Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prywatyzacja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:58, 25 Paź 2007    Temat postu: Prywatyzacja

Nowy rząd będzie prywatyzować

Polacy nie będą już musieli wyjeżdżać żeby zostać "gastarbajterami", będą mogli nimi zostać "u siebie" tyle że za mniejsze pieniądze.

Cytat:
Myślisz glbalnie żyjesz lokalnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 1:46, 26 Paź 2007    Temat postu:

Serio obawiasz się prywatyzacji?! Czy tez nie wierzysz, że może być przeprowadzona uczciwie.
A co to znaczy uczciwie.. To znaczy sprzedaż za najwyższą cenę, po jakiej znajdzie się kupiec.
Celem prywatyzacji nie jest zasilenie budżetu, chociaż przychody z tego tytułu stanowią jego część, ale znalezienie gospodarza, zainteresowanego w rozwoju i dochodowości przedsiębiorstwa.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 21:28, 26 Paź 2007    Temat postu: Do Jagi

Cytat:
Celem prywatyzacji nie jest zasilenie budżetu, ... , ale znalezienie gospodarza, zainteresowanego w rozwoju i dochodowości przedsiębiorstwa.

Co rozumiem następująco - Polskie rządy dokonujące prywatyzacj nie były wystarczająco zainteresowane w rozwoju i dochodowości polskich przedsiębiorstw.
Niezłą rekomendację wystawiasz polskim rządom.
No powiem że się zgadzam.

Niejaki Balcerowicz będąc ministrem finansów twierdził - nieważne w czyich rękach, kto jest właścicielem, są banki.
Z najgłupszego amerykańskiego westerniu można wynieść wiedzę o potędze banku.
Poglądy wkładane do głowy Polakom przez Balcerowicza jako ministra finansów to zwykła zdrada stanu, za którą w każdym normalnym państwie jest "czapa".
Dołączasz?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 1:16, 27 Paź 2007    Temat postu:

Źle rozumiesz. Natura tak to urządziła, że człowiek najbardziej dba o swoją prywatną własność. Zarządza najbardziej efektywnie. I żadna demagogia tego nie zmieni.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 2:39, 28 Paź 2007    Temat postu:

jak dla mnie prywatyzacja jaka nastapila juz .. byla jawnym, skandalicznym oraz najbardziej $#^!% ^! sprzedawaniem poslki oraz polskiego przemyslu jak i calych reszty rzeczy. mielismy wiele calkiem niezle prosperujacych firm, z ktorymi raz na czas mozna bylo sie gdzies pokazac - no moze po malym liftingu oraz ogolnie odnowie - ale mielismy.
a teraz co mamy teraz .. we wrocislawiu otworzyli juz kolejny sklep dla mlodziezy co do anglikowa oraz niemcowa jezdzi zeby 'polepszyc gospodarke' hehe (o: na co przyszlo mi patrzec, mimo iz nie jestem moze bardzo zaawansowany wiekiem - uwazam iz prywatyzacje na zasadach jakie byly przeprowadzone, byly calkowicie DOSLOWNIE i w PRZENOSNIE - ZLE
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 8:37, 28 Paź 2007    Temat postu:

Jago...

Natura tak to urządziła, że człowiek najbardziej dba o swoją prywatną własność. Mr. Green No nie wiem czy tak do końca. W końcu mąż to jakby nie do końca własny...

Ale wracając do tematu...
Czy załatwiło to jakieś patologie?
Czy prywatyzacja owa na rynku firm prosperujących to nie głupota i nie na siłę wycinanie się dla konkurencji? Czy to nie okazja dla krętaczy? Czy dla budżetu to nie strata (Podatki też płacono a ponadto zysk z firmy). Tylko idiota (tu państwo) pozbywa się prosperującej firmy. Czy to hamulec rynku... państwowe firmy? I tak załatwiono majątek RP na amen. Mr. Green

