na tym, ze polskie w polskim spoleczenstwie coraz wieksza popularnosc zdobywa ideologia radykalna. Polacy w imie tesknot za bezpieczenstwiem, zwlaszcza materialnym sa w stanie zgodzic sie na pewne ograniczenia wolnosci indywidualnej. Coraz popularniejsze sa hasla ze w imie dobra calosci, jednostki musza sie poswiecic i dostosowac. A przeciez prawdziwa wolnosc to wolnosc wyboru i akceptacja tego ze ktos podjal wybor zly. Przykladem moze byc wojna jaka rozpetala sie wookol mniejszosci seksualnych. W imie ochorny moralnosci wiekszosci pozbawia odmawia sie im konstytucyjnych praw demonstrowania swoich pogladow. "Takie podjescie jest zaprzeczeniem stanowiska konsekwentie wolnosciowego, ktore zaklada ze rzeczywista realizacja wolnosci jest kazdy wybor - takze ten zly. Nie oznacza to rozgrzeszania wadliwych decyzji, tylko powazne traktowanie samego pojecia wolnosci" Innym przykladem zaprzeczenia wolnosciowych idealow jest demonstracja gornikow pod Sejmem, "ktorzy w jakis sposob zanegowali demokratyczny porzadek, zarzadali dzialania na skroty, z pominieciem demokratycznych procedur (...) Pojawila sie teskona za dzialaniem radykalnym - dzis zadanie, jutro efekt (...). Wolnosc zostaje reglamentowana, dla siebie tak dla innych juz nie: dla gejow, innowiercow, postkomunistow czy chocby pracodawcow."

Co Wy myslicie na ten temat, czy takze macie takie odczucia, ze w polskim spoleczenstwie nastapil przelom, ze jest gotowe zrezygnowac z czesci demokracji i wolnosci?

Co prawda nie chcialbym wykorzystywac tak waznego tematu dla agitacji partyjnej, ale mam wrazenie ze wiekszosc partii i to niestety tych, ktore wedlug sondazy wejda do przyszlego parlamentu wpisuje sie, a niektore, niestety, wrecz kreuja takie nastroje. Poczawszy od LPR, PiS i Samoobronie, a skonczywszy na PO. Partie, ktore szanuja wolnosc wyboru kazdego obywatela, kazdej jednostki niestety sa w mniejszosci. Nie bede mowic o jakie partie mi chodzi, bo doskonale wiecie kogo mam na mysli. Mysle takze, ze Janusz Korwin-Mikke, jest jedna z tych osob, ktore szanuja wolnosc jednostek, choc jego opinie sa dla mnie kontrowersyjne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 18:02, 26 Sie 2005    Temat postu: Hmmm ...


"Polityki" nie czytam, artykułu nie znam, ale w skrócie widziałbym takie przyczyny.
Demokratycznie wybrany polityk jawi się większej części społeczeństwa jako ta przysłowiowa (vide Platforma JKM) "świnia przy korycie". Mało kto wierzy w uczciwośc polityków i chęć ich działania dla wspólnego dobra.
Stąd pewnie jakieś tęsknoty do silnej i nieskalanej osobowości, która by ten cały "burdel" potrafiła opanować.

Sądzę, że te ciągoty świadczą nie tyle o dążeniu społeczeństwa do "monarchii", ale po prostu do "uczciwej" polityki. Bo w opini większości to co mamy obecnie, najzwyczajniej się nie sprawdza - stąd szukanie czegoś innego. Do komuny nikt rozsądnie myślący wrócić by pewnie nie chciał, obecny "kapitalizm" jest tylko dla wybranych, więc może stąd "monarchia" ? Pytanie tylko czy "uczciwość" w polityce w ogóle jest możliwa ?

