Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo Alzheimera ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły,
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:31, 09 Sty 2008    Temat postu: Prawo Alzheimera ...

Wiele ostatnio się mówiło o różnego rodzaju komisjach śledczych. Nie są to już te emocje – przy których wyrabiali sobie polityczne nazwiska Rokity, Ziobry, Giertychy ... – ale również niektórzy pożal się Boże politycy podchodzili do tego z nieukrywaną wręcz chęcią pokazania się i wyrobienia sobie marki gadulstwem, jątrzeniem miast konkretna parlamentarną (za wyższą, o wiele za wysoką stawkę) codzienna pracą za która pracodawca, czyli MY, płaci.
Były już wcześniej niedostrzegane przez wielu ostrzeżenia, że parlamentarne komisje śledcze są niezwykle ułomnym, często bardzo wadliwym narzędziem do wykrywania prawdy i piętnowania wypaczonych mechanizmów władzy. Komu zresztą w naszym kraju, w jego konstytucyjnych władzach, zależy na jakiejkolwiek prawdzie. Prawdzie Ziobry, Wassermanna, Jarosława Mądrego czy pisuarowego utrzydupskiego Mariusza Kamińskiego ? A może prawdzie niesłusznie aresztowanych i przetrzymywanych w aresztach miesiącami a nawet latami ? Nie, komisje śledcze są li tylko, i takimi pozostaną na długo, ostrymi i bezwzględnymi narzędziami partyjnej – obojętnie jakiej opcji – propagandy. Niektóre, o ile nie ich większość, dzieła nadętych komisji śledczych spoczęły w przepastnych archiwach czekając na potomnych, którzy być może do nich zajrzą, by skonstatować, że to owoce zupełnej niekompetencji posłów różnej proweniencji i ich politycznej gorączki nawiedzonych misyjnie parweniuszy. Przecież większość trzeźwo myślących obywateli naszego kraju zdaje sobie dokładnie sprawę z tego, że – dla przykładu – mechanizm, owa maszynka do politycznych „robótek”, wytworów resortu ministra Spider Mana-Ziobry, tych teatralnych, cyrkowych może nawet, spektakli przy pomocy których wymierzana z całą stanowczością „sprawiedliwość ludową” licząc na zaistnienie w społecznej świadomości sterowanej czołówkami medialnymi a zupełnie nie liczącymi się z godnością spostponowanych w ten sposób ludzi, ich rodzin i kręgów towarzyskich. A czy nie można odnieść nieodpartego wrażenia, że wobec rzeczywistej słabości rzuconych na szerokie wody śledczych owe komisje parlamentarne stają się tak naprawdę jedynym sposobem usilnego przedstawiania, przekonywania wręcz opinii publicznej tego, co ta nasza – Boże odpuść mi ten grzechy – nieomylna władza stara się za wszelka cenę ukryć ?
Rozsypał się worek z pomysłami jak można zreformować służbę zdrowia. Głos zabierają wszyscy, nawet i kancelista Michał Kamiński. Oczywiście najwięcej mieli do powiedzenia ci, którzy przez ostatnie dwa lata nie zrobili absolutnie nic. Przecież patrzą (podczas dyskusji w komisji zdrowia) na maślanooką „siostrę” Szczypińską i na absolutny autorytet od wszystkiego czyli na Cymińskiego można odnieść wrażenie że otóż jesteśmy w cyrku lub na żałosnej parodii sitkomu [od angielskiego sit(uation) com(edy)]. A mnie się przypomina prawo Alzheimera:
„Nigdy nie odkładaj na jutro tego, co mogłeś zrobić wczoraj!”
Prawda panie Religa i kancelisto prezydencki ???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 9:31, 10 Sty 2008    Temat postu:

Wątek lekarski jest faktycznie zasobny w wydarzenia. Rozwiązanie tego jest. Na to zgodzili się wszyscy. Podnieść składki, przerzucić środki (niby na pewien czas, póki nie znajdzie się inny powód odebrania ich) zdemonopolizować, podzielić na świadczenia podstawowe i dopłacane itd.
Zrobił to PiS, zgadza się PO z niebiorącym w tym sporze PSL, LiD nawet! I oczywiście lekarze bez personelu pomocniczego, który został pominięty. Taka drobna nieuwaga. Pielęgniarki i personel pomocniczy został niezauważony!
Tylko jak to ugryźć? Jak zacząć? Jak przeprowadzić. Każdy jest mądry, i każdy się boi. I znowu czeka nas wielka reforma. Tak wielka i tak ważne ustawy, tak wyszczególniona, tak dokładna, że aż strach ją wypuścić. To nie chodzi już o pojedyńcze czasopisma czy inne rośliny, bo takich hocków-klocków będzie więcej. Powinienem nawet poprawić ostatnie i napisać - mnóstwo! Zgodnie z zasadami Parkinsona, a informatycy wiedzą o tym najdokładniej. Że nie ma możliwości napisania wielkiego programu tak, aby tam nie było błędów! Błędów kompilacyjnych (wdrożeniowych) znajdzie się oj, znajdzie! Trudno napisać taki program i trudno wdrożyć. Nie jest to też ani chwila, ani pół roku, ani kadencja. Nawet metoda wdrażania powinna być rozpisana na kilka lat. Cokolwiek szybko to nie wolno to nazywać nawet reformą. Bo to już rewolucja.
A tu już zapowiada się w służbie zdrowia trzecia rewolucja.
Jak w kawale o Hance Bielickiej lecącej samolotem.
Pilot zapowiada: proszę państwa, wysiadł jeden silnik i nasz przylot będzie opóźniony o pół godziny.
Za chwilę znowu pilot ogłasza: proszę państwa, wysiadł drugi silnik i nasz przylot będzie opóźniony o następne pół godziny.
Gdy zapowiedział trzeci raz: proszę państwa, wysiadł trzeci silnik i nasz przylot będzie opóźniony o kolejne pół godziny, Hanka nie wytrzymała i zripostowała: Za chwilę wysiądzie czwarty silnik i będziemy tak latać i latać! Mr. Green
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły, Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin