Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 22:09, 15 Maj 2007    Temat postu:

Lakosz może i się mylę ale czy ja jeden? lustracja, demonunizacja, deubekizajca następnie może i byłaby deuSBekizacja deratyzacja, fumigacja itd. kto w tym może się jeszcze połapać dla mnie to wszystko znaczy jedno nienawiść i sposób na sprawowanie władzy Teraz nową ustawę napisać ma krwawy Ludwig zapewne będzie to hit przecież to światły umysł i stary zaprawiony w bojach rewolucjonista.
Gość
PostWysłany: Wto 21:33, 15 Maj 2007    Temat postu:

Łukasz napisał:
Cały system lustracji opiera się na założeniu że SB WSI to organizacje nielegalne i szkodliwe w żaden sposób kaczory nie przyjmują do wiadomości faktu że funkcjonariusze dawnej SB czy WSI byli legalnie zatrudnieni w legalnie działających formacjach lustracja dotyczy samego faktu bycia funkcjonariuszem i tyle koniec kropka jest to jednak błąd i jest to niedopuszczalne i o tym wiedzą kaczory dokładnie takie było wtedy prawo i tak było egzekwowane nie można teraz ukarać RP za prawo jakie wówczas obowiązywało

Oj, chyba nie masz racji. Mieszasz lustrację z dekomunizacją. Lustracja Kaczyńskich polega (przynajmniej teoretycznie) na ujawnianiu tajnych współpracowników byłych służb w jak najszerszym zakresie. Kara jest tylko za fałszywe oświadczenie o braku takiej współpracy. Funkcjonariuszom SB, jak na razie, włos z glowy nie spadł - dzisiaj są poważanymi świadkami w procesach lustracyjnych. Mr. Green
A WSI powstało w 1991 roku i to też zupełnie inna bajka, więc z SB ich nie mieszaj.
Gość
PostWysłany: Wto 18:17, 15 Maj 2007    Temat postu:

Jaki widzę topik dobiegł końca a właściwie stał się już nieaktualny zatem ujawnię Wam jak na piątkowy wyrok zareagował znany Józef

Gość
PostWysłany: Wto 16:11, 15 Maj 2007    Temat postu:

Trwa drukowanie "Dziennika Ustawa" z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji - powiedział rzecznik rządu Jan Dziedziczak

No i co można? a wystarczyło postraszyć TS a czcionki do druku kaczor osobiście układał, tyle tylko żeby nie było tak że każdą partię wydruku będą sprawdzać dwa tygodnie.
Gość
PostWysłany: Pon 21:40, 14 Maj 2007    Temat postu:

Janusz myślę że sprawa tak łatwa nie będzie.
Cały system lustracji opiera się na założeniu że SB WSI to organizacje nielegalne i szkodliwe w żaden sposób kaczory nie przyjmują do wiadomości faktu że funkcjonariusze dawnej SB czy WSI byli legalnie zatrudnieni w legalnie działających formacjach lustracja dotyczy samego faktu bycia funkcjonariuszem i tyle koniec kropka jest to jednak błąd i jest to niedopuszczalne i o tym wiedzą kaczory dokładnie takie było wtedy prawo i tak było egzekwowane nie można teraz ukarać RP za prawo jakie wówczas obowiązywało i ten fakt kaczory wykorzystają jest prawo i trzeba go egzekwować będzie zmienione inna będzie egzekucja ale w momencie gdy nowe prawo nie zostało opublikowane obowiązuje prawo stare myślę że kaczor nie jest tak głupi żeby naraził państwo na wielkie straty i to spowodowane odszkodowaniami wobec SB eków, myślę że chodzi o zadymę i nowy proces w TK teraz jednak może skończyć się w TS ale jak już pisałem ON się nie wtrąca poleci referent od spraw niepotrzebnych ON jest czysty.
Kaczor jako człowiek pozbyty honoru i nie mający jakichkolwiek wartości chce osiągnąć jeszcze jeden cel chce zohydzić TK wobec ludzi wyrzuconych na bruk i ludzi napiętnowanych przez fakt że to TK się spóźnił ON zrobił wszystko co w jego mocy na przyszłość może to zaprocentować sukcesem że kaczor jest dobry zły jest TK sądy powszechne podlegające Zbyszkowi są beż zarzutu robią co im się każe.
Gość
PostWysłany: Pon 20:43, 14 Maj 2007    Temat postu:

Lakoszu, ja go łagodnie oceniam? Tak samo sądzę o nim co Ty! Wyjaśniałem jedynie, w jaki sposób PiS uzyskał dostęp, a nie jak toto wykorzystał przez swego posłańca, ktory również reprezentował Sejm!

Zastosowałem tu metodę nie skreślania tego, co mi się nie podoba, a przyjrzeniu się zjawisku i znalezieniu przyczyn takich pstaw. I tu nadal nie widzę ich unicestwienia wcześniej niż bastion padalstwa postsolidarnościowego, który w żadnej mierze nie miał szans dostać się do PZPR i nim władać tak jak działają obecnie. Czyli wyczyszczenie życia politycznego z PiSu, SO i LPR-u!

No bo nie ma możliwości wydrukowania wcześniej Dziennika Ustaw! Wiadome jest, że oświadczenia nie obowiązują, bo nawet ci, co stracą stanowska, odwołają się do Sądu Pracy, wygrają, bo zwolnieni zostali na podstawie nieważnego przepisu. I tak będzie. Będzie tak, że nikt nie zostanie zwolniony, nie dostanie się nowy na zajmowane stanowisko przez niepodpisującego oświadczenie lustracyjne, a jednak!
Jednak zdarzą się incydenty, przypadkowe przypadki i nie do odwołania, że "nowy" zajmie stanowisko "starego" I PiS, premier i prezydent będa powoływali się na prawo, na minuty jego działania, na za duży pośpiech i tym podobnie! To wykorzystają napewno. Tak jak chodziło o Dziennik - stawiam też na 100%!

Jest jeszcze sprawa winnych. Mularczyk beknie czy nie? Nie beknie, stracił jedynie wartość jako adwokat i jako działacz! Nie wszędzie będą mogli nim się posłużyć. W stawie odstawek stanowiskowych też bekną poniektorzy, ale im PiS zapewni dalsze ojcostwo! Gdzie im będzie tak wygodniej jak w PiSie! Mr. Green
Gość
PostWysłany: Pon 19:06, 14 Maj 2007    Temat postu:

Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński stanie przed Trybunałem Stanu za to swoje "nie przyśpieszanie". Powód jest ewidentny. I nie ma usprawiedliwienia.

Paneszu, łagodnie oceniasz Mularczyka - o co ten krzyk, przecież nikogo nie zabił. Tyle, że jest on adwokatem i powinien znać procedury, zasady i sposób występowania z wnioskami przed TK. Jego zachowanie dyskredytuje go jako członka palestry i odpowiedzialnego polityka. Jeszcze jeden piesek Kurski.
Gość
PostWysłany: Pon 6:13, 14 Maj 2007    Temat postu:

Witam wszystkich.
Zauważcie jedno on. zrobi wszystko żeby do publikacji nie doszło to w jego stylu, ustawa o KRRiT opublikowana została tego samego dnia, chodziło jednak o zawłaszczenie. Młodej nie ma i sami kombinujemy co dalej myślę jednak że prawo zmusza go do opublikowania natychmiast dotyczy to bowiem 7000 tyś Polaków. Ciekawe czy ktoś w związku z tym będzie wywalony z roboty może dochodzić swoich praw przed sądem pozywając państwo?
ON nie będzie ani przyspieszał ani opóźniał czyli nie wtrąca się w razie czego ON jest czysty a za karę wywali się jakiegoś urzędasa dając mu w nagrodę inne intratne stanowisko, wychodzi na wierzch zdziwaczenie i chamstwo tego patrioty od hymnu.
Gość
PostWysłany: Pon 5:47, 14 Maj 2007    Temat postu:

Mogą nie ustąpić Cenzura

Np. Oberkaczorek może ...zachorzeć obłożnie Mr. Green i przedstawić L-4

I co ma prawo? Ma usprawiedliwienie? Razz

A ....Weles /pozdrawiam/ na pewno je uzna Ya winkles

Pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Pon 4:46, 14 Maj 2007    Temat postu:

A. Mularczyk, mimo torpedowania wydania wyroku TK, nie popełnił zbytwielkiego wykroczenia, które mu zarzucałem: Że najwazniejszy, a własciwie jeden istotny argument przeciwko rozpatrywaniu zaskarżenia zachował na koniec. Podle niego i jego postępowania TK miał nie wydać wyroku z jak najbłahszych i nieustotnych pwodów. Przynajmniej przedłużał rozpoczęcie. Bo jaważniejszy argument, że dwaj sędziowie ze składy TK są agentami ... zachował na koniec. Takie postępowanie nie godzi się nie tylko posłowi i.... reprezentatowi Sejmu, ale jest oskarżeniem zatajenia istotnego argumentu. Jeżeli nie doszłoby do wydania wyroku, to fakt bycia agentami członków TK byłby zatajony!

Ale światło na toto J. Pitera, która wyjaśniła, że pierwszy był Dorn, który w przeddzień rozprawy wystąpił do IPN z zapytaniem o "podejrzalność" sędziów TK! Kurtyka mu jednak odmówił zgodnie z przepisami. WIęc następnego dnia z pismem do IPN wystąpił Mularczyk, który otrzymał informację, że tak, że dwaj sędziowie są NOTOWAMI wi IPN!

Więc A. Mularczyk zrobił ... co do niego należało i ... we własciwej kolejności. Ale sposób, w jaki to zrobił jest że...nu...ją... cy! Mr. Green

Poza tym Kaczory nie ustąpią! Jakoś mi się wydaje, że termin 15-sty jest nie do przeskoczenia ze składem i ładem i DU ukaże się... opóxniony z przyczyn niezależnych od rządu.... napewno! Będzie jeszcze wesoło!
Gość
PostWysłany: Nie 22:10, 13 Maj 2007    Temat postu:

Właśnie ten termin opublikowania w Dz.U wyroku T.K. po 15.05. moze kryć nowe pole konfliktu. Może być jeszcze wesoło.
Gość
PostWysłany: Nie 21:15, 13 Maj 2007    Temat postu:

No właśnie Lakosz czy ten kaczor jest nie zatapialny czy przyspawany do fotela, cholera go wie co może jeszcze wykręcić zawsze mówiłem że ranny zwierz jest najbardziej niebezpieczny on bez teczek nic nie znaczy a z teczkami znaczy tylko jedno po prostu cham,nie moze przeżyć że jego wizja IV RP legła w gruzach.
Gość
PostWysłany: Nie 20:59, 13 Maj 2007    Temat postu:

Wydaje się, że to jeszcze nie koniec z orzeczeniem TK.

Jarosław stwierdził dzisiaj, że nie będzie się za bardzo śpieszył z opublikowaniem orzeczenia w D.U. i zapewne przed 15 maja się nie ukaże. Znaczy to, iż termin składania wniosków lustracyjnych upłynie i zabawa może zacząć się od nowa.

Jarosław Kaczyński - Premier Rzeczpospolitej Polskiej. W mur




Ups... Wybacz Łukaszu, nie odświeżyłem strony.
Gość
PostWysłany: Nie 20:43, 13 Maj 2007    Temat postu:

Z ostatnich wieści wynika że kaczor zrobi wszystko żeby opóźnić ukazanie się w "Dzienniku Ustaw" wyroku TK już to pośrednio zapowiedział czyli desperacko broni ostatniej ostoi swego bytu, nie wiem jakie prawne ma to znaczenie ale jeśli chce opóźnić to widocznie ma.
Gość
PostWysłany: Sob 15:30, 12 Maj 2007    Temat postu:

Leje zatem:

Sentencja wyroku Trybunału
ORZECZENIE W SPRAWIE USTAWY LUSTRACYJNEJ

Fot. PAPTrybunał ogłasza wyrok
Prezentujemy pełny tekst sentencji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z ustawą zasadniczą ustawy popularnie nazywanej lustracyjną.
Sentencja wyroku K 3/07

28 lutego oraz 9, 10, maja 2007 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał wniosek Grupy posłów na Sejm RP dotyczący ustawy z 18 października 2006 roku o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów znowelizowanej ustawą z dnia 14 lutego 2007 r. Trybunał Konstytucyjny ocenił z punktu widzenia zgodności z konstytucją wymienione wyżej ustawy a także szereg innych ustaw, które zostały zmienione w wyniku wejścia ich w życie.

W dniu 9 maja 2007 r. Trybunał Konstytucyjny postanowił wyłączyć wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich do odrębnego rozpoznania.

Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z konstytucją posłużenie się w preambule ustawy lustracyjnej pojęciem "osobowe źródło informacji".

Stwierdzono także niekonstytucyjność dołączenia do organów bezpieczeństwa państwa Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk wraz z podległymi mu urzędami oraz Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk wraz z podległymi mu okręgowymi urzędami, a także Urząd ds. Wyznań oraz podległe mu organy. Jednocześnie Trybunał uznał, że Akademia Spraw Wewnętrznych jest takim organem bezpieczeństwa państwa.

Została uznana za konstytucyjną definicja współpracy wyrażona w art.3a ust.1 pod warunkiem, że dla stwierdzenia tej współpracy nie wystarcza samo wyrażenie woli współdziałania z organami wymienionymi w tym przepisie, lecz konieczne są także faktyczne działania świadomie urzeczywistniające podjętą współpracę.
Tym samym całkowitą aktualność zachowuje nadal definicja współpracy dokonana przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku w sprawie K 39/ 27, którą w tym miejscu należy raz jeszcze przytoczyć:

- po pierwsze, "współpraca" ta musiała polegać na kontaktach z organami bezpieczeństwa państwa, polegała więc na przekazywaniu informacji tym organom;

- po drugie, współpraca ta musiała mieć charakter świadomy, a więc osoba współpracująca musiała zdawać sobie sprawę, że nawiązała kontakt z przedstawicielami jednej ze służb, które wymienia art. 2 ust. 1 ustawy (o ujawnianiu pracy; służby lub współpracy);

- po trzecie, współpraca ta musiała być tajna, a więc osoba współpracująca musiała sobie zdawać sprawę, że fakt nawiązania współpracy i jej przebieg ma pozostać tajemnicą, w szczególności wobec tych osób i środowisk, których miały dotyczyć przekazywane informacje;

po czwarte, współpraca ta musiała wiązać się z operacyjnym zdobywaniem informacji przez służby wymienione w art. 2 ustawy;

- po piąte nie mogła się ona ograniczyć do samej deklaracji woli, lecz musiała materializować się w świadomie podejmowanych, konkretnych działaniach w celu urzeczywistniania podjętej współpracy. Tym samym za niewystarczające uznać należy samo wyrażenie zgody w przedmiocie nawiązania i zakresu przyszłej współpracy, lecz konieczne były konkretne działania odpowiadające wyżej wskazanym kryteriom i składające się na rzeczywiste współdziałanie z organami bezpieczeństwa.

Uznano za konstytucyjny przepis art. 3a ust.2 definiujący współpracę określoną w tym przepisie.
Z obowiązku poddania się procedurom lustracyjnym wyłączono: rektorów i prorektorów niepublicznych szkół wyższych oraz osoby zajmujące stanowiska kierownicze w niepublicznych szkołach wyższych; dyrektorów szkół niepublicznych; pracowników naukowych i naukowo-dydaktycznych lub dydaktycznych zatrudnionych na stanowisku od profesora do starszego wykładowcy; członków zarządów lub rad nadzorczych, osób prawnych, a także osoby fizyczne, które uzyskały koncesje na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych; wydawców oraz redaktorów naczelnych w rozumieniu prawa prasowego, także dziennikarzy; biegłych rewidentów, doradców podatkowych, oraz członków organów zarządzających lub kontrolnych związków sportowych i spółki kapitałowej zarządzającej ligą zawodową.

Nie zostali wyłączeni z grupy podlegającej lustracji w szczególności osoby zajmujące stanowiska kierownicze w publicznych szkołach wyższych, Polskiej Akademii Nauk, jednostek badawczo-rozwojowych.

Za niezgodny z konstytucją został uznany wzór oświadczenia lustracyjnego stanowiący załącznik nr 1 do ustawy, a także umieszczanie rejestru oświadczeń lustracyjnych w Biuletynie Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w formie elektronicznej.

Za niezgodne z konstytucją Trybunał uznał ograniczenia możliwości wyłączenia jawności rozprawy przez sąd, a także ograniczenie żądania wszczęcia postępowania osób pomówionych o fakt pracy, służby lub współpracy z organami bezpieczeństwa państwa wyłącznie do osób które pełniły funkcję publiczną przed dniem wejścia w życie ustawy lustracyjnej.
Za niekonstytucyjne uznano pozbawienie osoby lustrowanej prawa wniesienia kasacji.

Trybunał uznał że prawomocne orzeczenie sądu stwierdzającego fakt złożenia przez osobę lustrowaną nieprawdziwego oświadczenia lustracyjnego nie może być obligatoryjną przesłanką pozbawienia tej osoby pełnionej przez nią każdej funkcji publicznej. Wydanie takiego orzeczenia powinno być podstawą orzekania przez sądy dyscyplinarne wszędzie tam gdzie takie sądy dyscyplinarne działają. Dotyczy to w szczególności prezesów sądów, sędziów i prokuratorów, radców Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, adwokatów, radców prawnych, notariuszy i komorników.

Za przepisy ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej niezgodne z konstytucją Trybunał uznał przepis art. 52a pkt 5 obejmujący przygotowanie i publikowanie katalogów zawierających dane osobowe traktowane przez organy bezpieczeństwa jako tajny informator lub pomocnik operacyjny w zdobywaniu informacji.

Trybunał nie dopatrzył się natomiast niezgodności z konstytucją przepisów art. 52a pkt 6, 7 i 8, które dotyczą pracowników, funkcjonariuszy i żołnierzy organów bezpieczeństwa państwa (pkt 6), osób inwigilowanych (pkt 7) oraz osób zajmujących kierownicze stanowiska w PPR, PZPR, ZSL, SD oraz członków Rady Ministrów i kierowników centralnych organów administracji państwowej (pkt 8).

Za niezgodne z konstytucją uznał przepis art. 52c, w którym mowa o tworzeniu katalogów dla każdej grupy osób zgodnie z kategoriami współpracy z organami państwa określonymi w załączniku do ustawy, a także w którym mowa o katalogu zawierającym wyłącznie zapisy ewidencyjne.

Za niezgodne z konstytucją został uznany również załącznik do ustawy o IPN zawierający wykaz kategorii współpracy z organami bezpieczeństwa państwa.

Za niezgodne z konstytucją zostały uznane przepisy art. 36, które stanowią podstawę udostępniania dokumentów IPN w celu prowadzenia badań naukowych oraz prowadzenia działalności dziennikarskiej za zgodą Prezesa Instytutu Pamięci i które nie wskazują jednocześnie kryteriów warunkujących uzyskanie takiej zgody.

Za niekonstytucyjny został uznany przepis ograniczający udostępnienie do wglądu kopii dokumentów, które dotyczą osób traktowanych przez organy bezpieczeństwa państwa jako tajny informator lub pomocnik przy zdobywaniu informacji.

Uznano za niekonstytucyjne przepisy nakładające na osoby, które pełnią funkcje z wyboru sankcje za niewykonanie nowych obowiązków lustracyjnych w trakcie kadencji.

Za niezgodne z konstytucją uznano przepisy które miały wejść w życie z dniem 1 października 2006 r. (art. 67 pkt 3 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990).

Rozprawie przewodniczył wiceprezes TK Janusz Niemcewicz, a sprawozdawcami byli sędzia TK Zbigniew Cieślak i prezes TK Jerzy Stępień.

Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Co niniejszym dedykuję ...Janiobowi z przyczyn o których napisałem wcześniej

Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group