Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pacyfikacja, petryfikacja, restauracja ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły,
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:14, 26 Lis 2007    Temat postu: Pacyfikacja, petryfikacja, restauracja ...

A ja z uporem godnym naprawdę lepszej sprawy i wbrew niektórym ostro protestującym wrzucę dzisiaj mój kolejny "kawałek". Ci, którym to odpowiada mogą poczytać, a ci niechętni mogą zawsze ten topic zlekceważyć, prawda ?

Wszyscy, którzy z poręki wodza PiS weszli do nowego Sejmu, nacechowani zwyrodniale niską inteligencją starają się ze wszystkich sił udowodnić nam, ludziom jeszcze w miarę normalnym, że jesteśmy w ich oczach kompletnymi durniami i tylko ich błyskotliwy, a może tylko pobłyskujący niemal jak tandetna bożonarodzeniowa lameta, intelekt może doprowadzić nas (i mnie też) do stanu szczęśliwości, do swoistej nirwany katolicko-narodowej świadomości. Owej przypisywanej niesłusznie sobie wyższości Polaków – bo pierzaści to przecież Polska – nad zdegenerowanymi liberalizacją narodami europejskimi. tak tylko dla przykładu: jest nowa, wschodząca już na polityczny firmament gwiazda „pisuarów” szczenięcy Mariusz Kamiński, który wprawdzie do perfekcji opanował już wyświechtane slogany z mózgowych rezerwuarów Jarosława Wielkiego i wtórujących mu jak echo różnych Edgarów z Gosiewa czy innych Karsko-Kurskich ale niesamowitego tupetu, arogancji i bezczelności ma za kilkunastu co najmniej wyznawców „ustrzelonego” w ostatniej kampanii „niedokaczorka” (analogia to znanego w przyrodzie – niedoliska).
Padły z ust guru „pisuarów” słowa: pacyfikacja, petryfikacja i restauracja. No, i co z tego wynika, że wodzuś epatuje tak wyrafinowanymi pojęciami ? Ano, nic, i tyle, i tylko tyle! Bo głównie przecież chodzi o to by „platformersów” ustawiać w narożniku i dalej toczyć spór o historię zamiast spierać się o naszą polską przyszłość. By narzucić wszystkim w naszym parlamencie konfrontacyjną formułę działania opozycji. I – obserwując w ostatnich trzech dniach coraz bardziej zagubionego, onieśmielonego Ducka Donalda – można odnieść wrażenie, że jest to przemyślana strategia Jarosława Wielkiego, i – jak widać po ostatnich dniach – wielce skuteczna. Cholera mnie tylko bierze, dlaczego ugrupowanie, które przegrało z kretesem wybory domaga się donośnym głosem (no, przesadziłem – kocim miałczeniem) kontynuacji tego co przez dwa lata robił, a właściwie nie robił – nie posiadający konta właściciel kota. Nie tylko moim zdaniem, owe kontrexpose było żenującym spektaklem, który starał się okrasić dowcipem – nawet w tej dziedzinie – nieudany klown. Wpierw jednak Jarosław Wielki musiał – jak zwykł to był czynić od jakiegoś już czasu i on, i jego bliźniaczy byt biologiczny – pokazać swoje aroganckie, ale też agresywne lekceważenie wszystkich i wszystko wokół, i poprosił o kilkuminutową przerwę w obradach Sejmu, by mógł się należycie przygotować do wystąpienia. Złośliwi twierdzą, i z pewnością coś jest na rzeczy, że przed każdym działającym mu na nerwy i stresującym wystąpieniem, pęcherz zmusza go do mikcji.
Sam też, w swoim wystąpieniu podkreślał swoją fobię, i kilkanaście razy wymawiał magiczne dla niego słowo ; korporacja ! Próbował być dowcipny, z tymi swoimi prymitywnymi żartami krasił swoje wystąpienie przy gromkich brawach swoich wyznawców. Zaraz też, po jego jazgocie, cały klub opuścił salę obrad. Przecież, to nie dla nich, to nie ich podwórko; oni musieli przenieść się do „lepszych miejsc”.
A całe to nasze polskie nieszczęście z partackimi i ordynarnie fuszerskimi rządami Jarosława Wielkiego dowodzi, że nowy rząd musi jak najprędzej – nim zacznie przymierzać się do „irlandzkiego cudu” – po tym wszystkim posprzątać. Bo jest ten właśnie casus, ten epizod (tak, epizod, i tak się powinno później w podręcznikach historii określać okres pierzastych rządów) srogą przestrogą i nauczką, którą następcy niespełnionej drużyny „pisuarów” winni zawsze mieć na uwadze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:39, 26 Lis 2007    Temat postu:

Ojgyn, wybieram restaurację.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 13:46, 26 Lis 2007    Temat postu:

Z oczywistych względów ja też (i nie mam na myśli powrotu do czegokolwiek) chociaż czasami zdarzały mi sie powroty oj ... - jak to Ślązacy mówią - "na sztajfnych szłapach". Ale, to już jest zupełnie inna bajka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:31, 26 Lis 2007    Temat postu:

Popieram, chociaż czasem pacyfikacja jest również nie od rzeczy...

A poza tym, Ojgyn, to chociaż jako satyryk masz prawo do pewnych przerysowań, to jednak określenie: zwyrodniale niska inteligencja jest jednak zbyt dużą przesadą.


Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 23:35, 26 Lis 2007    Temat postu:

w Katowicach na Kosciuszki jest fajna knajpka.
jadłem tam swego czasu zurek roladę z kluiskami i modro kapusto.
jeśli to taka restauracja, to choćby dziś
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:35, 27 Lis 2007    Temat postu:

Z tego powodu ten szynk w Katowicach trza odrestaurowac`? Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:49, 27 Lis 2007    Temat postu:

Jago, może i masz rację z tą "zwyrodniale niską inteligencją" !!!Ale, ja to określenie usłyszałem z ust polityków w telewizji a ponieważ nie potrafiłem sobie przypomnieć (co mi się coraz częsciej niestety zdarza) kto to powiedział, dletego wrzuciłem to jak jak zapamietałem liczą nieco na to, że i inni oglądają podobne programy (i czytają podobne gazety) co ja. Ale, przyznaję, nieco przesadziłem, chociaż ....

Pozdrawiam
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Felietony, Ciekawe Artykuły, Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin