POLITYKA 2o

Niezależny

Oglądałem wczoraj wystąpienie Jarosława nie nie, nie jako jego fan raczej jako forpoczta lub jako agent z krainy deszczowców . Owszem można się tym zauroczyć ba człowiek o wątpliwej konstrukcji moralnej lub człowiek który uwierzy żę ogień to wynalazek PiSu wysłucha tej narracji na stojąco ,zatem o czym było?
Całość tego kabaretonu była raczej nudna jednotematyczna ,co zrobiliśmy ,co byłoby gdyby nie my, oni prze siedem lat nie zrobili niczego itd. itp. a co dalej? dalej sza ani słowa.
Jako potencjalnego wyborcy mniej lub w ogóle nie interesuje mnie co było mnie interesuje co będzie. Dawno temu prowadziłem działalność gosp w zakresie budownictwa, projekty wykonawstwo itp. mnie nie interesowało jak było mnie jako „prywaciarza” interesowało jak będzie czy mam inwestować czy zwijać ,niestety Jarosław o ty nie wspomniał , nie wiadomo jak rząd zachowa się w obliczy totalnego zadłużenia komu weźmie komu ew da,to jest ważne przed postawieniem pozytywnego krzyżyka /.
Jarosław w swoim beneficie wymienił wszystko co zostało zrobione owszem było tego sporo jednak ani słowa o tym jakim kosztem lub jak będziemy spłacać komercyjny kredyt . Podczas tego benefitu można było odnieść wrażenie że zrobiono wszystko po co w takim razie taki rząd który więcej już nie może...nawet w obietnicach
W jego tyradach nieodłącznym tematem jest temat UE , wczoraj przechodził samego siebie co przy jego wzroście aż tak trudne nie jest jest jednak podle.
Porównanie sowieckiego buta do UE jest w jego przypadku podłością. Owszem był tzw sowiecki but jednak w przypadku Kaczyńskich ten sowiecki trzewik wcale ich nie uwierał wprost przeciwnie był bardzo wygodny i elegancki natomiast tzw but UE jak rzecze prezes faktycznie uwiera i tego prezes znieść nie może .Używając kaczej metafory dodam że mój but metaforycznie utkwił w jego zadzie.
Ostatnio jednak znalazł nowego -starego – wroga
Przed wyborami doszedł do przekonania że amerykański TVN uwiera go bardziej niż unijny but w swoim zadzie, niestety po tym jak TVN dostało koncesję na następne dziesięć lat kaczorek może tylko chcieć , z drugiej jednak strony łatwość z jaką łamie prawo w świetle prawa PiS czyni go w moich oczach mniej wiarygodnym politykiem niż Putin.
Dziwne że zachodnie szczególnie amerykańskie media rażą go bardziej niż latające na naszym narodowym niebie jankeskie AWACSy, brak konsekwencji czy strach przed rzeczywistością?

Ekor