Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Wto 17:24, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Łukasz, prawda stara jak świat. prawo nie jest do rozumienia w sensie potocznym. to jest PRAWO.
i nawet jeśli orzeczenia sądowe, postępowania ludzkie, korzystanie z praw nabytych kogoś mogą razić to jednak to jest PRAWO. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 15:58, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
"Wyrok ws. Tysiąc wszedł w życie"
Decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o odmowie ponownego rozpatrzenia sprawy Alicji Tysiąc przez Wielką Izbę oznacza, że wyrok wchodzi w życie i w ciągu 3 miesięcy Polska powinna wypłacić zasądzone kobiecie zadośćuczynienie - powiedział Jakub Wołąsiewicz, reprezentujący Polskę przed Trybunałem w Strasburgu.
Nie chodzi mi o to że Polska proces przegrała ale o to czy kiedykolwiek w jakimkolwiek sądzie Pis proces wygrał ?.Podobno kaczor i Ziobro to znakomici prawnicy? Więc o co chodzi czyżby przeciw nim była cała Europa? Od początku byłem za Alicją Tysiąc dlatego nazwałem tak ten topik widać prawidłowo ulokowałem moje odczucia. Zapewne kaczor dostanie kolejnej wścieklizny po kolejnym przegranym procesie, tyle tylko że takim samym stylu rządzą i nami czyli w części prawołomnie, dlatego też desperacko bronią się przed komisją sejmową w sprawie Barbary Blidy i tego tam rolnika. ,jakby prześwietlić cały dwuletni okres w to wyszłoby więcej prawego kitu niż w ciągu 40 lecia PRLu |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 11:40, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
No cóż Bujany w Polsce codziennie gwałci się wszystko : wolność słowa, wolność obywatelska, wolność wyznania, prawo do godnego życia, dobry smak obywateli, ich inteligencje itp. więc nie dziwi mnie ta dyskusja żeby efekty gwałtu uznać za chwalebne ,poza tym to nie jest już Pa- Ra -No Ja, to czas na zmiany mówi o tym znaleziony plakat.
I wszystko jasne. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 8:41, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
Obrońcy życia: zgwałcone też powinny rodzić
"Dziennik": Dwie najpoważniejsze organizacje obrońców życia zamierzają zgłosić projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny. Chcą, by aborcja była legalna tylko wtedy, gdy ciąża zagraża życiu kobiety.
Z obowiązującej teraz ustawy o planowaniu rodziny obrońcy życia chcą wykreślić przepis, który dopuszcza usunięcie ciąży w przypadku, gdy jest ona wynikiem gwałtu lub zachodzi prawdopodobieństwo nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby dziecka.
http://wiadomosci.onet.pl/1560347,11,item.html
PA-RA-NO-JA |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 22:00, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Sziman przeginasz w pewnym sensie oczywiście otóż jak pisałem nie wolno porównywać tych przypadków każdy z nich to zupełnie inna bajka, kikludniowy zarodek tylko teoretycznie jest człowiekiem a starsza pani jest nim na pewno, nawet Polski KK to odróżnia zatem co jest czyżby święci mężowie też widzieli różnicę? Swego czasu rozmawialiśmy w naszym gronie właśnie o tym i czego się dowiedziałem otóż tego że 15-20 lat temu z łatwością kobiety dostawały rozgrzeszenie za ten rzekomo zbrodniczy występek, co jest? a teraz? teraz ogień i smoła cóż zatem zaszło w międzyczasie? Czyżby embriony zyskały na wartości? kto dokonał przewartościowania? Dokonał tego pewien starszy człowiek z Wadowic nie Bóg tylko człowiek czyli prawo stanowione nie boskie Pismo święte nie zawiera zakazu aborcji zawiera zakaz mordu, zatem należy wrócić do poprzedniego stwierdzenia dlaczego różnicuje ten czyn KK skoro to mord, a więc nie mor d a więc co? myślę że zwykły wymysł zwykłego śmiertelnego człowieka. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 10:33, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Jaga problem aborcji to nie jest problem wolności osobistej kobiety, więc nie możemy niechcianej ciąży rozpatrywać przez pryzmat ubezwłasnowolnienia ponieważ mamy do czynienia z dwoma żyjącymi istotami. W związku z powyżym zakaz aborcji typu "bo mi sie tak podoba" jest tylko egzekwowaniem równego prawa do życia dla matki jak i dla dziecka. Jeśli byśmy tak jak wy to robicie wywyższali prawo kobiety do wolnego wyboru dotyczącego życia jej dziecka to nic nie stałoby na przeszkodzie abyśmy doszli do absurdu w którym kobiety bezkarnie mogłyby zabić juz narodzone niemowle (przecież dziecko juz narodzone absorbuje znacznie więcej czasu energii i pieniędzy niż to w brzuchu matki zgodnie więc z tym co mówicie bardziej jeszcze ubezwłasnowalnia kobietę niż płód).
Cytat: | ....gdyż możemy równie dobrze porównać rzeczony embrion do starej schorowanej matki którą wyrodny syn zamknął w komórce żeby zakończyła żywot z głodu. |
Do tego własie prowadzi relatywizowanie wartości życia ludzkiego. Dla mnie oba życia mają jednakową wartość dla Ciebie jedno jest pośledniej wartości więc przyjmij do wiadomości, że ten gościu kierując się identyczną logiką do Twojej uznał, że w imię swoich własnych interesów, wygody może pozbawić życia swoją matkę, bo to życie w porównaniu do jego problemów jest nic nie warte. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 20:47, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
sziman napisał: | Kierując się Twoją logiką powinniśmy rozgrzeszać kobiety, które "samostanowią" o sobie poprzez wyrzucenie niemowlaka na śmietnik.
|
Kierując się właśnie logiką nie powinieneś dokonywać takich porównań Sziman Trochę nadużywasz nie można porównywać kilkudniowego embrionu wielkości łebka od zapałki do żyjącego już samodzielnie dziecka bo dojdziemy jak tego chcą polityczni fanatycy do absurdu gdyż możemy równie dobrze porównać rzeczony embrion do starej schorowanej matki którą wyrodny syn zamknął w komórce żeby zakończyła żywot z głodu. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 10:38, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
Sziman, określonej przeze mnie zasadzie przeciwstawiasz prawo do ubezwłasnowolnienia kobiety siłą, wbrew jej woli i często interesowi...
Niestety, trzeba wybrać, co jest pierwsze, co jest ważniejsze, chociaż wybierać trudno.
Co do wyrzucania dziecka na śmietnik - ta sprawa jest jednoznaczna, nie ma żadnych wątpliwości, a prawo jasno stanowi czym taki czyn jest. Nie trzeba wybierać.
Pozdrawiam, Jaga |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 23:52, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | ....zasada pierszeństwa samostanowienia |
Otóż aborcja wymyka się definicji SAMOstanowienia, bo kobieta decyduje nie tylko o sobie SAMEJ. Kierując się Twoją logiką powinniśmy rozgrzeszać kobiety, które "samostanowią" o sobie poprzez wyrzucenie niemowlaka na śmietnik.
Cytat: | Ale nie poprzez ingerencję państwa w naszą wolność osobistą. |
I znowu analogicznie do powyższego nie możemy pozostawiać aborcji w domenie wolności osobistych, bo za takowe można uznać tylko te, które leżą w sferze dotykający bezpośrednio tylko jednego człowieka. Nie można pozostawiać prawa do odebrania życia innemu niewinnemu człowiekowi jako części naturalnego prawa do decydowania o samym sobie. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 23:06, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
Łukasz napisał: | Jago myślałem ze coś dodasz a Ty ujęłaś. Szkoda Czarek tylko opierał atak. |
Łukasz, dopiero teraz znalazłam ten post.
To jak Ty myślisz, że ja mam akceptować wulgarności u tych, z którymi się zgadzam, a u tych, z którymi się nie zgadzam, nie?!
Wiesz, to by mi nawet pasowało!
A z dodaniem... wstrzymywałam się, Wasza dyskusja w męskim gronie była bardziej niezależna beze mnie..
No cóż, ja uważam, że winna działać zasada pierszeństwa samostanowienia.
Kobieta jest wczesniejszym bytem, więc ma prawo decydować o sobie, w tym również o życiu płodu, który korzysta z jej organizmu.
Generalnie, nie jestem za aborcją, ale, tak jak to chyba Łukasz powiedział, winno to być sprawą sumienia kobiety, której dotyczy, a nie restrykcyjnego prawa.
Natomiast państwo winno zadbać o pełne uświadomienie młodzieży w tym zakresie, jak również o stworzenie ekonomicznych możliwości wychowania dziecka nawet w szczególnych trudnych przypadkach.
Jestem również za wszelkimi nawet drastycznymi akcjami uświadamiajacymi, w tym fotograficznymi, wszystkim, co jest w stanie wstrząsnąć i uświadomić, czym jest aborcja.
W moim pokoleniu zaniedbano sprawę wychowania, uświadamiania, aborcja była dostępna i popularna, żadko powodowała dylematy moralne.
Teraz jest inaczej, i dobrze.
Ale nie poprzez ingerencję państwa w naszą wolność osobistą.
Pozdrawiam, Jaga |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 22:59, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
Nie odwet ale odstraszanie, bo resocjalizacja jak słusznie zauważasz jest bzdurą, zresztą kara dożywocia wcale resocjalizacji sobie nie zakłada, a skoro odstraszanie to kara powinna być proporcjonalna do czynu od którego ma odstraszać potencjalnych naśladowców. Druga funkcja zadośćuczynienie - człowiek jest istotą mało skomplikowaną - rodzicom, którym jakiś zwyrodnialec zamordował dziecko ciężko jest zaakceptować fakt iż podczas gdy ich dziecko zżerają robale morderca dożywa spokojnie swych dni karmiony, ubierany, pilnowany etc. za ich pieniądze. Takiej sytuacji nie wytłumaczysz w kategoriach sprawiedliwości jakbyś bardzo się nie starała. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 22:50, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
sziman napisał: |
A jaką funkcję powinna mieć kara? |
Polski wymiar sprawiedliwości opiera się na zasadzie resocjalizacji.
Kara winna mieć charakter resocjalizacyjny, a nie odwetowy.
Nie mów mi tylko, że to bzdura, i że nikt się w więzieniu jeszcze nie zresocjalizował, bo to nawet dzieci chyba wiedzą.
Ale w każdym razie nie odwet.
Pozdrawiam, Jaga |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 22:38, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | W moim rozumieniu zadaniem prawa jest ukaranie, a nie wzięcie rewanżu za popełniony czyn. W imię tak pojętego "zadośćuczynienia" prawo nakazywałoby wymiarowi sprawiedliwości popełnianie czynów równie okrutnych i ohydnych jak te, za które zbrodniarze odpowiadają. |
A jaką funkcję powinna mieć kara? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 22:37, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Jeszcze raz, i juz po raz ostani powiem, ze rozumial bym twoje nieprzejednane stanowisko w kwestii usmiercania plodow o ile bylbys rowniez przeciwny usmiercaniu doroslych ludzi, a tak w dalszym ciagu twoja logika to dla mnie maslo maslane. |
Bo Ty bujany masz mnie za kogoś dla którego życie ludzkie to jakiś fetysz. Tak nie jest. Uznaję, że istnieje pewna kategoria ludzi dla których nie warto marnować powietrza. W tej liczbie nie ma niewinnych dzieci. Śmierć człowieka musi mieć sens, zabijanie dzieci nie ma go wogóle. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 22:36, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
cytat napisał: | Dlaczego bandyci mogą zabijać czyli "zabierać" coś co dla każdego człowieka jest bezcenne, a prawo nie pozwala "zadośćuczynić" krzywdzie poprzez "spłatę długu w tej samej walucie"? |
W moim rozumieniu zadaniem prawa jest ukaranie, a nie wzięcie rewanżu za popełniony czyn. W imię tak pojętego "zadośćuczynienia" prawo nakazywałoby wymiarowi sprawiedliwości popełnianie czynów równie okrutnych i ohydnych jak te, za które zbrodniarze odpowiadają.
Pozdrawiam, Jaga |
|
 |