Natomiast "ucieczkę od wolności" wiązałbym bardziej z poczuciem bezpieczeństwa niż z samą polityką, ale o tym może później ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 18:32, 26 Sie 2005    Temat postu:

Nie podzielem Twojej opinii, że jesteśmy świadkami odchodzenia od wolności jednostki. Widzę zresztą pewne nie ścisłości w Twoim rozumowaniu, bo skoro jak piszesz daje się zauważyć pewne tendencje to te tendencje musi ktoś kreować skoro są zauważalne kreuje je większość poprzez swojego rodzaju ekspresje swoich przekonań ergo dokonuje świadomego i wolnego wyboru spośród wielu dostępnych opcji. Mamy więc do czynienia z wolnym wyborem opcji konserwatywnej (której jestem zwolennikiem zresztą tak jak Korwin).
Każdy ma prawo do niczym nie skrępowanej wolnosci dopóki z tą wolnością nie wlezie na czyjeś podwórko - publiczne manifestowanie swojej orientacji seksualnej jest w moim mniemaniu odbieraniem mi części mojej wolności - ja na przykład nie życze sobie żeby moje dzieci musiały na to patrzeć przecież nie musi to wszystko nie musi sie odbywać w przestrzeni publicznej, w której ja i mi podobni również egzystujemy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:43, 27 Sie 2005    Temat postu:

Tak..."Gościu"... Z Tobą się zgadzam. Ludziska dość rzadko tolerują we własnej wolności wolność innych. Szczególnie "odporni" są ci młodsi. To tak jakby wartościowanie wolności. Wszelkie ograniczenia, prawie "koklusz i gradobicia" to dla nich też ograniczanie wolności. Niby proste jest to do zrozumienia, ale mnie najbardziej zdumiewa jakaś patologiczna odporność wielu na to... Bardzo chętnie ograniczamy cudze wolności, bardzo chętnie kreujemy ich modele nie pozwalając na to samo drugiej stronie. Jeszcze nasze kreowane modele są "jedynie słuszne"... Sądzę , że niestety pomimo konieczności współżycia z masą ludzi człowiek zawsze będzie miał problemy z wolnością(określaniem jej granic, formą). Uważam nawet, że to na stałe wpisane w stosunki międzyludzkie... Dotyczy to (chyba) wszystkich aspektów życia... Na pewno też w wielu dyskusjach dajemy wyraz nieposzanowania demokracji i wolności jakichkolwiek...

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 11:50, 27 Sie 2005    Temat postu:

żeby nie było nieścisłości gościem byłem ja. Tylko nie wiem dlaczego nie zapisało mnie pod moim nikiem :?:
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:42, 27 Sie 2005    Temat postu:

A więc jak to jest z ta naszą demokracją i wolnością ?

Możesz przekartkować kilkanaście dzienników ustaw, a nie znajdziesz tego pojęcia ani w Konstytucji RP, ani w ordynacjach wyborczych. Czy wolne pojęcie słowa demokracja to już dzisiaj eksponat, który można znaleźć tylko w encyklopedii lub w podręcznikach prawa konstytucyjnego?

Nic nie zamierzam sugerować,niech każdy odpowie sobie sam na to pytanie,jak również na pytanie,czy ty,ja jako wolni ludzie żyjący w ponoć demokratycznym
państwie nie jesteśmy manipulowani ?

Najprostrzy przykład .Obowiązująca ordynacja wyborcza uwłacza mojej godności, mojej wiedzy i inteligencji.Szczytem bezczelności poszczególnych ugrupowań partyjnych jest sposób umieszczania ich,nie moich kandydatów na listach wyborczych według ich uznania a nie według alfabetu.Wskażcie jedną partię która
nazwiska kandydatów na swych listach umieściła zgodnie z polskim alfabetem a nie według uznania.
Nie twierdzę,że w "demokracji" łatwo jest rządzić,ze to ustrój bez wad ale.....

Co do pytania czy polskie społeczeństwo jest gotowe zrezygnowac z częsci demokracji i wolnosci?
Demokracji to jeszcze nie posmakowaliśmy,należy ją wprowadzić.
Każdy kto potrafi myśleć musi sobie zdawać sprawę,że nie ma "wolnej" wolności,
jest to pojęcie bardzo szerokie.Wolność to:
- prawo czynienia wszystkiego, co nie szkodzi innym.
- to nie anarchia — przeciwnie — wiąże się z poszanowaniem prawa.
- tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków.


Jestem na forum jako 21.
Witam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 13:53, 27 Sie 2005    Temat postu:

janiob:
fajnie, ze jestes.

czytajac pytanie: "Wskażcie jedną partię która
nazwiska kandydatów na swych listach umieściła zgodnie z polskim alfabetem a nie według uznania." przypomial mi sie taki maly tescik. odpowiedzi na pytanie na 6 za oinke nie znam.

Pytania na kartkówkę, które przydadzą się naszym dzieciom i wnukom
na historii współczesnej za jakieś 50 a może 100 lat

Wchodzi nauczyciel, dzieli klasę na rzędy

polecenie nr 1:
"pierwszy rząd omowi mi Aferę Orlenu, drugi Aferę Rywina a trzeci
Aferę w Łódzkim pogotowiu.

polecenie nr 2
wyjaśnij pojęcia: skóry, pawulon, .., wąglik

polecenie nr 3
Połącz ze sobą punkty 1 2 3 z A B C
1. Anita Błochowiak
2. Poseł Ziobro
3. Leszek Miller

A - "jest pan zerem"
B - "Mężczyznę poznajemy po tym jak kończy"
C - "pedały noszą kolorowe skarpetki"

pytanie nr 4
uzupełnij cytat Andrzeja Leppera: "......... musi odejść"

pytanie 5
Skreśl nie pasujące słowo: arc.. Petz, Andrzej S., Michał
Wiśniewski, Dyrektor Chóru Słowiki

I zadanie dodatkowe na szóstkę:
Wymień z każdej partii politycznej po trzech polityków, którzy nie
mieli konfliktu z prawem (dla ułatwienia możesz przyjąć, że jazda
po pijanemu nie jest przestępstwem).

a co do demokracji to juz kiedys Ci pisalam, ze co podrecznik to inna teoria.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 12:12, 28 Sie 2005    Temat postu:

Sziman - w pewnym stopniu zgadzam sie z Toba, ze taka parada gejow i lesbijek to nic przyjemnego, ale... zawsze jest jakies ale.

Zauwaz, ze tak na prawde to sama parada nie bylaby nikomu potrzebna, gdyby nie to, ze geje i lesbijki sa bardzo czesto atakowani w brutalny sposob. Znane sa przypadki, kiedy zostali brutalnie pobici, czy chocby zastraszani (zwlaszcza w malych miasteczkach) "Jak nie wyjedziesz to .....". A przeciez to tez sa ludzie, dokonali wyboru, ktory w naszym mniemaniu jest zly, ale ciagle to sa ludzie, ktorym nalezy sie respekt wlasnie z racji tego ze sa ludzmi.

A zatem jak widzisz naruszanie przestrzeni wolnosci, akurat w tym przypadku dokonuje sie z obu stron - winni sa nie tylko geje i lesbijki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:15, 28 Sie 2005    Temat postu:

Nie przesadzaj Cint to co teraz robisz to tani chwyt socjotechniczny - próbujesz przedstawić marginalne zachowania jako normę, na podobnej zasadzie mógłbyś dowieść, że w Polsce dyskryminowani są hodowcy strusi. Prawda jest taka, że nikt u nas nie dyskryminuje gejów i lesbijek w naszym społeczeństwie nie ma jedynie przyzwolenia aby zboczenie, dewiację albo jeśli wolisz "inność" zrównać z normą i wg mnie słusznie. Nie ma przypadków (a przynajmniej nie słyszałem) żeby ktokolwiek wchodził homoseksualistom do sypialni, do domów czy nawet do ich klubów (bo takie są) to oni ze swoimi sypialniami wchodzą na nasze wspólne ulice.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:38, 29 Sie 2005    Temat postu:

To ze sa to zachowania marginalne to nie znaczy, ze nalezy sie z nimi pogodzic, wrecz przeciwnie, trzeba je zwalczac.

Dla mnie demokracja oznacza bowiem nie dyktat wiekszosci do ktorego mniejszosci musza sie dostosowac, ale rzady wiekszosci, ktore respektuja i szanuja mniejszosci, zapewniajac im autonomie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:47, 29 Sie 2005    Temat postu:

Od zwalczania przestępstw mamy policje i sądy, nie zawracajmy poltykom głów takimi pierdołami.
Wszyscy respektujemy prawa mniejszości ale nie pozwolimy wymusić jakiś specjalnych przywilejów dla mniejszości tylko dlatego, że są inni. Takie traktowanie prawa jest bardzo niebezpieczne.
Z autonomią to już przesadziłeś albo nie rozumiesz co sie pod tym pojęciem kryje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:59, 29 Sie 2005    Temat postu:

Tu nie chodzi o zwalczanie przestepst, ktore jest oczywiscie wazne, ale o to abysmy wszyscy zrozumieli, ze ktos ma prawo byc inny i jesli sie nam to nie podoba, mamy prawo wyrazic swoj sprzeciw czy dezaprobate, ale nie mozemy z tego powodu go dyskryminowac, bic, straszyc, obrazac...

I tu nie chodzi tylko o gejow i lesbijki.

Pamietasz jak jeszcze na o2, pojawialy sie posty o nienawisci do Zydow... Nazwac kogos Zydem ciagle traktowane jest jak wyzwisko. Podobnie jest z czarnoskorymi obywatelami naszego panstwa, sam doswiadczylem sytuacji, gdy spacerowalem z moim ciemnoskorym znajomym po ulicach mojego miasta i o malo co nie zostalismy pobici... Z nasza tolerancja ciagle jest niedobrze i tym politycy zdecydowanie powinni sie zajmowac.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:01, 29 Sie 2005    Temat postu:

Inny przyklad nietolerancjiL

"Młodzież Wszechpolska to najgłośniejsza dziś młodzieżowa organizacja w Polsce. Protestowała przeciw pogrzebowi Czesława Miłosza na Skałce, ostatnio jej głównym wrogiem stali się geje. - Nie pozwólmy na tolerancję dla osób o świadomych przekonaniach homoseksualnych. Osoby zidentyfikowane jako czynni, skrajni, aktywni działacze homoseksualni powinny być poddawane obyczajowej, społecznej i towarzyskiej nietolerancji - wołał na warszawskiej Paradzie Normalności wiosną b. prezes MW, Wojciech Wierzejski (też startuje do Sejmu)." - cytat z GW.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:42, 29 Sie 2005    Temat postu:

Zupełnie się z Tobą nie zgadzam, tolerancja to temat zastępczy. Taki problem w rzeczywistości nie istnieje. Wogóle termin toleracja w moim odczuciu jest sztuczny i nie bardzo przystający do ludzkiej natury. Spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie kim jest tolerancyjny człowiek - Czy jest to człowiek, który wszystkich lubi? - Chyba nie lubić i tolerować to nie to samo.
Może taki, których wszystkich szanuje? - nie wydaje mi się, postawy piewców toleracji na naszej scenie politycznej zdają się wskazywać, że nie mają oni krztyny szacunku dla osób, które nie podzielają ich zdania.
Więc wychodzi na to, że tolerancja to obojętność? - Widzę co robisz nie podoba mi się to ale to toleruje czyt. olewam.
Wydaje mi się, że ciężko wymagac od dorosłego czlowieka obojętności - jeśli czymś się interesujesz, coś leży Ci na sercu to zajmujesz jakąś określoną postawę wobec problemu, bycie obojętnym to pośrednio zezwolenie innym na rozstrzygnięcie tego problemu - odsunięcie się od udziału w dyskusji i polemice. Dlatego w społeczeństwie prawdziwie obywatelskim toleracja nie powinna byc cnotą. Mi się maży społeczeństwo gdzie każdy będzie mógł kochać, popierać, nienawidziec kogo mu się podoba to jest prawdziwa wolność a nie tolerancja za którą stoi kilka "autorytetów", które wskazują mi na co mam przymknąć oko.

Z jednym się zgadzam trzeba eliminować przemoc ale i tu pozostanę na swoich pozycjach - niech zajmie się tym policja.

PS. "Dla Polski nie ma miejsca na Ziemi" - Czesław Miłosz
"Polak musi być świnią, ponieważ Polskiem się urodził" - Czesław Miłosz
"Grunwald to plugawy nonsens" Czesław Miłosz który na Skałce leży obok Długosza.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:48, 29 Sie 2005    Temat postu:

Powyższy napisałem ja.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin