POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum POLITYKA 2o Strona Główna
->
Polska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
POLITYKA, TWOJE ZDANIE O...
----------------
Aktualny Stan Forum - Archiwum do wglądu i dyskusji
POLITYKA
----------------
Polska
Świat
Historia i Przyszłość
Felietony, Ciekawe Artykuły,
NIE SAMĄ POLITYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE
----------------
Twoje Miejsce Na Ziemi i we Wszechświecie
Galeria Zdjęć
Świat Muzyki
To i owo
Wiadomości
Blogi
Blogi
ADMINISTRACJA
----------------
Korespondencja z Administracją Archiwum
Ukazy
Po Co, Na Co, Dlaczego
Rozrachunki
Kompostownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Czw 17:01, 29 Sty 2009
Temat postu:
Ja też uważam że socjalizm był uczciwszy w swerze założeń, a w swerze realizacji nie widzę różnic. Dodam że świadome obserwacje od 1970.[/b]
Gość
Wysłany: Czw 8:43, 29 Sty 2009
Temat postu:
Wicie?
Że Konstytucja socjalistyczna była bardziej czytelniejsza.
No bo w dzisiejszej jest tyle paragrafów, że wszystko da się uzasadnić w jendą i drugą stronę byle nie główną myśl ustawy czy rozporządzenia.
I to tyle.
Gość
Wysłany: Śro 23:00, 28 Sty 2009
Temat postu:
Rumcajs napisał:
TK bada zgodność ustaw z ustawa zasadniczą i przepisami prawa, dlatego za gniot ustawowy czyli ustawa niezgodna z konstytucją będzie odpowiedzialny autor ustawy a nie konstytucja. proste i logiczne. dlatego płacić będę za gniot ustawowy.
Mity i bajki i niereformowalny upór wbrew realiom.
No ale może nie zrozumiałeś - no to łopatom.
Kowa1 napisał:
Dodam jeszcze że w demokracji parlamentarnej nie istnieje funkcja pomazańca i z powodu braku takiej nikt nie ma boskiego monopolu na nieomylność co dotyczy również "Trybunału Konstytucyjnego"
Czyli po polsku Ty uważasz że sołeczeństwo będzie płacić za błedną ustawę wprowadzoną za rządów PiSu a ja że będzie płacić za błędny wyrok Trybunału konstytucyjnego.
czytaj: trybunał nie ma monopolu na nieomylność, składa się z ludzi, i zgodność z konstytucją może źle rozpoznać. Zresztą sam dodatkowo niekonstytucyjnie nakiełbasić.
Bo niby wyrok i uzasadnienie jest ale tak jakby go nie było
http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2008/p1608/P_16_08.pdf
( Uwaga!!! ściąganie utrudnione )
ale
http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/01/11/spoldzielcy-maja-klopoty-z-wykupem-lokali/
Cytat:
Spółdzielnia Mieszkaniowa Nova w Jastrzębiu-Zdroju na razie czeka do końca lutego. – Mamy nadzieję, że do tego czasu zostanie opublikowane uzasadnienie wyroku TK – mówi Władysław Dydo, jej prezes.
Wyrok – według niego – jest niezrozumiały.
– Z jednej strony TK twierdzi, że tanie przekształcenia łamią konstytucję i że jest to rozdawnictwo majątku spółdzielni. Z drugiej odracza utratę mocy obowiązujących przepisów o rok. Brak tu logiki. Jak mam więc przekształcać, wiedząc, że łamię konstytucję?
Prezes Dydo ma nadzieję, że uzasadnienie jego wątpliwości rozwieje. Podobnie jest w Budowlanej Spółdzielni Mieszkaniowej Sandomierz w Sandomierzu. W tej spółdzielni wnioski o wykup są wciąż przyjmowane, ale jeszcze na razie nierealizowane.
Dalsze mity i bajki - mieszkanie za złotówkę.
Cytat:
W myśl art. 12 ust. 1 u.s.m., w brzmieniu obowiązującym od 31 lipca 2007 r., na pisemne żądanie członka, któremu przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, spółdzielnia jest obowiązana zawrzeć z tym członkiem umowę przeniesienia własności lokalu po dokonaniu przez niego:
1) spłaty przypadającej na jego lokal części kosztów budowy będących zobowiązaniami spółdzielni, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 1 (zobowiązanie członka spółdzielni do pokrywania kosztów zadania inwestycyjnego w części przypadającej na jego lokal przez wniesienie wkładu mieszkaniowego określonego w umowie), w tym w szczególności odpowiedniej części zadłużenia kredytowego wraz z odsetkami, z zastrzeżeniem pkt 2;
2) spłaty nominalnej kwoty umorzenia kredytu lub dotacji w części przypadającej na jego lokal, o ile spółdzielnia skorzystała z pomocy podlegającej odprowadzeniu do budżetu państwa, uzyskanej ze środków publicznych lub z innych środków;
3) spłaty zadłużenia z tytułu opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na dany lokal, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni.
Zgodnie z art. 1714 ust. 1 u.s.m., w brzmieniu obowiązującym od 31 lipca 2007 r., na pisemne żądanie członka lub osoby niebędącej członkiem spółdzielni, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, spółdzielnia mieszkaniowa jest obowiązana zawrzeć umowę przeniesienia własności lokalu po dokonaniu:
1) spłaty przypadających na ten lokal części zobowiązań spółdzielni związanych z budową, w tym w szczególności odpowiedniej części zadłużenia kredytowego spółdzielni wraz z odsetkami;
2) spłaty zadłużenia z tytułu opłat, o których mowa w art. 4 ust. 1 i ust. 11.
To Trybunał nazywa rozdawnictwem.
Rumcajs plujesz pod wiatr.
Rumcajs napisał:
co do zaś innych opcji politycznych. wybacz mi, ale PiS ma w swojej nazwie słowo
prawo
, dlatego od tejze partii wymagac bede więcej niż np od PO
A czego będziesz wymagać od partii mającej w swej nazwie słowo
platforma
, dowozu węgla?
Gość
Wysłany: Śro 17:37, 28 Sty 2009
Temat postu:
na drogę prawną nie mam zamiaru wyystepowac z kilku powodów
po pierwsze- spora część majątki należała do zydowskiej części mojej rodziny. jeżeli więc cos z tego odzyskam to pewnikiem narażony będę na teksty typu "Żydy wracają i łokradaja nas".
po drugie- po jakiego grzyba mi młyn wodny, który zostal zdeastowany, lub kamienica do ktorej musialbym dokładac bo przez lata nikt nie pomyslał o tym żeby w nia coś włożyc? tym bardziej,ze gdybym chciał egzekwować z tejze kamienicy należne mi czynsze to znowu byłoby "Żydy nas łokradają". fakt mógłbym odzyskać i sprzedac z jakimś tam zyskiem, ale pewnikiem byłoby,ze afera, bo żydy nas łokradaja (tym bardziej,ze rzeczona kamienica jest właśnie w Chełmie)
TK bada zgodność ustaw z ustawa zasadniczą i przepisami prawa, dlatego za gniot ustawowy czyli ustawa niezgodna z konstytucją będzie odpowiedzialny autor ustawy a nie konstytucja. proste i logiczne. dlatego płacić będę za gniot ustawowy.
co do zaś innych opcji politycznych. wybacz mi, ale PiS ma w swojej nazwie słowo
prawo
, dlatego od tejze partii wymagac bede więcej niż np od PO
Gość
Wysłany: Śro 17:08, 28 Sty 2009
Temat postu:
Rumcajs napisał:
Kowa, widze,ze musze Ci wytłumaczyć dokładnie kilka rzeczy,
O to, to najlepiej ajk się pisze dokładnie. Nie napisałeś dokładnie i zrozumiałem to niedokładnie teraz po uściśleniu zakładam że faktycznie działania ówczesnego państwa były wobec Twojej rodziny bezprawne - zakładam bo chociaż napisałeś dokładniej ale nie do końca a i w sprawach nie siedze.
Ale w takim razie proponowana "ugoda" dotycząca znacjonalizowanych własności tego nie dotyczy i należało by wstąpić na drogę prawną.
Zarzut kłamstwa zmieniam na zarzut nieścisłości.
Rumcajs napisał:
nie bronię zmurszałego prawa PRLu tylko jestem przeciwny zaprowadzaniu gniotów prawnych, które są kosztowne. postaraj się moje posty czytać ze zrozumieniem moich intencji a nie jak chcesz aby brzmiały. sam chciałbym aby ludziom zyło sie dostatniej, ale nie za moje pieniadze.
czytaj, myśl, a jak czegos nie wiesz to pytaj. teraz rozumiesz? czy mam Ci jeszcze jasniej wytłumaczyć intencje?
Jaśniej nie tle jedynie że uczciwiej - otóż.
Gnioty prawne dotyczą wszelkich stron, opcji i okresów, czyli glbalnie wszystkich partii i polityków a nie tylko PiS.
Moim zdaniem dotyczą one kadr administracyjno-państwowych czyli tak zwanych biurew, i biurwów ( zaplecza ) które jest zazwyczaj apolityczne ( w sęsie stanowisk które przechodzą przez wszystkie rządy i opcje polityczne ) bo to oni, konsultanci, doradcy, prawnicy ...., powinni nadzorować stronę formalną pomysłów politycznych.
I nie doprowadzać a właściwie uniemożliwiać doprowadzanie do sprzeczności prawnych np. takich jak w rozporządzeniu wiatrówkowym.
Dodam jeszcze że w demokracji parlamentarnej nie istnieje funkcja pomazańca i z powodu braku takiej nikt nie ma boskiego monopolu na nieomylność co dotyczy również "Trybunału Konstytucyjnego"
A w przypadku treści uzasadnienia wyroku TK w dyskutowanej sprawie istnieją ugruntowane przesłanki by podjąć istotne wątpliwości w kwesti winy leżącej po stronie jednostki wprowadzającej ustawę.
Czyli po polsku Ty uważasz że sołeczeństwo będzie płacić za błedną ustawę wprowadzoną za rządów PiSu a ja że będzie płacić za błędny wyrok Trybunału konstytucyjnego.
Jak zapewne zauważasz dosyć szczegółowo i dokładnie odnoszę się do zasadniczych elementów zawartych w Twoich wypowiedziach. Liczył bym na rewanż, zrezygnowanie z metody kokonowej i zajęcie stanowiska choć wobec jednego zasadniczego punku oparcia moich uzasadnień.
I tak, bardzo proszę żebyś zechciał ujawnić swój punkt widenia i opinię w następującej kwestii.
Czy uważasz za słuszne ( co Trybunał Konstytucyjny utrzymał w mocy bezprawnej ) żeby obywatel cywilizowanego, demokratycznego kraju był zmuszany do ponownego płacenia za to za co już raz zpłacił? Czyli zdublowanego kupna, podwójnej zapłaty, kupna swojej własności czy zapłaty za posiadaną własność.
A, i dywersyfikuj wieszanie, nie tylko cygana.
Gość
Wysłany: Śro 14:21, 28 Sty 2009
Temat postu:
Kowa, widze,ze musze Ci wytłumaczyć dokładnie kilka rzeczy, po pierwsze
zgodnie z przepisami prawa panującymi we wczesnym PRLu nacjonalizowano majatki duże z rolnych z tego co pamiętam powyżej 50 hektarów, z zakładówe przemysłowych zatrudniające powyzej 25 osob. wszytskie więc nie spelniające powyższych warunków, a ktore zostały znacjonalizowane, znacjonalizowano wbrew obowiazujacemu prawu. rozumiem jednak,że wiesz co zabrano mojej rodzinie i jaki był stan tegoż w 1944 roku zarzucając mi kłamstwo. gartuluje przenikliwości
nie bronię zmurszałego prawa PRLu tylko jestem przeciwny zaprowadzaniu gniotów prawnych, które są kosztowne. postaraj się moje posty czytać ze zrozumieniem moich intencji a nie jak chcesz aby brzmiały. sam chciałbym aby ludziom zyło sie dostatniej, ale nie za moje pieniadze.
czytaj, myśl, a jak czegos nie wiesz to pytaj. teraz rozumiesz? czy mam Ci jeszcze jasniej wytłumaczyć intencje?
Gość
Wysłany: Śro 14:10, 28 Sty 2009
Temat postu:
Rumcajs napisał:
jeżeli spółdzielnia udowodni,ze mogla za rzeczone mieszkanie otrzymać wiekszą kwotę pienięzna to będzie mogła domagac się naprawienia tejże szkody.
Chopie za mieszkanie spódzielnia otrzymała już wszystkie kwoty pieniędzy od lokatora.
Nie wiem jak mogła by udowodnić że się jej jeszcze coś należy.
Ja rozumiem że opowiadasz się w obronie obecnego "prawa" spóldzielczego rodem z PRL w którym mimo że zapłaciłeś to nie jesteś właścicielem a właścicielem jest ten komu zapłaciłeś.
I zgodnie z obowiązującym "prawem", za którym się opowiadasz, ten właściciel który nic nie zapłacił, a któremu to zapłacono, może tego kto zapłacił a mimo tego nie jest właścicielem, w przypadku zaległości czynszowych w kwocie 1500zł ( rzeczywisty przykład z regionalnego podwórka ) wyrzucić z mieszkania nie oddając mu ani grosza z tego co za mieszkanie ( w pełni pokrywając wszelkie koszty ) zapłacił a mieszkanie sprzedać z dowolną kwotę np. będącą 1/4 wartości opłaconej mieszkania.
Rozumiem że za takim prawem się opowiadasz i masz za złe PiSowi że takie prawo starał się wyłączyć z obowiązywania.
Rumcajs napisał:
moja rodzina została swego czasu okradziona z naruszeniem prawa przez Panstwo polskie, a teraz toz samo panstwo chce abym odkupił swoją własność. tak więc nie mów mi co to jest sprawiedliwość.
Rumcajs kłamiesz. Nie z naruszeniem prawa. Zgodnie z prawem - takie prawo ustanowiły ówczesne władze.
Doznajesz rodwojenia jaźni.
Raz buntujesz się przeciwko nieuczciwemu prawu - temu które pozbawiło Twojej rodziny majątku.
Dwa stajesz w obronie nieuczciwego prawa - tego które zmieniał PiS.
Oczywiście możesz jeszcze npisać coś o VATach i akcyzach i rosiewać podobnie mgliste uzasadnienia.
Idea pozostaje wyrazista nie o prawo, nie o złe prawo, nie o nieuczciwe prawo, nie o to prawo nawet nie o tą ustawe chodzi.
Chodzi o to by w narastającej powodzi narzekań na PO trochę ponarzekać na PiS.
No nie musisz się aż tak intelektualnie wysilać. Wystarczy że napiszesz " Jarek 300 zł jest głupim PiSdzielcem"; o, i załatwione.
Gość
Wysłany: Śro 11:20, 28 Sty 2009
Temat postu:
konkluzja oficjalnego stanowiska MF z lipca 2007
Resort finansów uważa, że jeśli wykupujący spełnia wszystkie warunki określone w zmienionym, obowiązującym od 31 lipca br. art. 12 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (DzU z 2003 r. nr 119, poz.1116 ze zm.) to nie powstaje przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych z tytułu realizacji umowy.
Gość
Wysłany: Śro 11:16, 28 Sty 2009
Temat postu:
http://poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/950548.html
a tu wyliczenie potencjalnych roszczeń niektórych spółdzielni
Gość
Wysłany: Śro 11:07, 28 Sty 2009
Temat postu:
o ile znam prawo to wiem,ze za błedy urzednika odpowiada budżet państwa.
jeśli więc została wydana ustawa, na mocy której ktokolwiek poniesie szkodę, a ustawa ta została zakwestionowana przez TK to podmiot który szkodę swą udowodni bedzie mógl się domagac naprawienia tejże szkody.
pomijam Kowa pojęcie sprawiedliwosci dziejowej. w imie tej sprawiedliwości moja rodzina została swego czasu okradziona z naruszeniem prawa przez Panstwo polskie, a teraz toz samo panstwo chce abym odkupił swoją własność. tak więc nie mów mi co to jest sprawiedliwość. mówie o prawie jako takim, które może narazić moją osobe na szkodę.
wracam jednak do tematu- jeżeli spółdzielnia udowodni,ze mogla za rzeczone mieszkanie otrzymać wiekszą kwotę pienięzna to będzie mogła domagac się naprawienia tejże szkody. jezeli otrzyma z budżetu panstwa róznice to będzie trzeba tą rożnicę czyms pokryć. pokrycie tejże różnicy może nastapic poprzez wzrost podatków pośrednich (vat akcyza itp), bądź przez mniejsze dofinansowanie np słuzby zdrowia.
innymi słowy za to zapłace jesli bedę musiał wydac więcej w sklepie lub też bede musiał nawet z goraczka iść do lekarza prywatnego
czy teraz wyraziłem się jasno, czy będe Ci musiał wytłumaczyć bardziej łopatologicznie?
Gość
Wysłany: Śro 10:48, 28 Sty 2009
Temat postu:
Rumcajs napisał:
w zakresie prawa własności i tzw sprawiedliwości społecznej masz racje. tylko powiedz mi dlaczego przerpis prawa przenoszącego własność został tak skonstruowany,że zasadność jego kwestionuje sie na tyle,iż stosowanie go moze byc podstawą do odpowiedzialności odszkodowawczej?
nie obchodzi mnie,ze Kowalski zrobił transakcję swego życia i nabył mieszkanie za cene paczki tytoniu fajkowego, o ile nie okaze sie,ze za ta jego transakcję będę musiał placić JA.
o to własnie mi chodzi.
bo jesli skarb państwa będzie musiał wyrównac spółdzielni spodziewane przychody to właśnie MI podniosa podatki. a cos takiego mam w d....
tym bardziej,że zawdzieczam to jakiemuś pojebowi z PiSu
Rucajs Ciebie kompletnie pomroczność jasna dopadła. Przestań manipulować i konfabulować.
Era faktów medialnych dobiegła KOŃCA!!!!
Prawo zostało skonstruowane poprawnie i nie to prawo niby może być podstawą tylko orzeczenie trybunału konstytucyjnego, z głosami odrębnymi. Uzasadnienie wyroku przytaczałem - absurd ale jak nie dociera przypomne jeszcze raz.
Cytat:
Łętowska uzasadniła
Cytat:
własne mieszkanie nie oznacza posiadania mieszkania na własność
Zastanawia mnie jak się mają sprawy z moją własną dłupą.
W obliczu takiej interpretacji własności parady równości będę omijał szerokim łukiem.
Właśnie tym wyrokiem trybunał wizioł w obronę w imię sprawiedliwości społecznej wszystkich spędzonych do "owczych stad wzajemnej aprobaty" którzy ogłupieni dominującą rolą władzy państwowej ugieli swe miękkie kręgosłupy i jak kretyni wcześniej zapłacili drugi raz za coś co już było ich "wykupując" jak bałwanyi za ciężkie pieniądze to co już było ich.
Efektem wniosku SLD trybunał powinien orzec bezprawność tych właśnie działań i transakcji i nakazać spółdzielniom zwrot pieniędzy.
Kowalski niczego nie nabył tylko wreszcie dostał to co jego - kłamiesz i oszukujesz.
Skarb państwa niczego nie będzie musiał wurównywać bo jak państwo przegrywa to wyjmuje piątego asa z rękawa, z Twoich deklaracji wiekowych powinieneś zdążyć to zauważyć - trybunał wyda kolejny wyrok.
Cytat:
tym bardziej,że zawdzieczam to jakiemuś pojebowi z PiSu
ot i cała podstawa i zasadność Twoich wypowiedzi i "słusznego" oburzenia.
Gość
Wysłany: Śro 10:24, 28 Sty 2009
Temat postu:
62 złote pewna niewiasta z osiedla Stare Żegrze w Poznaniu.
co do fiskusa to zajrzę do ustawy o podatku i wtedy się wypowiem
Gość
Wysłany: Śro 10:19, 28 Sty 2009
Temat postu:
CHyba Rumcajsie nie zapłacisz! W każdym razie nie za moje.
Co z tego że jestem właścicielem mieszkania spółdzielczego. Mam jedynie prawo dysponowania nim! Mogę nawet zostawić syna czy córkę w nim, odstąpić swoje prawa komu innemu! Ale mieszkanie jest nadal spółdzielcze.
Płacę czynsz oprócz kosztów nabycia nieruchomości, które sam w tym wypadku muszę odprowadzać do S.P! W czynszu płacę za administrację, za utrzymanie budynku, bez którego moje mieszkanie jest niczym bez niego! Place spółdzielni za dopilnowanie wymogów budowlancyh, aby nikt mi mieszkania nie zrujnował przez przebudowę własnego, a sam robiąc przebudówkę, muszę to z nią uzgadniać. Nie wiem po co wykupiłem grunt pod ... mieszkaniem. Był to pomysł poprzedniego zarządu a teraz nawet ten zarząd mnie się pyta po co to zrobiłem. Jednak podatku od tej nieruchomości nie płacę!
Jest jeszcze sprawa własności budynków. wspólnoty mieszkaniowe wykupiły sobie pewne lub całe prawa do dyspozycji, do własnego rozliczania się bez spółdzielni mieszkaniowej. Opłaciło imsię o tyle, że pomniejszyły sobie kosztu użytkowania, a tym samym płacenie czynszu.
Ale jak się rozliczają między sobą i państwem, czy korzystają, bo również korzystają, z usług spółdzielni mieszkaniowych, jest róznie. Jak sobie to ustalą, jak im jest wygodniej! Więc nie jestem przeciwnikiem kupowania bądź niezbywania praw majątkowych i własnościowych w róznej postaci też natle byłych mieszkań spółdzielczych!
Co do "reformy", to niedokońca się wypowiem, ale spółdzielnie nie budowały bloków i mieszkań z własnych funduszy! Na ile jest to ich majątek i na ile zmusiła je do sprzedaży-odstąpienia od praw do dysponowania mieszkaniami ustawa pisowska, jest to sprawa rozliczeń na szczeblu ustawy!
Ponadto o ile było, jest to błędne, to ci co kupili mieszkania za cenę paczki lepszego tytoniu fajkowego, to oni chyba winni dopłacić do tego, za co jeszcze nie zapłacili! I nie zazdroszczę im w tym przypadku, bo stracą na tip top na fiskusie. On im już błedu nieważne przez kogo zawinionego - nie odpuści, a juści!
Gość
Wysłany: Śro 9:51, 28 Sty 2009
Temat postu:
w zakresie prawa własności i tzw sprawiedliwości społecznej masz racje. tylko powiedz mi dlaczego przerpis prawa przenoszącego własność został tak skonstruowany,że zasadność jego kwestionuje sie na tyle,iż stosowanie go moze byc podstawą do odpowiedzialności odszkodowawczej?
nie obchodzi mnie,ze Kowalski zrobił transakcję swego życia i nabył mieszkanie za cene paczki tytoniu fajkowego, o ile nie okaze sie,ze za ta jego transakcję będę musiał placić JA.
o to własnie mi chodzi.
bo jesli skarb państwa będzie musiał wyrównac spółdzielni spodziewane przychody to właśnie MI podniosa podatki. a cos takiego mam w d....
tym bardziej,że zawdzieczam to jakiemuś pojebowi z PiSu
Gość
Wysłany: Wto 18:54, 27 Sty 2009
Temat postu:
Weź przestań bic propagandowo pianę bo mdli.
Rumcajs napisał:
spółdzielnia mieszkaniowa w Olsztynie wywalczy odszkodowanie za przymus sprzedaży poniżej wartości rynkowej to mnie mieszkańca w Poznaniu nie powinno to dotyczyc, a dotyczyć będzie bo to odszkodowanie zostanie wypłacone z moich podatków
Nie sprzedaż tylko przekazanie
Właściciel spódzielczy zapłacił za wszystko łącznie z gruntem i wszelkimi innymi breweriami. Przez te wszystkie lata od momentu spłaty ostatniej raty mieszkanie z punktu widzenia ekonomii i normalnego uczciwego niecywilizowanego prawa ( zastanawiałeś się dlaczego "niecywilizowane" kraje się buntują - może nie podoba im się "cywilizowane" prawo. Ot takie na przykład w oparciu o które Indianie stracili ziemie a Meksykanie żeby nie podzielić losu Indian musieli toczyć wojny - nie do końca skutecznie, Nowy Meksyk ) było własnością lokatora jedynie w obliczu cywilizowanego polskiego prawa było własnościa nie tego kto za nie zapłacił.
Od spłaty ostatniej raty lokator ( niecywilizowany właściciel ) opłacał wszelkie koszty utrzymania lokalu ( to spółdzielnia ustalała czynsz - odwołania nie było ).
Dzisiaj dokonuje się manipulacji i mówi o kosztach sprzedaży ( co jest nieporozumieniem - co właściciel sółdzielczy ma jeszcze raz kupować co już raz kupił? - bo to nie koszty sprzedży tylko przekazania są!!!!! ) i dodatkowo jako punkt wyjscia bierze się obecną wartość a nie wartość na dzień spłaty oststniej raty czy kosztów inwestowania w mieszkanie jakimi są czynsze.
Dla zrozumienia: Jak kupisz nieruchomość i nie będziesz w nią inwestował to popadnie w ruine i jej wartość będzie, pomimo wzrostu cen nieruchomości, taka smama jak w dniu zakupu. Jak będziesz inwestował ( utrzymanie = czynsz ) to nie popadnie w ruine i jej wartość pozornie wzrośnie tj będzie taka sama jak innych nieruchomości o równej wielkości i standardzie.
Dlatego mówienie że wartość nieruchomości wrosła od momentu jej wykupienia ( spłaty ostatniej raty ) i właściciel spółdzielczy owinien pokryć różnice jest manipulacją i niezrozumiem praw rynkowych. Właściciel wyrównał to płacąc czynsz.
Tak Rumcajs jak sółdzielnia wygra to tylko dltego że sądy są tak samo "cywilizowane" jak i prawo i absolutnie nie będzie mi żal że "cywilizowani" obywatele tacy jak Ty będą za to płacić. Żal mi będzie wszystkich "niecywilizowanych", takich jak ja, którzy będą też w tym uczestniczyć przymuszeni przez "cywilizowane" państwo.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin