POLITYKA 2o

Gość

Ja zgadzam się z Bujanym...że FORMALNIE Ekor ma rację, co jasno wynika z podanego fragmentu regulaminu jako uzasadnienie decyzji, który dla własnego szacunku winniśmy szanować. Możemy się z decyzją nie zgadzać, ale tak działa PRAWO NAJWYŻSZE (czyli regulamin tego forum) przez nas stworzone. Uzasadnieniem decyzji nie były poglądy a ewidentne łamanie prawa. To ważny Argument. Akurat Ekora nie można posądzać o uprzedzenia ad. Twojej osoby (mnie by można choć uprzedzony nie jestem). Bawi mnie w tym Bujany... Very Happy

... speszył się trochę jako źródełko słów czasem gorących... Nie dziwi natomiast Awacs... Mr. Green

. Już go lubię... Partyman

Wiem ponadto, że czas pokaże iż nożyce nie są mściwe. Proponuję traktować to jako konieczną niedogodność nie kalającą niczego... tzn. godności Zainteresowanego, decydenta i forum......

Pozdro...

Gość

Uznanie dla Ekora.

Z jednym sie nie zgadzam.Z tym co napisał Panesz :

"Ale cieszę się, że temat wygrzebałeś w świetle nowych wydarzeń. Jest na czasie i jak widzisz, do dyskusji!.

Uważam , że nie ma o czym dyskutować.Każdy ma swoje zdanie i niech tak pozostanie.Najlepszym rozwiązaniem jest danie spokoju generałowi Jaruzelskiemu , pozwolenie na przeżycie ostatnich lat w komforcie braku zaineresowania jego osobą ze strony dziennikarzy , mediów , polityków i Pana Kieresa.

Podświadomie czuję , że rodzina generała , On sam i jego zwolennicy byliby wdzięczni za takie postawy różnych środowisk.

Uprzedzając atak pewnych osób , oznajmiam , że wyrażam tylko swoje zdanie , nie służyłem "pod" generałem i nie wszystko co czynił "trawiłem" popierałem bez zmrużenia okiem . Mam wiele zarzutów , tylko komu nie można ich postawić.

Uważam , że lepiej temat zakończyć , są ciekawsze , a szczególnie dla Pana Kieresa , właściwie to dla jego następcy. IPN śpi , działa wybiórczo i na zlecenie.Najwyższy czas skończyć z taką praktyką.

:?b

Administrator Forum

Ekor
Czyli w temacie - jaki żołnierz powinien być - mamy różny pogląd (wychodzi na to). I tutaj mam klina, bo gadam przecież z oficerem rezerwy. Jak dla mnie dopuszczalne jest podpożądkowanie się rozkazom zwycięskiego napastnika (bo de facto ZSRR zadał gwałt Polsce) jeśli miałoby to chronić mój naród przed uderzeniem WYMUSZONEGO wroga (Zachód Z PEWNOŚCIĄ nie był faktycznym wrogiem Polski, czego nie można powiedzieć o Stalinie, a także jego następcach). Ten pogląd jestem skłonny zaakceptować i dlatego specjalnie źle NIGDY się nie wyrażałem o LWP jako takim. Czym innym jest natomiast
donosicielstwo na swoich ludzi obcemu dzierżymordzie, zwłaszcza takiemu, który metodycznie i z premedytacją nastawał na karczowanie
w polskich umysłach pomysłu na suwerenność, który sam karczował te pomysły (razem z głowami co większych patriotów), który cynicznie rzucił
na żer Hitlerowi wykrwawiające się Powstanie Warszawskie - przykładów można by mnożyć. I teraz - O ILE - sprawa z Jaruzelskim miałaby się okazać prawdą - podobnie kulisy stanu wojennego, o którego historyczne zafałszowanie Jaruzelskiego się podejżewa - w takim przypadku ucinam
z mojej strony jakiekolwiek dyskusje, których intencją byłoby na siłę
relatywizowanie tak oczywistego łajdactwa.

Możesz sobie to nazywać myśleniem "żelaznego Feliksa" jeśli taka Twoja wola. Na załączonym (polskim) obrazku widać do czego doprowadza myślenie "miękkiego Stefana". Jeśli tylko za konsekwentną obronę podstawowych pryncypiów miałbym zostać porównany do wściekłego
psa Dzierżyńskiego, z którym jedyne co mnie może ewentualnie łączyć, to zawziętość - to na taką "obelgę" wcale sie nie obrażę.
ps.
Moje lewicowe "przed" było gówniarskim anarcho-lewactwem w zachodnim stylu. Nie miało to nic wspólnego z chamską tłuszczą morloków Leppera ani z brudnym postkomunizmem czerwonych ryjów,
którym niedługo (nareszcie) hurtowo się powyrywa stołki z pod ich ciężkich zadów. Zarówno w przypadku jednych jak i drugich zawsze cechowało mnie bardzo nieprzyjazne nastawienie. Zawsze też byłem otwartym wrogiem kacapskiego bolszewizmu.

Panesz
Podzielam opinię, że takich tematów (zresztą ŻADNYCH dotyczącego prawdziwych dziejów naszej Ojczyzny) nie powinno się spychać na margines, bo to na dłuższą metę ABSOLUTNIE
owej JEDNOŚCI NARODOWEJ nie służy. Jak mówiłem - są rzeczy ważniejsze - choćby właśnie jednorodna tożsamość narodowa - niż dobre samopoczucie bandy niegdysiejszych sługusów wroga.
A w naszym wątku...
Pierwsze słyszę żeby za czasów NKWD promowano Polaków wywodzących się z rodzin ziemiańskich
w nagrodę za to, że mógł się ktoś taki - WYRÓŻNIAĆ ZWYKŁĄ
LUDZKĄ PRZYZWOITOŚCIĄ.
Nie żartuj sobie ze mnie, chłopie...
Z opowiadań Z PIERWSZEJ RĘKI wiem, że tego pokroju Polaków karczowano w pierwszej kolejności. Jaruzelski okazałby się zatem
PO RAZ KOLEJNY jakimś niebywałym szczęściarzem. Nie dość, że "cudem" ocalałym, to jeszcze postawionym na szczycie władz...

Janiob
Nie będę atakował, bo nie jest wart mojego ataku tchórz (albo osoba niezmiernie siebie wstydliwa). Nie zwykłem przemawiać do czyichś
"pleców". I daruj sobie pokrętne analizy dlaczego, co i z czego
się wzięło, bo Twoje emocjonalne problemy interesują mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.

Gość

Błąd, nieporozumienie, nieścisłośc!

Gość

Z pewnym ukontentowaniem przyjąłem fakt dyskusji na temat działania moderatora. Sądzę że wszyscy na tym forum uczymy się jak prowadzić nasze dysputy aby nie powtórzyc błędu , tego forum z którego wyszliśmy. Mozna by uzyć metafory że " Bujany wywiódł nas z niewoli .......". Swój obowiązek moderatora na pierwszy raz zrealizowałem świdomie przy "otwartej kurtynie", właśnie po to aby zainspirować uwagi do tematu . O ile dalej będzie mi dane moderowanie to swoją pownnośc od strony technicznej widzę w sposób następujący:
- ingeruję
- wysyłam oryginalny tekst autorowi gdyż to jest poniekąd jego własność intelektualna wraz z moim uzasadnieniem.
- jeżeli jest spór to jest administrator , lub w bardziej ciekawym przypadku nasze otwarte forum.
Co do uwag Kendo , moderator nie może działać w sposób uzalezniony od sympatii czy antypatii. W przypadku gen. Jaruzelskiego , jest byłym prezydentem RP i czy nam się podoba czy nie , pewne fakty należy uznać i uszanować. To samo tyczy się dnia dzisiejszego ,jak i jutro.
Jestem przekonany że ostry język jest niezbędnym w dyskusji , męskie słowa także , ale winno być to w określonym kontekście , musi za tym stać pewna myśl .

Gość

Co innego wzajemnie się obrzucać obelgami, a zupełnie co innego jak się mordercę nazwie mordercą.
Zakaz inwektyw polega na zakazie obrzucania się nimi pomiędzy dyskutującymi, a nie na całkowitym ich braku.
Jaruzelski nie był prezydentem RP i nadal twierdze, że to skurwysyn.

Gość

Każdy z nas określił swój stosunek do gen. Jaruzelskiego w sposób dla siebie adekwatny, proponuję przejść do meritum , to winno być bardziej ciekawe , a być może dla niektórych z nas odkrywcze.

Gość

Ekor

Czyń swoją powinność i wypieprz .... ostatnie słowo z postu Kendo

bujanylas logout · Gość

Gość

A Wypieprz zostawiamy?

Czym się te dwa brzydkie wyrazy różnią?

Gość

Kendo

Ty jesteś .....małostkowy i utwierdzasz mnie w słusznym przekonaniu, że lista jest jednak poza Twoim zasięgiem

Ahron · Gość

Przestańcie -dyskusja jest bezprzedmotowa .Bujanego znamy od dawna,więc po co rozmawiać na jego temat.

Gość

Masz rację,Ahron dyskusja miała byc o generale a zeszła do poziomu co najwyżej dzielnego wojaka,proponowałbym ten wątek przenieśc na Hyde Park,będzie i śmiesznie i pokibicować będzie można,osobiście nie faworyzuję żadnej za stron. Mr. Green

Gość

Napisłem co myslałem, czas dać spokój naszym dywagacjom. Przed nami tyle dni twórczej dyskusji.

Gość

Do: Bujanego
Sądzę że bardziej ciekawym jest geneza stanu wojennego. Ale nie oparta na wyświechtanych hasłach zarówno przeciwników , jak i zwolenników.