Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

autokreowanie wizerunku

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:32, 19 Lis 2007    Temat postu: autokreowanie wizerunku

czytajac ponizsze słowa miałem wrażenie,iz czytam wspomnienia pewnego pana (nie zdradze nazwiska- zwycięzca wypije ze mną flaszkę pewnego whiskacza, którego dostałem na urodziny).

pozostawię slowa te bez komentarza


W ciągu niecałego miesiąca od dnia wyborów zmieniła się radykalnie moja sytuacja polityczna oraz sytuacja mojej partii. PiS przegrało wybory, choć przegrać ich nie musiało. W partii toczy się dyskusja nad przyczynami porażki wyborczej, mechanizmami decyzyjnymi, sposobem przewodzenia partii i kierowania nią, modelem opozycji, który należy wybrać, aby za cztery lata wrócić do władzy. Taka dyskusja jest czymś normalnym, a raczej – powinna być czymś, co silnej, żywotnej partii służy. Jestem uczestnikiem tej dyskusji i, niestety, wbrew własnej woli wraz z kolegami Kazimierzem Ujazdowskim i Pawłem Zalewskim staliśmy się stroną w konflikcie wewnątrzpartyjnym wykreowanym całkowicie niepotrzebnie przez Prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Przedstawiliśmy Prezesowi i Komitetowi Politycznemu PiS naszą diagnozę sytuacji w partii oraz postulaty naprawy. Postulaty te zostały z miejsca i odrzucone bez dopuszczenia nawet możliwości dyskusji nad nimi. Wobec tego złożyliśmy rezygnacje z funkcji wiceprezesów partii, bowiem nie sposób sprawować funkcji kierowniczych, jeżeli dezaprobuje się sposób i mechanizm kierowania partią. Odpowiedzią na naszą decyzję były groźby wykluczenia z partii, publiczna krytyka naszej postawy i stanowiska, z którą łączyły się zakazy publicznych wypowiedzi z naszej strony, groteskowe żądania rezygnacji z mandatów poselskich i powstrzymania się od działalności publicznej. Wreszcie 16 listopada dowiedzieliśmy się od dziennikarzy, że prezes PiS zawiesił nas w prawach członków partii i wszczął przeciwko nam postępowanie dyscyplinarne.

Przykro mi, że na czele publicznej kampanii przeciwko nam stanęli tacy członkowie kierownictwa partii jak: Jarosław Kaczyński, Przemysław Gosiewski, Joachim Brudziński, Jolanta Szczypińska i Marek Suski. Szczególnie mi przykro, że dwie z tych osób do sporu wewnątrzpartyjnego wplątały moją sukę Sabę. Smutek i obrzydzenie budzi natomiast to, że znaleźli się tacy członkowie mojej partii, którzy, kryjąc się za zasłoną anonimowości, atakują mnie w wypowiedziach dla prasy, zajmując się dla celów polemiki wewnątrzpartyjnej nie tylko moim psem, ale także moim małżeństwem, żoną i moim koszem na bieliznę. Wydaje mi się, że ten właśnie poziom polemiki i szczególna jakość argumentacji mimowolnie ujawnia strach, który w każdym sporze przenika tę jego stronę, która moralnie i intelektualnie nie ma racji, nawet jeśli posiada miażdżącą liczebną przewagę. Z równym smutkiem odbieram wezwania do tego, bym zszedł z obranej drogi; kiedy słyszałem je z ust niedysponowanego ex prezydenta Kwaśniewskiego, w głowie mi nie postało, że już niedługo do identycznej frazeologii i retoryki odwoła się polityk i człowiek, którego niesłychanie wysoko cenię i poważam i będę w przyszłości cenił i poważał, niezależnie od tego, co zajdzie między nami.

Zarazem kieruję słowa szacunku i uznania dla tych koleżanek i kolegów, którzy nie przyłączyli się do nagonki na mnie. Wiem z rozmów z tymi właśnie członkami szeroko pojętego kierownictwa partii, że w wielu punktach nie podzielają moich poglądów, ale uważają, iż nawet w przypadku sporu wewnątrzpartyjnego jego strony nie są zwolnione od wzajemnego szacunku. Potrafię rozróżnić między prostym stwierdzeniem, że popełniam „kardynalny błąd”, a płynącym ze stanu neurotycznego rozchwiania i frustracji zarzutem, iż „szkodzę partii i dobrze wiem o tym”.

Parę razy w życiu podejmując decyzje nad wyraz ryzykowne miałem głębokie moralne przekonanie o słuszności obranej drogi, które płynęło nie tylko z mocnego wyboru aksjologicznego, ale także z przeświadczenia o trafnym intelektualnie rozpoznaniu zasadniczych dla dokonywanego wyboru okoliczności i uwarunkowań.

Tak było, gdy w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych decydowałem się na wybór walki z komunizmem. Tak było, gdy w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych związałem się trwale z Porozumieniem Centrum i Jarosławem Kaczyńskim. Tak było, gdy w listopadzie 1997 roku, w dniu powołania rządu Jerzego Buzka skoczyłem w polityczną nicość, opuszczając obóz zwycięzców. Tak było w lutym tego roku, gdy powiedziałem premierowi Kaczyńskiemu: nie mogę zrobić tego, czego żądasz, a zatem nie zrobię tego, i złożyłem dymisję ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych. I tak jest teraz, gdy złożyłem rezygnację z funkcji wiceprezesa PiS i rozpocząłem walkę o wewnętrzną reformę partii, po to, by zyskiwała na sile, mądrości, skuteczności i za cztery lata z tryumfem wróciła do władzy.

I jeśli, co bardzo prawdopodobne, zostanę z mojej partii wykluczony, to w sumieniu pozostanę nadal jej członkiem i nadal, używając wszelkich środków, będę robił wszystko, by przeprowadzono w niej wewnętrzną reformę, która spotęguje jej siłę.

Tyle o mojej sytuacji politycznej i sprawach wewnątrzpartyjnych. Więcej nie będę komentował ich na blogu, choć korzystając z techniki Internetu rozpocznę zapewne ożywioną dyskusję z członkami partii i klubu PiS.

Poniżej zaś umieszczam parę wyimków z wielkich tekstów kultury, które – obok wielu innych – służyły mi i służą jako narzędzia rozumienia siebie, innych, polityki. Zastanawiając się nad stanem mojej partii, szansami na jej uzdrowienie, relacjami z PO, drogami powrotu do władzy, sięgałem do nich po to, by ustanowić horyzont i ramy rozumienia.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin