Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 21:31, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
A moze Cezarionie ustosunkowała byś sie do tematu topika zamiast budowac wypowiedz jednym słowie z mego postu. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 17:22, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Katoliku!
Nie zagalopowałeś się...deczko...hehehe cyt."Tak to efekt ich działań, to Oni dali bliznika wałdze robiac taki bałagan że motłoch przy urnach wybrał kogoś chcacego to posprzatać..." - ciekawa konstatacja...hehehe...MOTŁOCH wybierający Kaczyńskich..hehehe...Rządy PiSu emenacją MOTŁOCHU!...hehehehe...Taaaa,może to i racja kolego - wszyscy nie będący MOTŁOCHEM głosowali odmiennie...
CÓŚ w tym jest...hehehehehe...
Zdrowy rozsądek wraca? Pozdrawiam... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 10:21, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wreście dotarło do nich?
Wrescie zrozumiał?
A może czyta czasmi rózne forumowe wynuzenia i trafił na moje?
Tak to efekt ich działań, to Oni dali bliznika wałdze robiac taki bałagan że motłoch przy urnach wybrał kogoś chcacego to posprzatać.
Tyle ze bicie sie w piersi to tania zagrywka socjotechniczna dla najwnych. Temu panu motłoch podziekował juz dwukrotnie, wolał Kwacha nize jego noge.
Ogólnie obecne jego działania wzbudzją tylko mój usmiech politowania i niesmak. Stracił wszystko co mógł w oczch wyborców i teraz tylko szuka drabiny by zejść ponizej dna. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 20:59, 17 Maj 2007 Temat postu: Polski problem i to duży. |
|
"Bliźniacy to efekt naszej pracy"
Ci bliźniacy to efekt naszej pracy - powiedział Lech Wałęsa na konferencji na Uniwersytecie Warszawskim. Stwierdził jednak, że ludzie nie powinni się tego bać, bo jakoś ten problem zostanie rozwiązany
Mogę ostatecznie darować Wałęsie 100 baniek które jest mi winien ale tego że to efekt jego roboty? NIGDY, tego mu nie daruję ,chyba że słowa dotrzyma i problem rozwiąże raz na zawsze. |
|
 |