W ekonomii powoływanie się na naturę jest nieporozumieniem. Natura Jago, to zdobywanie a wręcz kradzież. Każdy bierze i kradnie ile może najwięcej Mr. Green nie zastanawiając się wcale. Wystarczy się rozejrzeć...
To człowiek stworzył zasady(prawo), aby tego nie było. Zatem zastanawia mnie czasem czym kierują się zwolennicy prawa naturalnego mówiąc o nim z takim przydechem Mr. Green A w przyrodzie jak zwykle obowiązują..." Silniejszy wykopuje słabszego", "silniejszy zabiera słabszemu", "drapieżnik pożywia się słabszym"... i ogólna zasada... "jak najmniejszym kosztem jak najwięcej żarcia (człek to poszerzył jeszcze o władzę i pieniądze)" Mr. Green

Ja naszą prywatyzację widzę jak zbrodnię władzy wobec nas. Mówię tu o patologicznej. Nie ma ona nic wspólnego z rynkiem. To w RP dobrowolne harakiri gospodarki i nieprzypadkowo uznane powszechnie u nas przez wszystkich (oprócz jej zwolenników tj. tych którzy chętnie prywatyzowali nie swoje, aby przejąć za friko i sprzedać). I za to powinno się rozliczyć poprzedników. To tak jakby prywatyzować własne mieszkania przeprowadzając się do hoteli... hehe

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 9:13, 28 Paź 2007    Temat postu:

Weles napisał:


Ja naszą prywatyzację widzę jak zbrodnię władzy wobec nas. I za to powinno się rozliczyć poprzedników.



Tak Weles i z tym się w pełni zgadzam nie ma znaczenie pod jakim sztandarem występował sprzedawca, tylko kto dziś do tego dojdzie? kto to odkopie ? no i kto będzie miał w tym interes żeby tego dokonać?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:11, 28 Paź 2007    Temat postu:

Jaga napisał:
Źle rozumiesz. Natura tak to urządziła, że człowiek najbardziej dba o swoją prywatną własność. Zarządza najbardziej efektywnie. I żadna demagogia tego nie zmieni.

Jaga


Znam nawet ostatnie sztandarowe przykłady efektywności zarządzania - Enron i WorldCom.

Pracowałem w Polsce w dwóch państwowych przedsiębiorstwach, w dwóch spóldzielczych, pięciu prywatnych (dwóch malutkich, dwóch średnich i jednej dużej ).
Pracowałem za granicą w Niemczech, Holandi i Szwecji ( Duża, średnia i mała firma ).
Jedyne roznice w dbałości jakie zauważałem dotyczyły dbałości o pracowników.

Jaga, absolutnie nie chciałbym Ciebie urazić ale jedyna adekwatna do moich doświadczeń odpowiedź to - pierdolisz.

Przypominam głośne sprawy przedsiębiorstw które po prywatyzacji upadały, podupadały ( kable, meble, głośniki ... ) a ile "zeszło" po cichu.
Sprzedaż jednostek których zyski w kolejnych trzech latach po sprzedaży przewyższyły kwotę uzyskaną ze sprzedaży. Nie mówiąc już o pozbywaniu się kur znoszących złote jaja co czka się do dzisiaj - PZU. Nie potrafie znaleźć demagogi w trosce o własną nacje, chyba że uznamy to określenie za synonim patriotyzmu.

Pamiętam też film dokumentalny o kopalni w Wielkiej Brytani którą właściciel chciał zamknąć jako nierentowną, a w której pracownicy wszystkich szczebli potrafili się dogadać i po utworzeniu spólki przejąć kopalnie i z powodzeniem ją prowadzić - taka komuna w sercu kapitalizmu.
Dlaczego okazało się że kopalnia którą właściciel chciał zamknąć, nagle nadal może funkcjonować? A no istotą sprawy jest zysk a często nawet wyzysk. Przy właścicielu kopalnia oprócz wypracowywania fundszy na bieżacą działalność i rozwój musiała jeszcze wypracowywać zysk, a może nawet i wyzysk, dla właściciela. Przy spółce pracowniczej pracownicy ( też w końcu właściciel ) zadowalali się minimalnym zyskiem ( dywidendą ) a może nawet całkowicie z takowego rezygnowali, ciesząc się jak nagi w pokrzywach z faktu iż nie stracili pracy.

Ja generalnie nie buntuje się przeciwko prywatyzacji tylko przeciwko jej formom, kierunkom i zakresowi. Oczywiście że można pozbyć się się problemów prywatyzując oświatę i służbę zdrowia, nabić sobie kabze na "bezkonfliktowej" wyprzedaży wszelkich przedsiębiorstw najczęściej posiadającemu przewagę finansową obcemu kapitałowi.

Chcę jednak zwrócić uwagę że Państwo w swoich funkcjach ma też dbałość o obywateli, nie mylić z opiekuńczością, i zachowanie państwowości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:22, 28 Paź 2007    Temat postu:

Nowy jesteś Kowa1 , tylko na karb tego mogę złozyć pewną mało odkrywczą formę , słownictwo jakim operujesz wobec Kobiet. Oprócz wiedzy , chęci potrzebna jest pewna doza taktu. Tej niestety zabrakło.
A co doświadczeń uzasadniajacych? - cóż, przykro, ale każdy ma swoje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 18:09, 28 Paź 2007    Temat postu:

To są dwie różne sprawy: funkcjonowanie państwa w oparciu o własność prywatną w gospodarce, i sposób, uczciwość przeprowadzenia prywatyzacji.
Przedsiębiorstwa państwowe funkcjonują lepiej niż prywatne? No to proszę o pokazanie mi takiego państwa, gdzie to się sprawdza.
Bo wszyscy znamy przykłady przeciwne, włączając naszą własną gospodarkę.

Problem w tym, że część społeczeństwa ma złudzenia, że można wszystko usprawnić, pozostawiając równocześnie bez zmian. Że zachowane zostaną wszystkie zdobycze socjalne, i pewność zatrudnienia, tylko pensje będą wyższe...
Problemem jest również zawiść i podejrzliwość. A także podbijanie przez polityków prawicowych tych negatywnych nastrojów, w celu zyskania poparcia potencjalnych wyborców.
Byłoby naiwnością przypuszczać, że nie było żadnych nieprawidłowości. Paranoją jednak jest podejrzewanie jej w każdej prawie transakcji.
Ponieważ istnieje zapotrzebowanie społeczne na sprawdzenie prawidłowości procesów prywatyzacyjnych, należy tego dokonać, wykorzystując resort sprawiedliwości, do tego powołany. Spektakle medialne służą wyłącznie celom politycznym.
Śmiem jednak twierdzić, że to nie zadowoli tych, głośno domagających sie "sprawiedliwości", gdyż nie o sprawiedliwość im chodzi.
Politykom zależy na sukcesie medialnym, a zwykłym ludziom na zadowoleniu swojej frustracji i rządzy odwetu. Dlatego potrzebne są kozły ofiarne. A przynajmniej dużo szumu.

Dziękuję, Ekor. Faktem jest, że staram się jak najmniej ograniczać Waszą dyskusję, pozostawiam tą sprawę wyczuciu moderatora. Faktem jest jednak również, że jak dotąd wszyscy użytkownicy powstrzymywali się od używania grubiańskich słów w stosunku do nas, kobiet, za co serdecznie dziękuję.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 18:13, 29 Paź 2007    Temat postu:

Jaga
Zasadniczo niema między nami sporu. Twoje teksty są całkowicie zgodne z moimi poglądami.
Na przykład ten.

Cytat:
To są dwie różne sprawy: funkcjonowanie państwa w oparciu o własność prywatną w gospodarce, i sposób, uczciwość przeprowadzenia prywatyzacji.
Przedsiębiorstwa państwowe funkcjonują lepiej niż prywatne? No to proszę o pokazanie mi takiego państwa, gdzie to się sprawdza.
Bo wszyscy znamy przykłady przeciwne, włączając naszą własną gospodarkę.

Problem w tym, że część społeczeństwa ma złudzenia, że można wszystko usprawnić, pozostawiając równocześnie bez zmian. Że zachowane zostaną wszystkie zdobycze socjalne, i pewność zatrudnienia, tylko pensje będą wyższe...

a szczególnie ten jego fragment

Cytat:
że można wszystko usprawnić, pozostawiając równocześnie bez zmian. Że zachowane zostaną wszystkie zdobycze socjalne, i pewność zatrudnienia,

W oparciu o treść Twoich tekstów ( tego i innych w tym wątku forum ) można przeprowadzić rozumowanie zależnościowo-wynikowe:

1.
Poco prywatyzujemy?
Żeby usprawnić.
2.
Czy można wszystko usprawnić pozostawiając wszystkie zdobycze socjalne?
To złudzenie.
3.
Co więc trzeba zrobić żeby żeby usprawnić przedsiębiorstwo?
Ograniczyć zdobycze socjalne.
4.
Co robimy żeby usprawnić?
(Patrz pkt 1)
Prywatyzujemy.
5.
Na czym więc polega prywatyzacja?
( patrz pkt 2 i 3 )
Na ograniczaniu zdobyczy socjalnych.
6.
Czym rożni się przdsiębiorstwo prywatne od państwowego?
Brakiem zdobyczy socjalnych.
7.
Jaki to daje efekt?
Różne wyniki finansowe przy tak samo dobrym funkcjonowaniu.

I tu widać błąd związany z nieprawnym zastosowaniem równości dwóch znaczeń:

Dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo = dobre ( w kategoriach kapitalizmu ) osiągnięcia finansowe

Cytat:
Przedsiębiorstwa państwowe funkcjonują lepiej niż prywatne? No to proszę o pokazanie mi takiego państwa, gdzie to się sprawdza.

W Szwecji niemały sektor przedsiębiorstw państwowych nieźle sobie radzi.
Pewnie powiesz: no tak ale jak by je sprywatyzować to miały by lepsze osiągnięcia.

Jak ja bym łykał amfetamine na przemian z kokainą też myślałbym sprawniej, pracował szybciej. Tylko jak długo? Organy wewnętrzne by mi wysiadły.
Niestety prywatne firmy nie mają tego typu problemów, ich organy wewnętrzne - pracownicy - są wymienne.

Dlatego amfetamina i kokaina są zakazane a przedsiębiorstwa prywatne nie.

Cytat:
Ponieważ istnieje zapotrzebowanie społeczne na sprawdzenie prawidłowości procesów prywatyzacyjnych

Nie, nie, nie. To nie ten wątek. O bęłdach wpomniałem dla ich wskazania a nie vendetty.
Sądze że dobrze by było gdyby klasa rządząca i posiadająca bardziej kolaborowały z własnym społeczeństwem niż z kimkolwiek innym i myślały bardziej kategoriami perspektywistycznymi niż szybkiego efektu.
Giedroyć bardzo mocno wskazywał na istnienie i szkodliwość działań metodami chwilowego efektu i braku myślenia perspektywicznego w III RP.

PS.
Grubianina:

Konfesja
To jak stopniowanie: duży -> większy -> największy, - nie zgadzam się z Tabą -> gadasz bzdury -> pierdolisz.
Cóż miałem napisać: "przeogromnie się z Tobą niezgadzam", "gadasz bardzo ogromne bzdury, przecież to zupełnie nieadekwatne do różnicy pomiędzy Twoim poglądem a moim doświadczeniem. Nie jestem zwolennikiem szerokiego, obfitego i bezzasadnego bluzgania ale i też rygorystycznej eufemistyczności. Inaczej to widze niż Ty czy Ekor. Nie jako "operowanie słownictwem" wobec kogś - kobiety, ale wobec czegoś - sytuacji. Ale to ogromny temat, nie na to forum.

Ekspiacja
Pomimo że mi wydaje się tak, to Tobie wydało się inaczej, a ponieważ "jest tak jak sie nam wydaje", dla Ciebie, w Twoim odbiorze, byłem grubiański.
Dlatego szczerze, bardzo Cie przepraszam.

Kowa1
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin